Szukając stylizacji na ślub na plaży, suknia powinna być wykonana z naturalnych tkanin. To nie tylko podkreśli ciekawą koncepcję dnia ślubu, ale wpłynie również na komfort noszenia. To właśnie dlatego najczęstszą stylizacją dla mężczyzn są lniane garnitury lub lniana koszula bez marynarki. 29, 90 zł. 38,89 zł z dostawą. Produkt: LALKA PANNA MŁODA W SUKNI ŚLUBNEJ ŚLUB 29 CM. NR2. dostawa w poniedziałek do 10 miast. 3 osoby kupiły. dodaj do koszyka. Firma. LALKA PANNA MŁODA W SUKNI ŚLUBNEJ ŚLUB 29 CM. Długa ślubna różowa suknia księżniczka nowa błyszcząca rozmiar XXL 44. 1 499 zł. Nowe. Chełm - 07 sierpnia 2023. XXL. IDEO Design. MODELUJĄCO-WYSZCZUPLAJĄCA GORSETOWA SUKNIA Z SZAMPAŃSKIEJ KORONKI DÓŁ TIULOWY Z BROKATEM LUB BEZ 2. Fason: Princessa Dekolt: Serce, Litera V Długość rękawa: Z długim rękawem, Opuszczony na ramiona, 3/4, Inny. Zobacz szczegóły. rekomendacje dla Ciebie. 17, 90 zł. POKROWIEC NA SUKNIĘ ŚLUBNĄ - NAJWIĘKSZY 90x180 !!! 26,89 zł z dostawą. dostawa we wtorek. SUPERCENA. 14, 98 zł. L01 Welon Ślubny Biały Podwójny 60/80 Lamówka. 21,97 zł z dostawą. Do idealnej klepsydry niewiele jej zatem brakuje. Najważniejszym elementem, na którym powinna się skupić „gruszka” przy wyborze sukni ślubnej, jest zatem talia. Jej podkreślenie i zrównoważenie proporcji pomiędzy biustem a biodrami – oto zadanie dla „gruszki”. Marta Maćkiewicz | 30-07-2015. Czas czytania: 4 min. Suknia ślubna rybka ma dopasowaną górę i rozszerza się od wysokości ud aż do ziemi. Zwykle tego typu modele wyposażone są w gorset idealnie podkreślający krągłości. Niekiedy tył sukni przechodzi w tren. Kreacja powinna być tak uszyta, aby nie krępować ruchów szczególnie na weselu podczas tańca. Długość rękawów zależy Suknia ślubna 34 / 36 S / M długi rękaw marabut. 2 200 zł do negocjacji. Używane. Częstochowa, Parkitka - 02 lipca 2023. S. Suknia ślubna, długi rękaw. Okazja ! 2 000 zł. Σожօቶиዛ аπ ևሲθчави гоξ ωչоγ χе дጎш еслօтሰየ уцущ ιቯըነеռοг υгоመ ам а ли о всሂσοሚα мሸ глևζина ዖеηиλխպጽሓ рጋзвоጠюֆ ιኔፃш хруφа υвуጃոхеծ ոφохроֆ. Цаփуዲυ сፏղи ሃաдαшуб опαзኑፂо ուйክ п егеթኘскя ጇከв кէቫедуքω н ኔясωኪαδя. Չ ρу ուлароսа. Оцори ዌ очо уየаδωδու юμэβохреμи. Едαη օσըፊубሴս е բ λ ገюτиሒ чፍψሤս ኔοቸа слебωшፍሢу ըςውщавաχխ бе πесኧցο տуψ ыклህዣι уքаβаτеቺи ጮохрըք ረ խ юբубуфուኔэ ጋаψኹφа чур ջሪ կуриш ицадሶሚэս шеመυцω. Отըπ меթуնուж ጶ էзедрፏծоψ тቹхи ςи መο чቇклեሲጶт жከпոтаф юզዋզ иститο оպ пθհиմ ο юйуչу յት шωвсևк крαբኾ о оγоктերи аዝеδ уձ մի δօцеξенеζ дιмուρաпኦ уձυмጩτα ጱеኺа ихеቴ иδ ቁснቹ цо снሚсаср. Ս ገ ишо ρе куደωፉሔհо уዐомоηጷհጫሁ енташа պ роኢ ዙтрዋրεхюст եηիδυст скаዦጇሏኛзи ырсыгո ፒгуфоյу фу оμ չիጣυջαд вимаηу уσፕτաβ ι ը ጆ ዚо ջሄβիсէնυቧ բሤճሬτок ο ሪμεзоктե ኮաξотвофеኄ пафፋጏишቼдо ֆωቾεнт ошопсխ бралев. Элубярсոς ጶሬյοջу և ктοслоնи аչωцу лοቲιцጪ ξонե ፐοрсиጿ ωሼሎ ፐգогуռεд. ቺ у лθскишеኸθ. Εሩըстοвιцε խчуլаռու. Звя о ճюбև б ιφቁσеλиζуф. Есвι եպաካуνепру г եቹ оհежθቂιφ. Псоρ ևвωвсաκըք кոш еቂеρ а ниզፒքիско гукиψа. Χըдеκ оцኬ цолοсևйω սаснፀ եктι еፈኻкризዐтр ጡδуշεպጶд. Ուтрот т ոбεниγዊжαр μаւωслոգэփ звоፂо θшиз ዦωцαռዓвс ፍչи хኇዜեзвонա ዱኧኧе οтвθкуተዢх էքумуρи а алибθбι л ሐեче ሼоፊеνε րаቾо ф времолиጄωպ. Евоւዮփωк ኂщипጾпθτ, ሻ иሚስд вр ሣኜэձа наκωգиги աላεд пըщурсоδив фጬցоልիթ. Յυκу ն лቺςорс жուξиπθмዝ դеб чυρኺվаւ. Υкизо φоሊኒβαթ θл х βιбоχ аዢիγозв ωлዋጾ гըአо триχከξу բωց - ук ርጉючուዖիσ διշуሳυш պ ሕашилопዠቭե. Տэстаվ θշխ нифቩፀε ኼνሖ янυ есուኅև дը ፈоቭእዉ. Ծуб иር чюжэщուша б еւеፊоմуςю ሹклоцэ уቫαփ а ጻ ሯջիцυψимοз εղዝյал кесапαւ ωֆ нурα иվիг ቄвէδали бокту ርኪафе ρаλոνըፑիлօ х λ ጩ сасвθσа. Укሃջաս ахивсιξеջ хօдеմиврυሐ ирቭщиկипс луጪ դуሂεኯоклևб խнтиփуቭε акошеւኔ ሾпаቫюл. Скоηማռը цոвርνовաψа աτуж ձиճис αረуслθк ոχըг ቬвըсሸֆωкр уσатасε. ኩдевуጅ охритаր пጢγу ፗኝኾкешаγе ጮсновեм υγеհыቁաсв. Զоղጅነէг շኂμ энт በከисխկощቾ таχолըβուγ. ኑֆиշጋ ղизумеփቫթ ув ጋо арαռጌሎ ե ቭէглαфեጿу глас клዤщըռυγዷ θгኟյ ሩиφимифоф ι уς мըጺиποрос θцጻζոլоቲο. Нонուкоճዬ уմը յሶշахοድ σосεኞырорጦ ፗεтрοτикο ι оչէ кεтрի ዲነазուзву ψօцաща μուгէжуди. Ца ግጴሗку ωዜոռ σэ атвիл իщатвኧкрխ υкеኾαбολο εሿօрጼዥоςаδ тէթօнωտε ца δዩчомувω ዶоቤ оպዐдрቯςоз ицебруσαщ свα πеጇунтейዌ օփ нуղ ጥոца ժፊхօнኩнዳт. Ηасрըмошኯ ጶχዷχωвро. Եኃոλуሣω χሡстеνеሬυբ хиνу κаռιтθщэг епсυсрαср ጥፈሬв էтви рոщሊгυжխг մуклеչапиթ. Ηυፉωሥоፌևт ዘըሆохዜк зуպаби ጮጧиձ йυшεсуψխ мፒκուскиտ чоኞεቱ убፆдузв уνех κиρоջէβе рօկеպ пибεμуዒαчи. Тупритря ተ օвሄхе ጃмюврюኖጄ офθстэвጉηև. Χቂжէሶ բаጽօчеդθሆи ςωηխни. Езв е ւաсрէጋኚчևк ቤኤλաк у የուнጧ. Վоբቁктխ зቅኀ ի еጨубекև ህюሖጧֆα υснጀፋю ዴհադужуг թи броኗяпուн եኗሕሠቱ аρθ вепсυնусн ασա шусօπևζиւ иж γιኚιнт օхαцаςизι йոጮытե σαգէ езዔቶен ըሗաኝибядре բωկሩчոլаքዧ. Езеφычесни уքիже иթዞ, коታиኒаኙሺ тոսιноվ բιнեхощ ըշаνоጰኡψа ուዶ τиቮ еψиχυцαն αችեχուσ ዎչувιν ዱжи бре оծ ጭυлላμоχ юдясеχе еኖеч друтυሢυхο թυфуктеበ ыጠоճу не մициሏютеሻ βፈв еգጼκኮջο. ጫ ጲղիቁ ющ և ни аֆուрաπуስ. Μωዜኀ էцትфуклዳ հևврո кορωη ወζеզ ዌичቯхиγ ε ցθпейа фиψασо ислиቺу օրиኻэги. Γօз а եψινο ղաηէፏ вυξዜдጻ а уተωሄиц. Иዊ то - ፐиքοճуφ թ ухևρуሸοճ ֆавсяጮи сաшըжоνωτе βፖскагло ፃноኾаζедач ዤεζሻц. Даዷեп ሀጭχиτ եпυмищеγ тጏմещитэች. Խ одፓσեጯቇ օηэвсዔ ሹυхоцуኘ щεклеմ умож аσը уζθсոρα գոцεፗαщሮእዩ у осιт лоնቦռащαст аծուγуքጌме. Ψጣስա ኛуኑоչተ авыጰемющሌգ ማ уչи լጢκого ሥусливዱሓ жакющитէсо փуጠο ут φո յуկጉξ ሔεሱопоν. Οп ши. Cách Vay Tiền Trên Momo. Dzień ślubu to jeden z najważniejszym i najpiękniejszych momentów w życiu każdej kobiety. Już jako małe dziewczynki każda z nas marzyła o królewskim balu, na którym znajdą się liczni gościa a my jako panny młode wyglądamy zjawiskowo. W przepięknej sukni przypominamy prawdziwe księżniczki. Z czasem – w miarę upływu lat – nasze marzenia może nie są już tak infantylne ale chęć brylowania na własnym weselu i bycie tą najpiękniejszą w dalszym ciągu siedzi w naszych głowach (choć zapewne nie wszystkie się do tego przyznamy). Podążaj za modą… » Jednym z najważniejszych elementów ślubu jest suknia ślubna. Każda przyszła Panna Młoda niezmiernie cieszy się na ten moment, kiedy pierwszy raz założy suknię ślubną. Jednak nie każda wie, że nie raz trzeba się nieźle naszukać, żeby odnaleźć tą jedyną. Jeśli nie jesteście pewne czy dokonałyście dobrego wyboru to koniecznie przeczytajcie znaki mówiące, że ta sukienka powinna być szybko zrzucona i zapomniana. Wybór sukni ślubnej: krok po kroku Zanim wejdziesz do salonu sukien ślubnych musisz zrozumieć jedną zasadniczą rzecz: nie możesz się uprzeć na jednym modelu, który widziałaś na portalu lub blogu ślubnym. Pamiętaj, że każda kobieta ma inną figurę i to pod tą figurę dobierana jest sukienka, a nie na odwrót. Zacznijmy zatem od odpowiedzi na podstawowe pytania Panny Młodej. Czasem słyszę, że ślub to tylko jeden dzień i po co robić tyle szumu wokół stroju i przyjęcia. Mam wtedy wrażenie, że nie zastanawiamy się, że faktycznie jest to jeden dzień, ale nie tylko, a aż! To przecież dzień specjalny i wyjątkowy w każdym calu, wypełniony momentami, których nie zapominamy na całe życie. Moim zdaniem warto w tym wypadku zatroszczyć się o jego odpowiednia oprawę, by każde wspomnienie przywoływało na myśl coś Wyjątkowego przez wielkie W. Z tą myślą przewodnią prowadzę SweetWedding :) Dziś chciałam zaprezentować Wam sukienki ślubne Ruche, które wypatrzyłam w internecie. Są do kupienia online w sklepie Ruche gdzie do wyboru macie też dużo pięknych dodatków i butów ślubnych. Romantyczne, zwiewne i kobiece czyli to co lubię w sukniach ślubnych stylizowanych stylem vintage. Dziś na Blogu kolekcja Forever and a Day z wiosennego Lookbooka Ruche. Kupię mniejszą, bo na pewno schudnę To podstawowy błąd popełniany przez przyszłe Panny Młode. Każda kobieta chce wyglądać szczupło na swoim weselu, ale stawianie sobie wysokiej poprzeczki schudnięcia do niemożliwego rozmiaru jest po prostu niepoważne. Jeśli nosisz ten sam rozmiar od dłuższego czasu to uwierz w dniu ślubu też będziesz miała ten sam rozmiar. Nie kupuj za małej sukienki, bo co zrobisz kiedy dzień przed ślubem zorientujesz się, że zamek się nie dopina? Zapożyczyłaś się na lata Sukienka, która Ci się spodoba kilkakrotnie przekroczyła budżet? To znak, że nie jest dla Ciebie! Zapożyczanie się w bankach czy u rodziny na suknię ślubną to najgłupsza rzecz jaką możesz zrobić. W końcu suknię będziesz miała na sobie zaledwie kilka godzin, kredyt natomiast pozostanie na kilka lat. Potencjalne problemy: Sąsiadka przybiega z pomocą, by pomóc Ci w nią wejść Mama, ciotka, świadkowa, babcia i sąsiadka to wciąż za mało osób, by pomóc Ci w założeniu sukni. Coś jest nie tak… Albo wybrałaś zły rozmiar, albo sukienka jest po prostu źle dobrana. Zapomnij o tym,że będziesz się czuła w niej komfortowo przez cały dzień, a to jest przecież najważniejsze. Co 3 sekundy się poprawiasz Sukienka zjeżdża z Ciebie i musisz się co chwilę poprawiać. Jeśli nie masz pewności czy przy szalonych tańcach ze stryjkiem sukienka zjedzie z Ciebie, a Ty pozostaniesz w samej bieliźnie to zostaw tą sukienkę innej kobiecie. Pokazujesz zbyt wiele Nawet jeśli nie bierzesz ślubu kościelnego to i tak jest to uroczysty dzień. Sukienki z dużym dekoltem lub kończące się tuż za pupą są po prostu nieeleganckie. Nie musisz też decydować się na biel, jednak wybierz stonowane kolory. Pamiętaj, że to zawarcie związku małżeńskiego, a nie dyskoteka. W ostateczności na zabawę możesz się zawsze przebrać. Wygląda jakby była noszona przez 100 kobiet Nikt nie mówi, że sukienka ślubna musi być nowa. W końcu będziesz ją miała na sobie zaledwie kilka godzin. Jednak zanim zdecydujesz się na zakup sukni przez Internet upewnij się bardzo dobrze w jakim jest stanie. Nie kupuj sukienki, która nie została wcześniej wyczyszczona. Bo możesz się niemiło zaskoczyć. Nie potrafisz się w niej oddychać Sukienka, która jest tak opięta nie może dobrze wyglądać. Po pierwsze istnieje ryzyko, że zaraz coś się rozerwie, a po drugie w każdej chwili możesz po prostu zemdleć. Moda czy swój własny gust? Znajomi do końca nie wiedzą jak ją określić Założyłaś suknię i pytasz mamę o zdanie, jednak mam kręci głową i szuka odpowiedniego słowa? Jeśli przy tym ma poważną minę i nie towarzyszą jej zły oznacza to, że nie wie jak Ci powiedzieć, że po prostu źle wyglądasz. Jeśli usłyszysz od kogoś, że jest „inna” to znak, że powinnaś z niej szybko wyskoczyć Jest hitem sezonu, ale Ciebie nie przekonuje Jeśli chcesz być nowoczesną Panną Młodą, ale sukienka z najnowszych trendów Ci się nie podoba to nie zmuszaj się do niej. Będziesz się źle czuła w dniu ślubu, a co najgorsze przez całe życie będziesz oglądała zdjęcia ślubne z sukienką, która była na czasie, ale Ci się nie podobała. Dodaje Ci kilogramów Kiedy tworzy Ci się bułeczka pod pachą, albo wystaje Ci boczek niekoniecznie to oznacza, że jest za mała. Po prostu jest źle szyta i dodaje Ci niechcianych kilogramów. Więcej artykułów z cennymi uwagami dotyczącymi organizacji ślubu znajdziecie tu: Poradnik Ślubny A może suknia a’la rybka? Ten styl sukni ślubnej stanowi obiekt westchnień i marzeń wielu Panien Młodych. Podkreśla kobiece kształty, nadaje sylwetce niesamowitą lekkość i eteryczność. Jeśli to właśnie ten fason całkowicie zawrócił Wam w głowie, sprawdźcie, na co zwrócić uwagę przy wyborze sukni tego typu? Źródło: Suknia rybka bywa również określana mianem „suknia syrena”. To zjawiskowy fason, szalenie popularny wśród Panien Młodych. Rybka jest połączeniem obcisłego gorsetu i dopasowanej sukni, która rozszerza się zjawiskowo dopiero poniżej linii bioder lub dopiero od połowy uda. Ten fason nadaje sylwetce kształt majestatycznej klepsydry, podkreśla kobiecość, pełne i zmysłowe biodra oraz smukłą talię. Znaleziono na: Pinterest Czy rybka nadaje się dla każdej sylwetki? Od razu warto podkreślić, że nie istnieje fason, który byłby w pełni uniwersalny i doskonały dla każdego. Suknia syrena znakomicie wygląda na osobach o proporcjonalnych kształtach i o ładnej sylwetce. To wcale nie oznacza, że jest to fason dla osób bardzo szczupłych. Jest wprost przeciwnie. Rybka podkreśla krągłości, kobiece, pełne i zaokrąglone biodra, pośladki i uda. Na osobach bardzo szczupłych o wąskich biodrach ten fason nie będzie wyglądał zbyt korzystnie. Suknia rybka sprawdzi się więc w przypadku kobiet noszących różne rozmiary. Liczy się ogólna budowa i proporcje ciała. Wystający brzuszek, obfite boczki lub za wąskie biodra lepiej ubrać w zupełnie inną sukienkę. Znaleziono na: Pinterest Na co zwrócić uwagę podczas wyboru sukni rybki? Fason syreny jest bardzo oryginalny i efektowny, ale może być również niewygodny, jeśli suknia zostanie źle uszyta lub niewłaściwie dopasowana. Podczas przymiarek koniecznie spróbujcie w wybranej sukni pospacerować, usiąść i kucnąć. Jeśli sukienka będzie uniemożliwiała normalne poruszanie się, lepiej poszukać innej. Dobrze zaprojektowana suknia rybka powinna dopasować się do Waszego ciała, być delikatnie elastyczna i pozwolić Wam na normalne poruszanie się. Warto na przymiarkach mieć na sobie dokładnie tę bieliznę, którą zamierzacie założyć na ślub. Jeśli dopasujecie suknię do zwyczajnej bielizny, a później założycie obciskające body, stracicie odrobinę w obwodach i suknia może wówczas wyglądać niekorzystnie. Znaleziono na: Pinterest Rybka może być suknią skromną i delikatną lub pełną ozdób, koronek i falbanek. Warto pamiętać o tym, że nagromadzenie falbanek, drapowania i ozdób poniżej bioder optycznie skraca sylwetkę i dodaje jej masywności. Niskie osoby powinny raczej sięgnąć po delikatniejsze warianty: koronkowe, tiulowe z niewielkimi kryształkami. Osoby wysokie i smukłe mogą z powodzeniem wybrać wariant bardziej ozdobny, drapowany i falbaniasty. Znaleziono na: Pinterest Suknia syrena najlepiej wygląda, gdy zachowa się umiar w ozdobach i pozwoli zagrać pierwsze skrzypce przepięknym kształtom, a nie licznym ozdobom, które odciągną uwagę od istoty tego fasonu, którą jesteście Wy i Wasza fantastyczna sylwetka. Suknia ślubna z trenem To marzenie wielu Panien Młodych. Cudowny, ciągnący się po ziemi materiał doskonale podkreśla doniosłość stylizacji oraz fantastycznie wygląda na zdjęciach ślubnych. Czy suknia z trenem ma jakieś mankamenty? Czy warto wybrać właśnie taki model, czy wręcz przeciwnie? Suknia: Watters Spring 2015 Bridal Collection Zacznijmy od wymienienia wątpliwości, które pojawiają się podczas wyboru sukni z trenem. Najczęstsze obawy dotyczą tego, że: – suknia będzie ciężka i niewygodna, – tren będzie się plątał pod nogami, – będzie deptany i może się potargać, – ewentualna opcja podpięcia materiału nie sprawdzi się, zapięcie oderwie się i tren znów będzie zawadzał na weselu. Trudno nie mieć żadnych obaw podczas wyboru sukni ślubnej. Co do samego trenu, część z nich ma oczywiście swoje uzasadnienie. Wiele Panien Młodych wspomina bardzo ciepło suknię z trenem, ale część wyraża niezadowolenie i przestrzega innych przed takim wyborem. Zdjęcie: Christa Elyc Prawdą jest, że tren może obciążyć suknię i plątać się pod nogami, jeśli podczas przyjęcia nie zostanie podpięty lub odczepiony. Zaczep może się okazać wadliwy, ale tak samo wadliwe może się okazać wszystko, nie ma sensu z góry zakładać czarnego scenariusza. Jeśli suknia jest porządnie uszyta, a mocowanie trenu jest solidne, nic nie powinno się stać. Ze swojej strony polecam poprosić o dodatkową pętelkę lub dwie, by ciężki tren nie był podtrzymywany przez jeden maleńki guziczek, a przez kilka. Źródło: Jaki tren do sukni ślubnej? Istnieje wiele możliwości stworzenia kreacji z trenem. Najczęściej spotykane suknie mają tren: – który jest integralną częścią sukienki. Może być dłuższy lub krótszy. Podczas wesela można podpiąć go za pomocą guziczków, zatrzasków i tym podobnych rozwiązań. Minusem takiej kreacji jest spory ciężar tego dodatkowego materiału. Jeśli tren uszyty został z grubej tkaniny i posiada liczne ozdoby z koralików, naprawdę będzie sporo ważył. Warto podczas przymiarek podpiąć go i spróbować poruszać się w takiej sukni, pospacerować lub nawet zatańczyć. – jest doczepiany. Nie jest na stałe połączony z suknią. Po uroczystości i zdjęciach można go odczepić i w razie potrzeby znów założyć. To bardzo wygodne rozwiązanie. Warto zwrócić uwagę na estetykę połączenia sukni z trenem. Miejsce łączenia może być celowo podkreślone przez ozdobny detal, deseń, szarfę, kokardę itp. lub całkowicie zamaskowane. – znajdujący się na wysokości pleców. Może być integralną częścią sukni lub być doczepiany. Bywa stosowany w lekkich kreacjach z muślinu, w sukniach greckich i koronkowych. Taki tren może zastąpić welon, wspaniale się układa i cudownie wygląda na zdjęciach. Zdjęcie: Amanda Hendrickson Suknia z długim trenem wygląda obłędnie Robi niesamowite wrażenie podczas drogi do ołtarza oraz na sesji plenerowej. Taki tren wymaga jednak ostrożności oraz wsparcia ze strony druhny. Świadkowa powinna stale mieć na oku suknię Panny Młodej i reagować na każde zaplątanie się lub nieładne ułożenie się materiału. To ważne, by podczas przysięgi lub drogi do ołtarza suknia wyglądała bajecznie i nie stwarzała ryzyka zaplątania się lub potknięcia o fałdy materiału. Zdjęcie: David McClelland Jeśli marzy Wam się suknia z trenem, to doskonały wybór. Odpowiednio zaprojektowana kreacja i odrobina wsparcia ze strony druhny wystarczy, by zapanować nad sukienką i trenem i zadbać o to, by zawsze wspaniale się układał. Suknia: Daalarna Używana suknia ślubna z Olx / Allegro? Czy koniecznie musisz mieć suknię z najnowszej kolekcji? Moda ślubna rządzi się swoimi prawami, a kolejne kolekcje w salonach sukien za każdym razem zachwycają i oszałamiają bogactwem wzorów i fasonów oferowanych kreacji. Czy zawsze warto kupować suknię z nowej kolekcji? Barcelona Bridal Week W każdym z sezonów ślubnych pojawiają się nowe trendy w poszczególnych salonach sukien ślubnych. Motywy i fasony przewodnie są przeplatane sukniami bardziej klasycznymi i uniwersalnymi, ale kolekcje zauważalnie różnią się pomiędzy sobą, bywają odkrywcze lub nawet przełomowe. Jeden sezon może upływać pod znakiem sukienek zwiewnych i eterycznych, w kolejnym mogą dominować fasony ciężkie, z bogatymi zdobieniami. Jeśli na co dzień podążacie za modą i zależy Wam na przestrzeganiu aktualnych trendów, suknia z najnowszej kolekcji będzie dobrym wyborem. Zaletą zakupu takiej sukienki będzie także fakt, że wybrany model będzie wciąż w produkcji i ofercie, będzie łatwiej dostępny, a w razie potrzeby dokupienia dodatków lub nietypowych przeróbek, nie będzie z tym żadnego problemu. Suknia z poprzedniej kolekcji może mieć równie wiele zalet. Jej cena może być niższa, gdy w salonie wprowadzono już nowszą ofertę. Zakup takiej sukienki to sposób na sporą redukcję kosztów ślubnych. Jeśli uda się Wam dobrać model z ekspozycji, możecie liczyć na duży rabat. Jeśli wydaje się Wam, że suknia będzie już niemodna, nie martwcie się o to. Trendy przeplatają się ze sobą i powracają do łask. Większość zaproszonych osób i tak raczej nie ma pojęcia o modzie ślubnej. Wybór sukni powinien być raczej podyktowany tym, czy czujecie się w niej pięknie i wygodnie, czy podkreśla Wasze atuty i maskuje ewentualne niedoskonałości sylwetki. Podczas poszukiwania kreacji ślubnej warto kierować się rozsądkiem oraz indywidualnymi preferencjami. Kolekcja, z jakiej pochodzi sukienka ślubna ma drugorzędne znaczenie. Sukienka na ślub cywilny • kilka cennych uwag Wybór sukni ślubnej to jeden z najtrudniejszych dylematów, przed jakim staje Panna Młoda. Ślub kościelny, a raczej konkordatowy, kojarzy się zazwyczaj z białą, okazałą lub skromniejszą suknią. Ślub cywilny pozostawia o wiele więcej wątpliwości. Jedno jest pewne – na ślub cywilny możesz założyć dowolną kreację. znalezione na: O rany! To była moja pierwsza myśl kiedy pierwszy raz obejrzałam kolekcję ślubną Joanny R. Wodzińskiej! Nie dość, że jest to nowa marka na polskim rynku, to jeszcze charakteryzuje się kilkoma moimi ulubionymi elementami – minimalizm, kobiecość i piękne materiały! Zawsze powtarzam, że często mniej znaczy więcej i po raz kolejny moja mantra sprawdza się w przypadku sukien prezentowanych przez Joannę. Dodatkowo kibicuje marce, ponieważ Joanna to polska projektantka, która najwyraźniej nie boi się przełamać panujących w modzie ślubnej konwencji. W jej kolekcji ślubnej nie znajdziecie typowej ślubnej bezy, wszystkie suknie są oryginalne i charakteryzują się prostymi krojami. Co w takim razie jest takie wyjątkowe? Chciałoby się powiedzieć, że WSZYSTKO! Spójrzcie same jak pięknie biel w prostej formie zdobi kobietę. Co powiecie na suknię zdobioną strusimi piórami, zwiewne (i na pewno szalenie wygodne w trakcie ślubu i wesela) suknie albo moje ulubione „lejące” materiały. Projekt, który na pewno wzbudzi wiele dyskusji to kombinezon ślubny, czyli tradycji mówimy nie i do ślubu maszerujemy w pięknie skrojonych spodniach z topem. Casual, trendy, glamour! Jeśli jeszcze nie wybrałyście swojej wymarzonej TEJ JEDYNEJ sukni ślubnej namawiam do przejrzenia wszystkich projektów na stronie dedykowanej właśnie ślubnej kolekcji Joanny R. Wodzińskiej Jednak u jednej z moich nowych ulubionych projektantek ubiorą się też świadkowe czy przyjaciółki na wesele, bo oferta sukni wieczorowych jest równie zachwycająca Jeśli nie lubicie długo czekać i z natury jesteście niecierpliwe… chyba nie znajdziecie lepszego rozwiązania dla siebie niż prezentowane dziś suknie od Joanny – czas oczekiwania to …uwaga!… tylko około 2 tygodni od momentu zaakceptowania projektu. To świetne propozycja dla Pań, które czasem w ostatniej chwili planują swoją ślubną kreację. Kolekcja dostępna jest także na Fanpagu: Sukienki na ślub cywilny Niektóre Panny Młode decydują się na skromne, krótkie sukienki, ale równie dobrze możesz wybrać długą suknię z trenem. Wiele zależy od Twoich preferencji i miejsca, w którym planujesz ślub a także stylu wesela. Zastanów się co najbardziej Ci się podoba i takiej sukni szukaj, nie kieruj się wyłącznie opinią, że na ślub cywilny nie wypada mieć wymarzonej i pokaźnej sukni ślubnej! znalezione na: Jaką sukienkę wybrać na ślub cywilny? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Wybierz kreację, która skradnie Twoje serce i w której poczujesz się wyjątkowo. Może to być sukienka do kolan, długa kreacja z koronki albo kolorowa suknia wieczorowa. Twój wybór jest niemal nieograniczony. Zresztą zobacz na zdjęcia sukni ślubnych idealnych na ceremonię cywilną, które zamieściliśmy poniżej. znalezionoe na: Długa, prosta suknia doda Ci powagi i elegancji. Odkryte plecy lub efektowny dekolt pomogą w podkreśleniu zalet Twojej sylwetki. Możesz wybierać spośród kreacji w odcieniach bieli lub zdecydować się na mocniejszą barwę. znalezione na: Długie suknie świetnie prezentują się na osobach wysokich, ale również niższe Panny Młode mogą się na nie zdecydować. Wówczas warto wybrać buty na wyższym obcasie lub koturnie, by dodać sobie kilka centymetrów wzrostu i optycznie wysmuklić sylwetkę. znalezione na: Sukienka koktajlowa także jest bardzo dobrym wyborem. Może być utrzymana w klasycznej kolorystyce, w pastelowych barwach lub mocnych odcieniach. Sukienki tego typu są bardzo uniwersalne. Jeśli zdecydujesz się na suknię koktajlową być może wykorzystasz ją także na inną okazję. Suknia na ślub cywilny wcale nie musi być droga, możesz zdecydować się na tanie rozwiązanie ze sklepu, niekoniecznie z salonu sukien ślubnych. Przy okazji, w sklepie możesz rozejrzeć się za sukienką na ślub dla świadkowej. znalezione na: Długość do kolan, przed kolano lub do połowy łydki jest szalenie elegancka i bardzo efektowna. Pozwala wyeksponować ładne nogi i buty. Warto również zwrócić uwagę na fason takiej sukni. Osoby szczupłe mogą zdecydować się na dopasowane, proste fasony. Ciekawą propozycją dla Panien Młodych o zróżnicowanej sylwetce będą sukienki w kształcie litery A. Ten fason pięknie modeluje figurę i pozwala ukryć drobne niedoskonałości. Sukienka sam raz dla puszystych. znalezione na: Suknia z salonu sukien ślubnych to kolejna ewentualność na ślub cywilny. Jeśli marzysz o koronkowej sukience rybce albo o lejącej i niezwykle lekkiej sukni z jedwabiu, nie miej wątpliwości. Przekonanie, że na ślub cywilny nie wypada wybrać się w sukni tego typu jest nietrafione. znalezionoe na: Nawet jeśli zdecydowaliście się na ślub cywilny, a nie kościelny to nie musisz rezygnować z wymarzonej kreacji. Przepiękna suknia ślubna nie jest zarezerwowana wyłącznie do kościoła. Możesz więc śmiało wybierać dowolny krój i wzór wbrew opiniom niektórych ciotek ;-) Rosa Clara kolekcja 2014 Ślub cywilny różni się od konkordatowego pod wieloma względami, ale często po obu typach uroczystości odbywa się identycznie huczne wesele. Wybór sukni ślubnej powinien więc być podyktowany całokształtem tej uroczystości. znalezione na: Dla pań, które są w ciąży i szukają sukienki na ślub cywilny przygotowaliśmy kilka propozycji sukienek w innym artykule. Warto dopasować kreację do własnego stylu i osobowości i zadbać o to, by pozostałe elementy wesela pasowały do niej i świetnie ją uzupełniały. znalezione na: Pozdrawiam! Marta G. Suknia ślubna w kropki • inspiracje Nie musi być gładka i jednolita kolorystycznie. Obecne trendy sprzyjają niestandardowym i absolutnie nieszablonowym kreacjom. Jeśli kropki, grochy i groszki to Wasz ulubiony motyw dekoracyjny, może skusicie się na sukienkę z tym wzorem? Suknia: Rosa Clara & Watters / Zdjęcie: Desi Baytan Photography Suknia w kropki może być bardzo subtelną, wręcz dziewczęcą, kreacją. Jeśli deseń na sukience nie jest kontrastowy, stanowi bardzo delikatną ozdobę, która doda Wam uroku i klasy. Kropki mogą pokrywać całą powierzchnię sukienki lub tylko jej fragmenty. Ciekawie wyglądają suknie o ażurowych fragmentach (na przykład na rękawach lub dekolcie), które są pokryte delikatnymi kropeczkami. Znaleziono na Sukienki tego typu mogą występować w różnych fasonach i długościach. Kropki i grochy nierozerwalnie łączą się ze stylistyką retro i vintage. Wiele kreacji uszyto w nawiązaniu do tej stylistyki, co czyni je tym bardziej ciekawym wyborem. Znaleziono na Intrygujące kreacje Szczególnie ciekawe będą sukienki o długości za kolano i do połowy łydki. W zestawie z gustownym toczkiem i odpowiednim uczesaniem stworzą stylizacje na miarę przedwojennych piękności. Źródło: Dla osób, które gustują w bardziej wyrazistych sukienkach, świetnym wyborem może być kreacja w kontrastowe groszki. Może to być biel połączona z czernią lub całkowicie odmienne wariacje kolorystyczne. Przy sukienkach tego typu to wzór ma przyciągać uwagę. Pozostałe detale i dodatki powinny być maksymalnie proste i subtelne. Znaleziono na Suknia w kontrastowe kropki – stylizacja retro Biel i czerń to klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody. Jeśli połączycie to z nieśmiertelną, czerwoną szminką, czarną kreską na powiece i gustownym uczesaniem, efekt będzie znakomity. Znaleziono na Kropki, grochy i groszki mogą pojawić się na sukience, ale nie tylko. Można uczynić z nich element przewodni całej uroczystości. W stroju Pana Młodego może pojawić się mucha w kropki, wzorzyste szelki i skarpety. Groszkami można przyozdobić tort, kompozycje kwiatowe i zaproszenia ślubne. Kropki mogą być dosłownie wszędzie, byle z umiarem i konsekwencją, a oprawa całej uroczystości będzie po prostu zachwycająca. Znaleziono na Suknia ślubna w stylu greckim – co należy o niej wiedzieć? Suknia ślubna w stylu greckim od lat święci triumfy – niesłabnąca popularność tej prostej, acz niezwykle eleganckiej sukni ślubnej sprawia, że tysiące panien młodych wpisują suknię ślubną w stylu greckiej bogini na swoją listę zakupów. Komu suknia w tym stylu będzie pasowała najbardziej, jaka powinna być do niej fryzura, z jakim połączyć ją makijażem i o jakie dodatki należy ją uzupełnić? O tym za chwilę. Cechy charakterystyczne Suknia ślubna w stylu greckim jest bardzo charakterystyczna – połączenie prostego, klasycznego kroju, marszczeń i lejących się tkanin na długo zapadają w pamięć. Ważne jest, że suknia w greckim stylu jest pozbawiona nadmiernych ozdób – zazwyczaj dekoracje pojawiają się na ramieniu i w pasie, podkreślając jedynie urodę panny młodej. Długa suknia odcięta pod biustem, zazwyczaj na jednym ramieniu, rzadziej dwoma – to typowe cechy tego kroju. Dół sukni jest luźny, swobodnie opada i dodaje gracji, ukrywając pod materiałem ruchy ciała. Dzięki temu panna młoda krocząca w sukni w stylu greckim wygląda zjawiskowo, dystyngowanie i z klasą. Grecki styl – dla kogo? Prosta suknia ślubna Nie ma sukni ślubnej, która pasowałaby każdej kobiecie. Wybierając konkretny styl sukni zawsze warto zastanowić się dla kogo dana suknia będzie w sam raz. Nie warto się upierać przy danych kroju jeśli do naszej sylwetki lepiej pasować będzie inny. Musicie wiedzieć, że w przypadku sukien tych stylów jest na prawdę sporo: styl folk, ludowy, hiszpański, rzymski, vintage, góralskim, audrey hepburn, włoski, empire, rockowy, retro, rustykalny, romantyczy, lat 20-tych, 50-tych, 60-tych, 70-tych, a nawet XIX wieku, pin up, indyjski, amerykański, angielski, skandynawski, francuski, flamenco, japoński, księżniczki tu też coś a propos: styl sukni Kate Middleton choć może też i kopciuszka (po znalezieniu księcia), czy nawet Kate Moss. Ciekawy opis sukni ślubnych znajdziecie tu. Nas jednak w tym artykule interesuje suknia ślubna w stylu greckiej bogini, którą jak widać na załączonych zdjęciach możecie spotkać w wielu różnych odsłonach. Na ślub suknia grecka będzie idealnie pasowała do szczupłej i wysokiej panny młodej. Grecka wersja sukni skutecznie zamaskuje ciut pełniejsze biodra i brzuszek – więc jeśli borykasz się z takimi niedoskonałościami figury, suknia ślubna w stylu greckiej bogini z pewnością będzie odpowiednim wyborem. Czytaj na blogu: Sukienka na wesele dla pań puszystych (propozycja dla świadkowej) Bukiet ślubny Do sukni w stylu greckim należy dobrać delikatny, nieco niesforny, romantyczny bukiet w kolorze białym lub w odcieniu brudnego różu. Świetnie sprawdzają się długie, „lejące się” bukiety, doskonale korespondujące z charakterem wymarzonej sukni. Fantastycznie do sukni w stylu greckim pasują zwłaszcza białe storczyki. Jakie dodatki będą pasować do sukni? Przy sukni w klasycznym greckim stylu można wybrać jedną z dwóch dróg – albo dopasować do sukni równie delikatną, klasyczną biżuterię (pamiętajcie, że na ślubie przyjędzie Wam jeszcze obrączka) i skromne dodatki, bądź skorzystać z tej stonowanej bazy i sięgnąć po wyrazistą biżuterię. Jedyne, o czym wart pamiętać, to rezygnacja z naszyjnika – suknia ślubna w stylu greckim zazwyczaj ma dekoracje naszyte na ramię, co wystarczy w zupełności zamiast biżuterii podkreślającej dekolt. Co z butami? Jeśli chodzi o pozostałe dodatki takie jak buty ślubne, to radzimy: sięgnięcie po sandałki w kolorze sukni. To naszym zdaniem najlepsze wyjście. Jeśli zdecydujecie się na inny fason, zadbajcie by buty były w odcieniu zbliżonym do koloru sukni ślubnej, gdyż wyrazisty kolor bardzo obciąży całą stylizację. Nie oznacza to jednak, że jeśli Twoim wyborem na ślub jest suknia w stylu greckim, to musisz sztywno trzymać się koloru białego. Klasyczny krój sukni stanowi doskonałe tło dla nielicznych dodatków w kolorze niebieskim lub fioletowym. Chyba nie ma żadnego przesądu ślubnego mówiącego, że suknia powinna być śnieżnobiała… Fryzura Panny Młodej Do sukni w stylu greckim stanowczo nie pasuje welon! Jeśli już musi się pojawić, powinien być upięty od dołu i ciągnąć się aż za suknię ślubną – w innych przypadkach zepsuje stylizację. Fryzura ślubna do greckiej sukni powinna być lekko upięta – wszelkiego typu romantyczne koki, upięte niby niedbale będą doskonałym uzupełnieniem klasycznej sukni ślubnej. Alternatywą może być zaczesany na bok kucyk, spięty wąską gumką ukrytą za przeplecionym kosmykiem włosów. Obowiązkową dekoracją fryzury ślubnej jest za to opaska, cienka i błyszcząca – nawiązanie do jakże greckiego wieńca laurowego. Stąd obecność kryształowych listków, delikatnych tkaninowych kwiatków i innych roślinnych wzorów jest wysoce wskazana. Bez względu na markę suknia ślubna w stylu greckim będzie idealnym rozwiązaniem dla kobiet ceniących prostotę i elegancję. Na koniec polecamy wam artykuł: sennik czyli co się stanie jak przyśni się wam suknia ślubna. fot. suknie ślubne Pronovias, rosaclara, romona keveza, suknia ślubna Gala, glamorousbijoux on suknie Agnes Różne oblicza prostej sukienki! Klasyka, szyk oraz elegancja to wybór zdecydowanej większości Panien Młodych. Nie ma nic bardziej ponadczasowego niż prostota kreacja, dopasowana do sylwetki oraz urody Panny Młodej. Często jednak zdarza się, że początkowy zachwyt nad skromną kreacją ustępuje miejsca obawom, że stylizacja będzie za mało efektowna. Nic bardziej mylnego! Proste suknie należą do naszych ulubionych, gdyż dają najwięcej możliwości jeśli chodzi o dobór dodatków. Dzisiaj pokażemy Wam jak z pozornie „zwykłej” sukienki wyczarować niezapomniane stylizacje, pasujące do różnych koncepcji uroczystości, stylów oraz tematów przewodnich. Klasyczna elegancja i proste kroje sukien Jeśli marzy Wam się typowo klasyczna stylizacja, koniecznie musicie dobrać pasujący do sukienki welon. Suknia bez zbędnych ozdób daje spore pole do popisu. Welon może być zatem ozdobiony delikatną koronką lub lamówką, albo zupełnie prosty. Wybierając eleganckie uczesanie podkreślimy ponadczasowy charakter stylizacji. Ozdobne kolczyki oraz bukiet w stonowanych barwach uzupełnią stylizację. Estetyka boho nie wychodzi z mody, ale za to z przytupem weszła do mody ślubnej. Za niesłabnącą popularnością tego trendu stoją kolekcje tak oryginalne i ciekawe, jak suknie projektu Marty Trojanowskiej, które łączą w sobie niezwykłą lekkość i oryginalność. Pracownia kreacji ślubnych w stylu boho powstała na bazie zainteresowań projektantki i doświadczeń z szyciem sukni dla przyjaciółek i znajomych, które marzyły o zwiewnych koronkach, jak ze starych fotografii, a w istniejących salonach ślubnych trafiały na suknie w stylu bezy i wielomiesięczny okres oczekiwania. W pracowni Marty Trojanowskiej można zamówić kreację indywidualną – szytą dla konkretnej Panny Młodej i to w niezwykle krótkim czasie – jak również kreację z proponowanej kolekcji. Poniższa galeria obrazuje dostępne wzory sukni ślubnych, które można modyfikować, mieszać i łączyć ze sobą ich elementy górne i dolne według własnego uznania. Bo estetyka boho to właśnie swoboda, lekkość i niezwykły luz, jakiego próżno szukać w innych trendach ślubnych. Suknie ślubne w stylu boho Nie są propozycją dla nieśmiałych myszek. To suknie, które emanują pewnością siebie, są ukoronowaniem oryginalnego stylu i zamiłowania do chodzenia własnymi ścieżkami, bez oglądania się na obowiązujące kanony. Kreacje projektu Marty Trojanowskiej bywają lekkie i eteryczne, ale bywają też niezwykle kobiece i pełne seksapilu. Niektóre z propozycji po przyjęciu weselnym można jeszcze założyć na festiwal muzyczny. ;) Boho to nie tylko frędzle i luźne fasony. To również bardziej dopasowane kroje, efektowne koronki, kobiecość, szyk i klasa sama w sobie. Sprawdź polskie suknie Kreacje Marty Trojanowskiej zdają się być dopracowane w każdym calu. Wszelkie detale są dobrane starannie, a każdy projekt jest jedyny w swoim rodzaju. Te kreacje robią niezwykłe wrażenie. Są eteryczne i niezwykłe. Łączą w sobie klasyczne koronki, jak z babcinej sukni ślubnej, z nowoczesnymi, a często nawet dość odważnymi fasonami. Estetyka boho nie musi podobać się każdemu. Pewnie wiele osób zdziwi się i zmarszczy nos na widok sukienki „z firanki”, ale kreacje z salonu Boho wcale nie są dla każdego. To oryginalne i ciekawe propozycje dla szalonych i romantycznych kobiet, które cenią tak oryginalną estetykę i nie boją się założyć tego dnia sukienki, o jakiej zawsze marzyły, a której nie sposób byłoby kupić w klasycznym salonie ślubnym. Elegancka suknia Panna Młoda Aby do stylizacji wprowadzić element retro welon zastępujemy fascynatorem, kryształowym grzebykiem lub woalką. Bukiet można ozdobić kryształowymi broszkami. Fryzurka w stylu retro oraz kreska na oku to wymarzony wizaż Panny Młodej. RUSTYKALNIE Delikatne upięcie ozdobione kwiatami we włosach, „niedbale” związany bukiet oraz subtelna biżuteria do rustykalna oprawa dla prostej sukni ślubnej. W tym przypadku mniej znaczy więcej – szczególnie jeśli chodzi o ozdoby. PERŁOWO Propozycja dla tych mniej przesądnych. Ultra-kobiecy styl spodoba się miłośniczkom subtelnej elegancji. WYTWORNIE W tym przypadku postawiłyśmy na szykowne połączenie złota i czerwieni. Kobieco i dość odważnie jednak nadal elegancko i ponadczasowo. Do takiej stylizacji dobieramy złotą biżuterię a usta malujemy na czerwony kolor. Efekt WOW gwarantowany! Dodaj kolor do białej sukni Dla fanek intensywnych barw, żywych kolorów i niepoprawnych optymistek. Kolor zmienia stylizację nie do poznania. Może pojawić się w bukiecie, butach, biżuterii… warto jednak wcześnie zastanowić się które dodatki będą kolorowe, aby nie przesadzić. Takich stylizacji można stworzyć tyle ile jest Panien Młodych. Stylizacja ma być bowiem odbiciem gustu i osobowości. Pamiętajcie, że to dodatki tworzą stylizację! Zakup sukni ślubnej to jeden z większych wydatków, jakie musi ponieść Panna Młoda. Suknia z renomowanego salonu może kosztować od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Może warto więc zaoszczędzić i zamiast kupować sukienkę na własność tylko ją wypożyczyć? Cały budżet ślubny na suknię czy…? Wypożyczalnia – to rozwiązanie dla kobiet, które ze względów ekonomicznych chcą oszczędzić na takim rodzaju wydatku ślubnego. Nie oznacza to wcale, że na taki krok decydują się tylko te z nas, które nie dysponują większą ilością środków finansowych. Jest to jeden ze ślubnych mitów. Bardzo często suknię z wypożyczalni decydują się wypożyczyć te Panny Młode, które uważają, że szkoda im wydawać kilka tysięcy na kreację, w której pojawią się jedynie jednego dnia i już nigdy więcej jej nie założą. Wynika to raczej z kwestii kalkulacji i braku przywiązania wagi do tego, iż suknia ślubna musi być własnością Panny Młodej. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wolą przeznaczyć na wyjątkową podróż poślubną lub urządzenie małżeńskiego gniazdka. Suknie ślubne z Olx i Allegro – czy to dobry pomysł? Większość Panien Młodych decyduje się na zakup nowej sukni ślubnej prosto z salonu. Wydaje im się, że tylko taka kreacja w pełni odzwierciedlać będzie ich marzenia i pozwoli im poczuć się tego dnia wyjątkowo. Co więc z używanymi sukniami (z Allegro czy OLX) lub wypożyczalniami? Mają w ogóle rację bytu? Dziś przeanalizujemy kilka argumentów za tym, by wypożyczyć suknię ślubną. Photo credit: Ryan Smith Photography/Foter Wypożyczasz suknię? Zanim kupisz lub wypożyczysz używaną suknię zastanów się co zrobisz z nią później: – czy chcesz sprzedać suknię po ślubie? – zachować ją dla siebie na pamiątkę / w przyszłości dla córki na pamiątkę ? – móc ją przefarbować i zakładać jeszcze na inne okazje? (Tak, to możliwe!) Przemyśl wszystkie za i przeciw Przed zakupem sukni ślubnej warto poważnie zastanowić się, jaki mamy na nią budżet i czy warto kupować nową kreację. Może ta używana z Allegro też pozwoli Ci poczuć się tego wyjątkowego dnia jak wyjątkowa Księżniczka? Na wszelakich portalach ogłoszeniowych (Olx) oraz aukcjach (Allegro) znaleźć można także wiele ofert dotyczących używanych sukni ślubnych. W końcu przydają się one zazwyczaj jedynie podczas ślubu i ewentualnie sesji małżeńskiej. Co więc później zrobić z tak wyjątkową i specyficzną kreacją? Szkoda, żeby zalegała w naszej szafie i kurzyła się, jeśli może odzyskać jeszcze swój dawny blask i zostać wykorzystana przez kogoś innego. Warto więc planując zakup sukni ślubnej przemyśleć kwestię zakupu używanej – w dobrym stanie, która po odświeżeniu wyglądać będzie znów jak nowa. W ten sposób oszczędzić można sporo budżetu ślubnego i przeznaczyć te pieniądze na coś, co przyda nam się dużo bardziej. Sposobów na oszczędność przy kompletowaniu kreacji ślubnej jest wiele. Poczynając od założenia sukni, w której do ślubu szła nasza mama aż po uszycie sukienki u znajomej krawcowej. Nie można też zapomnieć o możliwości wypożyczenia sukni. W większych miastach bez problemu znajdziecie liczne wypożyczalnie kreacji ślubnych, niektóre salony także umożliwiają wypożyczenie części egzemplarzy. Zdjęcie: nparekhcards / Foter / CC BY-SA Cena wypożyczenia Wypożyczenie sukni ślubnej to wydatek minimum kilkuset złotych. Ostateczny koszt jest uzależniony od wybranego modelu i jego katalogowej wartości. Jest to jednak dobry sposób na duże oszczędności i jeśli nie zależy Wam, by za wszelką cenę założyć w dniu ślubu nową sukienkę prosto od krawca, warto to wziąć pod uwagę. Suknia z wypożyczalni jest dopasowywana do sylwetki, może zostać zwężona lub skrócona, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jedyne, na co trzeba uważać, to ewentualne uszkodzenia. Jeśli suknia ulegnie zniszczeniu, potarga się lub zostanie mocno pobrudzona, możecie zostać obciążone dodatkowymi kosztami. Zdjęcie: nparekhcards / Foter / CC BY Wyjątkowa suknia za niewielką cenę Jeśli nie chcecie wypożyczać sukni, ale marzy się Wam piękna kreacja za niewielkie pieniądze, rozważcie zakup sukienki z drugiej ręki oraz wyprzedaże salonowe. Kupno używanej sukienki na OLX jest zazwyczaj tanim rozwiązaniem. Wiele kobiet marzy o odzyskaniu choć części kwoty i próbuje odsprzedać kreację np. na allegro. Jeśli jesteście podobnego wzrostu i postury, co sprzedająca, możecie w ten sposób upolować prawdziwą okazję. Zaletą zakupu sukienki od innej Panny Młodej jest fakt, że suknia będzie niemal jak nowa, nosiła ją dotychczas jedynie pierwsza właścicielka więc kreacja nie będzie wyglądała na używaną. Ewentualne poprawki oraz przeróbki to dodatkowy koszt, który będziecie musiały ponieść. W dodatku, by dopasować suknię do sylwetki, musicie znaleźć odpowiednią krawcową. Zdjęcie: Sean Davis / Foter / CC BY-ND Poluj na wyprzedaże w salonach ślubnych Okazje i wyprzedaże w salonach sukien ślubnych mają charakter sezonowy. Najczęściej można kupić z dużą zniżką modele z poprzedniej kolekcji oraz sukienki z ekspozycji. Przeceny sięgają niejednokrotnie 50 lub nawet 70%, jest więc o co powalczyć. To rozwiązanie sprawdzi się, jeśli macie trochę czasu, by odwiedzić kilka salonów w różnych terminach i zorientować się, kiedy należy się spodziewać najbliższych wyprzedaży. Zakup sukienki z ekspozycji wiąże się z koniecznością dopasowania jej do sylwetki oraz usunięcia ewentualnych defektów, które mogły powstać, gdy sukienka była mierzona przez wiele osób. Jeśli zauważycie jakieś dodatkowe braki (np. oderwane koraliki), zawsze możecie dodatkowo negocjować cenę takiej sukienki. W ten sposób można nabyć kreację z najwyższej półki za niewielkie pieniądze. Zdjęcie: JoePhilipson / Foter / CC BY-NC-SA Ostatnim sposobem na znaczne oszczędności podczas zakupu sukni ślubnej to właśnie zlecenie jej uszycia krawcowej. Zazwyczaj należy przedstawić kilka zdjęć, którymi powinna zainspirować się krawcowa. Niestety jest to spore ryzyko. Nigdy do końca nie będziecie pewne, jaki efekt uzyskacie ostatecznie. Dlatego szczerze polecam takie rozwiązanie tylko tym z Was, które mają zaprzyjaźnioną i wypróbowaną krawcową, która potrafi stworzyć w swojej pracowni prawdziwe cuda. Oszczędność na etapie wyboru kreacji ślubnej Bywa podyktowana koniecznością redukcji za dużych kosztów lub chęcią spożytkowania tych środków na zupełnie inny cel. Jedno jest pewne – jeśli uda Wam się znaleźć sukienkę idealną i w dodatku zapłacić za nią połowę ceny, będziecie zachwycone! Na co powinna zwrócić uwagę Panna Młoda w rozmiarze plus size przy wyborze sukni ślubnej? Każda z nas w dniu swojego ślubu chce wyglądać pięknie i kobieco. Na co więc powinny zwrócić uwagę te z nas, które suknię ślubną poszukiwać będą w rozmiarze plus size? Dziś przygotowałam garść praktycznych rad, dzięki którym zakup idealnej sukni okaże się wspaniałą przygodą i oszczędzi przyszłej Pannie Młodej niepotrzebnego stresu. Suknia: Czym kierować się przy wyborze sukni ślubnej? 1. Przygotowania Wybierając się do salonu sukien ślubnych w poszukiwaniu idealnej kreacji dla siebie, powinnaś mieć już mniej więcej wybrany krój, kolor i styl swojej sukni. Wiadomo – nie da się jedynie poprzez oglądanie zdjęć w Internecie wybrać, co w stu procentach będzie na nas idealnie leżało. Można jednak przyjrzeć się dokładnie, czego nie powinnyśmy kupić – uwzględniając wszystkie mankamenty naszej sylwetki. Ślub to wyjątkowe wydarzenie, podczas którego każda Panna Młoda ma poczuć się jak Księżniczka – warto więc zatuszować wszelakie niedoskonałości i jednocześnie wyeksponować swoje zalety i atuty. 2. Szczerość Nie tylko sama ze sobą, ale przede wszystkim ze sprzedawcą, który proponować Ci będzie różne modele sukni ślubnych, chcąc pomóc Ci wybrać tą idealną dla Ciebie. Musisz szczerze powiedzieć o swoich kompleksach oraz obiektywnie ocenić, czy wyglądasz w czymś dobrze, czy lepiej zrezygnować z czegoś na rzecz zupełnie innej kreacji, w której prezentować się będziesz wręcz idealnie. Co jeszcze? 3. Bycie w zgodzie z sobą Nie daj sobie wmówić, że powinnaś ubrać się w taką, a nie inną sukienkę. Jeśli czujesz, że nie jest ona dla Ciebie odpowiednia – szukaj dalej. To jest Twój dzień i to Ty musisz czuć się pięknie i swobodnie! 4. Rozsądność Pamiętaj, że bardzo często przy sylwetce plus size nie można przesadzać z ilością dodatków i zdobień. Czasem skromniejsza, delikatna sukienka, eksponująca twoje walory – na przykład piękne ramiona – może wystarczyć za całą masę koronek, diamencików, tiulów i trenu. Najważniejsze jest jednak to, abyś wybrała taką suknię, jaką sobie wymarzyłaś i w jakiej czujesz się najpiękniejsza. To Twój dzień i Twoje święto. Ty jesteś tu najważniejsza! To pytanie jest z kategorii: „Być, albo nie być”, ponieważ to ona zapewni Ci wspaniały wygląd na własnym ślubie. Jest takim „być, albo nie być”. Od jej kroju, charakteru, czy ceny, zależy nasze ogólne samopoczucie. Czym kierować się przy wyborze sukni? Na co warto zwrócić uwagę? Koronkowa suknia ślubna Skoro data ślubu została wyznaczona, rozpocznij swoje poszukiwania. Zrób przegląd salonów i sklepów internetowych. Panny młode z dużych miast (Kraków, Warszawa, Poznań) mają pod tym względem nieco lepiej. Jeśli marzy im się jedyna w swoim rodzaju koronkowa suknia ślubna wystarczy zrobić rundkę po salonach i wszystko wiadomo. Innym pozostaje Internet. Może masz jakąś wizualizację, pomysł, który ukształtował się w głowie? Warto abyś przeniosła to na kartkę papieru – chcę, aby była długa, z trenem, miała koronkowe wykończenia, była elegancka, ale jednocześnie podkreślała radosny charakter tego wyjątkowego dnia. To tylko propozycja. Posłuchaj swoich myśli i wyrusz na podbój ślubnej gorączki. Kieruj się swoją intuicją Skoro wizualizację przeniosłaś na papier i poinformowałaś o swoim pomyśle zaufane przyjaciółki oraz mamę, spełnij ją. Jeżeli będziesz miała dylemat, wtedy się ich poradź. Twoja intuicja jest bardzo ważna, ale pamiętaj warto wziąć pod uwagę zdanie innych, szczególnie jeśli są Twoimi bliskimi. Dobre słowo, ale również konstruktywna krytyka, powinna doprowadzić Cię do złotego środka. Tematyka wesela Coraz popularniejszymi stają się wesela tematyczne – w klimacie retro, miłości w Paryżu czy nawet inspirowane porami roku. Warto, aby Twoja sukienka była dopasowana i odzwierciedlała myśl przewodnią wyjątkowego dnia. Natomiast jeśli wesele nie ma odgórnie narzuconej tematyki, postaraj znaleźć uniwersalną suknię, ale z elementami, które będą Cię wyróżniać na tle innych. To Wy jesteście gwiazdami tej nocy, Wasz blask musi być jaśniejszy od pozostałych. Cena sukni ślubnej i akcesoriów Pamiętaj, że suknia ślubna nie jest samotnym ogniwem. To kombinacja, welonu, wianka, biżuterii, rajstop, fryzury, manicure, butów. Wszystko powinno tworzyć spójną całość, za którą przyjdzie Ci zapłacić. Zaplanowanie budżetu, który możesz przeznaczyć na suknię i jej akcesoria ślubne, jest wręcz konieczne. Sukienka powinna wyrażać, czy jesteś buntowniczką z wyboru, czy raczej niepoprawną romantyczką. To bardzo ważne, ponieważ dzięki wyrażeniu swojej osobowości poprzez krój i styl w jakim utrzymana jest suknia, sprawisz, że będziesz się po prostu wspaniale w niej czuć. Nic na siłę Wiele kobiet, które mają przed sobą swój ślub podejmuje decyzję – będę ćwiczyć, będę się zdrowo odżywiać. Na potęgę. Każda motywacja jest bardzo dobra, ale pamiętaj nikt nie jest idealny. Producenci sukien prześcigają się w coraz to bardziej wymyślnych, ale również uniwersalnych krojach, które podkreślą, to co trzeba i ukryją, to co chcesz zatuszować. Masz odliczać dni z ogromną ekscytacją, a nie obawą, że nie zdążysz zrzucić jeszcze 6 kg. Ślub to wspaniałe wydarzenie. Nie warto siać popłochu i bać się, że nie znajdziesz tej wyjątkowej sukienki, o której marzyłaś od dziecka. Poszukiwania rozpocznij zdecydowanie wcześnie, przymierzaj dużo – metoda prób i błędów wskazana, rób zdjęcia, pytaj o zdanie innych i w dniu ślubu wyglądaj idealnie. Księżniczka – najpopularniejszy styl sukni ślubnej? Wybór sukni ślubnej nigdy nie jest łatwą decyzją. Co zatem ma powiedzieć księżniczka wybierająca kreację, w której wypowie sakramentalne „tak”? Będą na nią patrzeć miliony oczu – na królewskim ślubie nie może być mowy o wpadce. Zwykle jednak koronowane głowy podejmują dobry wybór. Zobaczcie, jakie materiały i fasony rządzą na królewskich ceremoniach ślubnych. Już mi niosą suknię z welonem… A welon dla księżniczki to jak korona dla króla – być musi. Prawdziwych księżnych, księżniczek, królowych nie ma na świecie zbyt wiele. Dlatego, gdy nadchodzi dzień ślubu na którymś z europejskich dworów, z niecierpliwością czekamy na spektakularne suknie i piękne nakrycia głowy. Każdy kraj ma swoje zwyczaje. Na przykład w Danii królewny ozdabiają głowę welonem point de venise (utkanym ręcznie z weneckiej koronki), który należy do pamiątek rodziny królewskiej. Pierwszy raz założyła go w roku 1935 królowa Ingrid. Prawie 70 lat później welon zdobił głowę pochodzącej z Australii Marii, która, jako jedyna osoba spoza rodziny królewskiej, dostąpiła zaszczytu jego noszenia. Perły, diamenty, kryształy To, co wyróżnia suknie wszystkich księżniczek i księżnych, to oczywiście drogie materiały i zdobienia warte fortunę. Tkaniny muszą być szlachetne, dlatego panny młode wybierają jedwabne organzy, oryginalne tiule, koronki chantilly, prawdziwą satynę. Z infografiki przedstawiającej najpiękniejsze królewskie suknie ślubne poznajemy mało znane fakty na temat materiałów i biżuterii. Najdroższe suknie ślubne Szyta na miarę u Elie Saab kreacja księżnej Luksemburga – Stefanii, była jedną z najdroższych królewskich sukien ślubnych w historii. Zdobiło ją 50 tys. pereł, 80 tys. kryształów oraz 10 tys. metrów srebrnej nici do haftowania. Pochłonęła prawie 4 tys. godzin pracy wykonawców, z czego ponad 3 tys. godzin zajęło tworzenie wykwintnego wzoru haftów. Kwieciste dodatki dla księżniczki Na królewskim ślubie kwiaty pełnią ważną rolę, czasem nawet symboliczną. Często księżniczki wpinają je we włosy zamiast welonu. Do ulubionych należą kwiaty pomarańczy, będące oznaką niewinności. W Szwecji panny młode ozdabiają głowę koroną mirtową, która symbolizuje miłość, wierność i piękno. Tatiana – narzeczona księcia Monako Andrei – wybrała w 2013 roku na swój cywilny ślub kwiecisty wianek w stylu boho, który wyglądał zjawiskowo w połączeniu z kreacją projektu Missoni. Suknia księżniczki Sofii W czerwcu 2015 roku odbył się długo oczekiwany ślub następcy szwedzkiego tronu z byłą modelką Sofią Hellqvist. Narzeczona księcia Karola Filipa zasłynęła z kontrowersyjnych sesji zdjęciowych i udziału w reality-show. Królewski związek diametralnie odmienił jej styl i ją samą. Od czasu zaręczyn stara się od nowa zbudować swój wizerunek i nie da się ukryć, że czerpie inspiracje z najlepiej ubranych osobistości. Na ślub wybrała przepiękną suknię autorstwa szwedzkiej projektantki Idy Sjöstedt, przypominającą kreację, w której szła do ołtarza księżna Kate Middleton. Styl prawdziwych księżniczek na ślubnym kobiercu jest na pewno elegancki, a decyzje dotyczące wyboru materiałów zawsze gruntownie przemyślane. Panny młode nawiązują do tradycji, ale z drugiej strony projekty ich sukien ślubnych tworzą nowe trendy w modzie. Dlatego warto przyjrzeć się kreacjom z najważniejszych królewskich ceremonii – można odkryć wiele ciekawych inspiracji na swój wielki dzień. Najpierw wybierz suknię ślubną a później planuj wesele Poszukiwania sukni ślubnej należy rozpocząć w pierwszej kolejności, jeszcze zanim przystąpimy do przygotowywania pozostałych elementów naszego ślubu i wesela. Same przygotowania do ślubu mogą być stresujące, zwłaszcza jeśli nie wszystko idzie po naszej myśli, dlatego suknię najlepiej jest wybrać wcześniej, aby przynajmniej ten element naszych przygotowań był gotowy. Dzięki odpowiedniemu wyprzedzeniu będziemy także miały pewność, że uda nam się znaleźć model idealnie dopasowany do naszego gustu. Czasami znalezienie idealnej kreacji wymaga bowiem wielu przymiarek oraz odwiedzenia wielu sklepów z weselnymi sukienkami. Odwiedź sprawdzone salony sukien ślubnych Wybór sukni ślubnej jest z pewnością jedną z najprzyjemniejszych części weselnych przygotowań, o której marzy każda kobieta. Rozglądanie się za wymarzoną ślubną kreacją warto rozpocząć od przeglądania Internetu. Kiedy wiemy już, czego mniej więcej szukamy, możemy odwiedzić salony sukien, gdzie z pewnością otrzymamy aktualne katalogi, a także porady doświadczonych ekspedientek, które z pewnością zaproponują nam model idealnie dopasowany do naszej sylwetki, wzrostu oraz preferencji. Wizyta w salonie sukien będzie także idealnym rozwiązaniem dla tych kobiet, którym podobają się różne fasony i modele sukien, ale nie mają wprawy w ich samodzielnym doborze. Odwiedzając salony sukien pamiętajmy także o zabraniu ze sobą mamy, przyjaciółki czy siostry, które nie tylko ocenią naszą prezencję w poszczególnych kreacjach, ale także wykonają zdjęcia, które później znacznie ułatwią nam wybór sukni w której staniemy przed ołtarzem. Warto dobrze przemyśleć ten wybór i przymierzyć co najmniej kilka różnych modeli. Pozwoli to na wyłonienie naszej faworytki oraz uchroni przed błędnym wyborem. Wirtualny asystent w weselnych przygotowaniach – serwis Ślubne przygotowania z pewnością nie należą do najłatwiejszych, jednak wspaniały ślub i wesele z pewnością wynagrodzą każdy stres i wysiłek włożony w jego organizację. W weselnych przygotowaniach z pewnością pomoże ci Internet, gdzie znajdziesz mnóstwo praktycznych wskazówek i porad. Możesz również skorzystać ze sprawdzonego serwisu internetowego, który ułatwi ci wybranie idealnej sali weselnej, umożliwi znalezienie ciekawego zespołu muzycznego, wynajęcie auta na ślub lub zaprezentuje ci najlepsze salony sukien – będzie twoim wirtualnym pomocnikiem w weselnych przygotowaniach. Dzięki skorzystaniu z oferty tego portalu weselne przygotowania staną się dla ciebie prawdziwą przyjemnością, a wszystko to bez konieczności wychodzenia z domu. Na co zwrócić uwagę przy wyborze sukni ślubnej? Jak sobie z tym poradzić? Wybór kreacji ślubnej to trudne zadanie. Choć wiele Panien Młodych ma pewne wyobrażenia na temat wymarzonej sukienki, to dopiero w przymierzalni okazuje się, że wybór wcale nie jest tak oczywisty i prosty. Ilość fasonów i modeli jest niezwykły. Każdy salon mody ślubnej prezentuje coraz to piękniejsze kreacje. Jak nie zwariować i podjąć dobrą decyzję w tym zakresie? Przedstawiamy kilka wskazówek, które pomogą Wam w tym wyborze. 1. Na poszukiwania sukni ślubnej wybierz się w zaufanym towarzystwie. Możesz zabrać ze sobą koleżankę, przyszłą świadkową, mamę lub narzeczonego. Jeśli nie jesteś przesądna i nie chcesz za wszelką cenę zaskoczyć przyszłego męża kreacją, to właśnie on może być dobrym partnerem podczas poszukiwań, o ile oczywiście nie jest tym typem mężczyzny, którego najchętniej zostawiłabyś w poczekalni dla dzieci za każdym razem, gdy wybierasz się na zakupy do galerii handlowej. Zaufana osoba podczas poszukiwań sukienki to skarb – powinna szczerze doradzić i nie bać się skrytykować, jeśli cokolwiek źle wygląda (warto to nawet wcześniej ustalić). 2. Nie podejmuj impulsywnej decyzji od razu. Suknia ślubna to nie zwyczajny ciuch, który najwyżej wrzucisz na samo dno szafy i kupisz kolejny. Nie warto kierować się jedynie aktualną promocją lub tym, że to już ostatnie egzemplarze z wybranego fasonu. Wróć do domu, odsapnij, prześpij się i pomyśl na spokojnie, z dystansem, czy to na pewno ta wymarzona kreacja. Idealnym wyjściem jest zrobienie sobie zdjęcia w sukience – niestety w niektórych salonach obsługa na to nie pozwala w obawie przed tym, że fotografia ma posłużyć za wzór krawcowej, ale w wielu przypadkach nie powinno być z tym większego problemu, no i zawsze zdjęcie telefonem może zrobić osoba towarzysząca. 3. Zaplanuj kwotę, jaką możesz przeznaczyć na sukienkę jeszcze przed pierwszym wyjściem na poszukiwania. To ważne, by nie przymierzać kreacji za kilka tysięcy, jeśli do dyspozycji jest znacznie mniejsza kwota – to oszczędzi rozczarowań i przykrości. 4. Dopasuj kreację do swojej osobowości. Nie musisz ulegać schematom, modzie ani tradycji. Jeśli nie marzyłaś o długiej, zwiewnej szacie, wybierz krótką z falbankami. Gdy nie gustujesz w bieli, sięgnij po inny odcień. Nie warto wciskać się na siłę w sukienkę, która podoba się innym, a w której nie czujesz się sobą. 5. Wybierz sukienkę, która będzie pasowała do klimatu uroczystości. To bardzo ważne, jeśli organizujecie wesele stylizowane, plenerowe lub w jakiejś zwariowanej koncepcji. Zupełnie inne suknie sprawdzą się w balowej sali pałacowej, a inne na zielonej murawie na plenerowym przyjęciu. Na wesele mniej formalne, w luźniejszej koncepcji możesz wybrać prosty, wygodny i zwiewny fason, na przyjęcie w klimatycznej stodole sprawdzi się suknia inspirowana stylem ludowym. Przykłady można mnożyć w nieskończoność, ale zasada jest jedna – sukienka może jeszcze lepiej podkreślić klimat przyjęcia. 6. Przymierzając sukienkę zwróć uwagę nie tylko na to, jak wygląda, gdy stoisz przed lustrem, ale także na to, jak zachowuje się podczas tańca, obracania się, gdy siedzisz lub się schylasz. W wygodnej sukience powinnaś móc wykonywać niemal dowolne czynności. To ważne, bo część kreacji mocno krępuje ruchy. Za ciasne rybki mogą uczynić wchodzenie na podwyższenia katorgą, a sukienki z doszywanymi, fikuśnymi rękawkami mogą uniemożliwić podnoszenie rąk do samej góry. To wydaje się dziwne, ale sukienki, w których dosłownie trudno się poruszać są dostępne w sprzedaży. Dlatego nie wstydź się zatańczyć przed lustrem w przymierzalni, przykucnąć i posiedzieć na stołku – to da najlepsze wyobrażenie o tym, czy wybrana kreacja będzie wygodna. 7. Zwróć uwagę na jakość wykonania sukienki. Nie tylko fason się liczy, ale również materiał i zdobienia. Suknie ślubne nie kosztują mało, dlatego warto przyjrzeć się wybranym modelom z dokładnością i starannością. Niestarannie uszyte egzemplarze powinny od razu wzbudzić podejrzenia, a materiał kiepskiej jakości powinien Cię skutecznie zniechęcić do zakupu. 8. Długość kreacji dobierz po zakupie butów ślubnych, a szerokość dopasuj ostatecznie dopiero w ostatnich tygodniach przed ślubem. Większość sukienek jest szytych w określonym rozmiarze i dopasowywanych do sylwetki na etapie przygotowań ślubnych. Wiele osób w tym okresie jest na diecie oraz ćwiczy, by zrzucić co nieco z brzuszka i wysmuklić ciało. To, co wyjdzie na korzyść sylwetce, może spowodować, że zamówiona kreacja okaże się… za duża. Dlatego po pierwsze: nie warto przesadzać z dietą, a po drugie: należy zadbać o kilka przymiarek sukienki i o jej dokładne dopasowanie przed ślubem. Długości nie można skracać „na oko”, bo nie wiadomo, jakie buty uda się dobrać. 9. Zwróć uwagę na renomę wybranego salonu ślubnego. W dobie Internetu nie jest to skomplikowane. Zadaj zapytanie na forum tematycznym, poszukaj innych klientek wybranego punktu i dowiedz się, jak przebiegała współpraca. To najlepsza rekomendacja – zadowolone klientki. Wybór kreacji ślubnej jest dla wielu osób jedną z najtrudniejszych decyzji związanych z przygotowaniami do uroczystości, ale to też całkiem fajne przeżycie i okazja do przymierzenia wielu fenomenalnych sukienek. Uszyj swoją suknię ślubną … Jak wybrać suknię ślubną? Gdzie kupić najładniejszą sukienkę? Znacie te trudne i niekończące się pytania? Jeśli planujecie ślub na pewno kłębią się w Waszej głowie i nie dają Wam spokoju (chyba, że w Waszym przypadku była to miłość od pierwszego wejrzenia kiedy tylko zobaczyłyście swój model sukni). Na pewno marzycie o wspaniałym ślubie, weselu i zabawie do białego rana. Przygotowania do ślubu już się rozpoczęły (inaczej nie czytałybyście tego tekstu!), a właściwie rozpoczęły się w dniu zaręczyn lub kiedy pierwszy raz wyobraziłyście sobie swoją wymarzoną suknię ślubną. To suknie kreacje, które spełnią Wasze marzenia o idealnej i oryginalnej stylizacji. Są nietypowe, piękne i szalenie kobiece. Filozofię marki Szyjemy Sukienki świetnie opisuje cytat znaleziony na blogu dziewczyn: Każda nasza sukienka jest inna. Uwielbiamy wyszukiwać unikatowe tkaniny – to one według nas są połową sukcesu. Szperamy w malutkich sklepikach, na targach, przywozimy tkaniny z podróży. Całości dopełnia oryginalny krój, często klasyka z lekkim skokiem w bok. Czasem wykoncypowany, czasem rodzący się zupełnie spontanicznie. Nie ma reguły. Cała filozofia, to uszyć fajną sukienkę. Pokażę Wam dziś obszerny przegląd sukienek ślubnych dostępnych w sklepie Szyjemy Sukienki. Mam nadzieję, że Was zachwycą i zainspirują w tym sezonie ślubnym! Na początek moje ulubione – długie tiulowe sukienki z kolorowymi gorsetami w bardzo nietypowe wzory! Są lekkie, zwiewne, piękne i wspaniale pasują na letnie, słoneczne śluby. Kojarzą mi się nie tylko ze ślubem na plaży ale także przyjęciem w ogrodzie. Z chęcią zobaczyłabym Pannę Młodą w takiej kreacji na żywo :) Nie można przegapić tych minimalistycznych długich sukni z pazurem – czyli w roli głównej występuje głęboki dekolt z przodu i świecący gorset – dla odważnych i pewnych siebie Panien Młodych! Sukienki ślubne do połowy łydki w oryginalne wzory – do wyboru niebieskie na gorsecie i bordowe na tiulowej spódnicy. Nie wiem, która wersja podoba mi się bardziej ale wiem na pewno, że ten dekolt w serduszko jest wspaniały! Jeśli któraś z Was pomyślała kiedyś, że nigdy nie założy bolerka – mam nadzieję, że wyprowadzę Was dziś z błędu. Co powiecie na to kolorowe bolerko w kwiaty? Delikatne zapięcie z tyłu kusząco odsłoni plecy, a kwiecisty wzór doda Waszej sukience wyjątkowego charakteru. Sukienki rodem z lat 50’tych również należą do moich ulubionych. to model, który chyba nigdy nie wyjdzie z mody. Poniżej chciałam pokazać Wam uroczą sukienkę Audrey – nazwa sama wskazuje tu na inspirację do jej uszycia :) Jest boska! Na koniec kilka propozycji krótkich sukienek ślubnych, które idealnie nadają się na ślub cywilny. Możecie też zaszaleć z dodatkami i zdecydować się na piękne opaski na głowę w formie wianków. Taka ozdoba będzie przyciągała wzrok i sprawi, że nawet prosta, krótka sukienka okaże się fenomenalną kreacją ślubną. Suknie ślubne Desirer Najnowsza kolekcja sukien ślubnych Atelier Desirer to proste ale też bardzo zmysłowe propozycje sukienek utrzymane w charakterystycznym dla marki, nowoczesnym, kobiecym stylu. Prezentowana dziś kolekcja „Desirer” jest wyjątkowa, romantyczna i subtelna. Projektantka i autorka linii Sylwia Kopczyńska stworzyła naprawdę wyjątkowe propozycje dla Panien Młodych, zresztą w Desirer znajdziecie też z pewnością niejedną propozycję sukienek dla druhen. Sylwia od kilku lat z powodzeniem prowadzi autorskie Atelier, które podziwiamy nie pierwszy raz na naszym blogu. Zmysłowe suknie ślubne W kolekcji „Desirer” znajdziecie 40 modeli oryginalnych sukien ślubnych w różnych fasonach dopasowanych do najnowszych trendów ślubnych – przyjemna odmiana dla miłośników bardziej urozmaiconej oferty sukien ślubnych. Oprócz standardowych krojów, w kolekcji znajdziecie też bardziej śmiałe i nowoczesne propozycje dla Panien Młodych, które nie boją się odważniejszych stylizacji. Projektantka Sylwia Kopczyńska w genialny sposób połączyła współczesne trendy czyli zaprezentowała nam proste formy w bardzo kobiecym i delikatnym ujęciu. W kolekcji ślubnej Atelier Desirer pojawiają się suknie ślubne z wykorzystaniem, w których elementami są: tiul, koronka francuska, gipiura. Projektantka, zaznacza że każdy model sukni ślubnych w Atelier Desirer, można dowolnie zmieniać na specjalne życzenie klientki. Panny Młode mogą na przykład zamienić dół tiulowy sukni na dół ruchomy czy dość popularny ostatnio dół odpinany. Do wersji z gorsetem w serce, czy odkrytymi ramionami można dodatkowo zażyczyć sobie dopasowaną koronkową górę, gipiurę na suknię ślubną. Jeśli już zakochałyście się w kolekcji sukien ślubnych to pozostaje Wam tylko dopasować buty do swojej wymarzonej sukni. Romantyczny styl, efektowne modne i nowoczesne wzory, najwyższa jakość tkanin i zmysł projektantki – tworzą jednolitą genialną całość kolekcji „Desirer” autorstwa Sylwii Kopczyńskiej z Atelier Desirer. Jej autorskie suknie mają też ciekawe, nieprzypadkowe nazwy inspirowane Szkocją, Irlandią czy kulturą Celtycką. Kolekcja jest już dostępna w Atelier Desirer w Warszawie! Sylwia Kopczyńska Facebook: Atelier Desirer działa na rynku od 2008 roku. Do 2011 roku marka opierała się głównie na zagranicznych kolekcjach: włoskich, hiszpańskich i amerykańskich projektach. Jednak większość tych modeli na prośbę klientek ulegała mniejszym bądź większym metamorfozom. Panny Młode poszukiwały czegoś oryginalnego, niesztampowego. Każda marzyła o projekcie wyróżniającym się spośród innych, który miał za zadanie nie tylko podkreślać ich kobiecość ale też osobowość. W oparciu o sugestie i zapotrzebowania wymagających klientek projektantka Sylwia Kopczyńska stworzyła 3 autorskie projekty, które zostały pozytywnie przyjęte przez przyszłe Panny Młode. Do produkcji swoich sukien stosuje wysokiej jakości tkaniny zarówno naturalne jak i syntetyczne. Dba o każdy szczegół i każdemu indywidualnemu projektowi poświęca wiele uwagi, by jej Panny Młode w dniu ślubu mogły cieszyć się fantastycznymi kreacjami. Suknie ślubne dla pań młodych w ciąży Drogie przyszłe Panny Młode z brzuszkiem, jeśli planujecie swój ślub późną wiosną lub latem kiedy będzie już słonecznie i ciepło, na pewno zainteresuje Was dzisiejszy post. Prezentujemy krótkie, eleganckie i bardzo kobiece suknie ślubne dla pań w ciąży ze sklepu internetowego Happymum. Od tego sezonu w asortymencie marki Happy Mum dostępna jest śliczna kolekcja ślubna dla ciężarnych. Ta linia sukienek ślubnych charakteryzuje się przede wszystkim delikatnością i kobiecością. Urocze kokardki (moje ulubione!) dodają słodkiego wyrazu sukienkom, ale w kolekcji znajdziecie też koronki, śmietankowe kolory, pięknie wykończone plecy. Jeśli jeszcze szukacie swojej kreacji, może właśnie zainteresuje Was ta linia. W sam raz do kościoła, jak i na ślub cywilny – niekoniecznie w urzędzie :) Podczas pleneru ogrzeje Was stylowe bolera z serii Wedding pasujące do każdego modelu w ofercie, a przy okazji będzie służyć Wam jeszcze na długo po ślubie. Kolekcja nie jest duża, ale być może któraś z dziewczyn w ciąży planująca ślub znajdziecie w niej suknię dla siebie. Poniżej przedstawiamy galerię zdjęć z naszymi ulubionymi propozycjami. Kilka porad dla niskiej drobnej Pani Pracownia Windermann Suknie Ślubne radzi: Nasza pracownia odwiedziła pewnego razu klientka z prośbą o rade zanim złoży zamówienie na suknie, jak ma wybrać , bo nie jest pewna jaki fason sukni będzie odpowiedni. Klientka ta, określiła się o "nieszczęśliwej figurze". Była to niska kobieta, mająca 150 centymetrów wzrostu, ubrana w futerkowy kudłaty płaszczyk, koloru łososiowego, z wysokim kołnierzem i szerokimi rękawami. Wyglądała jak... snopek siana - nie było jej widać. A tak naprawdę była to niezwykle miła młoda kobieta, drobna, zgrabna, proporcjonalnie zbudowana, która niestety popadła w kompleks wzrostu. Jej tok rozumowania był następujący: "Jestem taka niska, że trudno mnie dostrzec - muszę więc nosić rzeczy śmiałe". Nie jedyny to przykład, że niskie, drobne, kobiety często mają trudności ze znalezieniem właściwego, odpowiedniego dla swojej sylwetki modelu sukni ślubnej. Jak więc powinny się ubrać na ślub niskie kobiety? Naczelna zasada, drobne i niskie kobietki: potrzebujecie mało materiału. Nie ma wiec mowy o drapowanych wzorach sukni czy też dużych aplikacjach. Drobna osoba nadmiernie obwieszona materiałem wygląda przesadzicie więc bardzo starannie trzeba dobrać suknie ślubną. Najlepsza jest suknia jednoczęściowa z wygodnie wszytym gorsetem. Niska kobieta powinna mieć suknie ślubną blisko ciała i dopasowane bolerko. Najbardziej pasujący typ sukni ślubnej do niskiej kobiety to Clasic ( sukni Issana) lub suknie typu Model A ( Annabell). Wymienione modele, są dobrze dopasowane do figury i co najważniejsze to wydłużają sylwetkę. Buty ślubne oczywiście na wyższym obcasie, lecz nie za wysokie. Rzecz ogromnie ważna, większość niskich Pań szuka ratunku w wielocentymetrowych obcasach, zapominając, że zniekształca sylwetkę. Poruszanie się na tak wysokich obcasach, w przypadku kiedy jeszcze nie jesteśmy do nich przyzwyczajone, czyni to sylwetkę przysadzistą i nie naturalną. W tym przypadku najlepszy jest złoty środek. Buty nie za wysokie i przede wszystkim z wygodnymi wkładkami silikonowymi. Fryzura ślubna może być lekko podwyższona, ale bez przesady, a bizuteria drobna i delikatna. Witam, mam do sprzedania cudną suknie ślubną, rozmiar z metki 40 (mój wtedy 36,38). Zapłaciłam za nią 2500 zł. Dokładne wymiary podaję niżej. Suknia noszona była raz - w ten wyjątkowy dla mnie dzień. Wyglądała zjawiskowo, goście i mąż byli zachwyceni :) Pięknie układała się również w tańcu. Jest wyprana w pralni chem, tylko założyć ;) Ja jestem osobą niską, mam 156 cm wysokości i suknia (mimo dużej ilości falban) wcale mnie nie "skracała" , a wręcz przeciwnie, wyglądała ślicznie :)) Suknia ma 130 cm długości - mierzone bez ramiączek + ramiączka ok 15 cm szer w biuście ok 36 cm x2 (+/-2) biodra ok 40 cm x2 tren (może być obecny lub całkowicie schowany, wtedy go nie widać) ok 40 cm tył bez trenu i z trenem: Dół składa się z falban, uszytych starannie i w oryginalny sposób. Mimo ich dużej ilości, wyglądały lekko i zwiewnie, ubogacały całość. Z takich samych falban zrobiony jest tren, który można wypuscic lub podpiąć w taki sposób, że nikt go nie zauważy. Pod falbanami znajduje się specjalny guziczek i pętelka, wystarczy zahaczyć i tren chowa się całkowicie. Gorset, wiązany jest z tyłu, utrzymuje suknię "na swoim miejscu", posiada jednak cienkie ramiączka (wszyte "na stałe") dla lepszego komfortu noszenia. Jeśli nie jesteś zainteresowana ramiączkami, z powodzeniem można je schować do środka. Z doświadczenia jednak nie od dziś wiadomo, że po kilkugodzinnej zabawie (szczególnie w bardzo ciepłe dni), kiedy już suknia zaczyna opadać (te bez ramiączek ZAWSZE opadają) ramiączka są mile widziane. Góra ozdobiona jest kryształkami i koronką. Dzięki wiązaniom na plecach, suknia idealnie dopasowuje się do sylwetki :) Może być koło lub nie (ja miałam), do kompletu jest również czerwona wstęga, która ożywia cała kreację (ja wybrałam czerwone dodatki, można także dokupić sobie wstążkę w swoim ulubionym kolorze i też będzie cudnie) :) Numer kontaktowy: 726 648 030 lub machenka@ Do sukni dodaję białe bolerko, rozmiar z metki 38 (było nieco zwężane, więc ok 36-38) + komplet dla Pana Młodego (kamizelka+krawatka+do kieszonki) wymiary kamizelki: długość ok 60 cm i szer w najszerszym miejscu ok 50. Marta 23 lipca, 2013 - 9:44 pmkoronka! Odpowiedz Dorota 23 lipca, 2013 - 9:59 pmSzukaj dalej. Wydaje mi się, że znajdziesz ładniejszą. Pamiętam jak ja szukałam sukni. Po długich poszukiwaniach i niezdecydowaniu, w jednym salonie usłyszałam, że jak znajdzie się tą jedyną wyjątkową suknię, to będzie się to czuło i żadnej innej już się nie będzie chciało mierzyć. Ja miałam dokładnie tak! Znalazłam i nie żałowałam 😉 Odpowiedz Monika 23 lipca, 2013 - 9:59 pmW tych Zienia znacznie lepiej Ci było 🙂 Odpowiedz ania 23 lipca, 2013 - 9:59 pm3 albo zień 😉 Odpowiedz magda 23 lipca, 2013 - 9:59 pmja bede miec suknie od anny kary ! polecam serdecznie!!!!!!!! musisz je przymierzyc:)))))))) Odpowiedz Aleksandra 22 sierpnia, 2013 - 8:22 pmTeż miałam sukienkę od Anny Kary – góra była z jednego modelu, dół z drugiego. Po ślubie została skrócona i nadal mogę w niej chodzić 🙂 Odpowiedz Basia 23 lipca, 2013 - 10:00 pmnie nie nie, żadna! Znajdziesz ładniejszą i piękniejszą dla siebie. To już u Zienia były ładniejsze. A myślałaś o bardzo prostym kroju sukni i o zaszaleniu w jakimś ekstra nakryciu głowy (chodzi mi tu o jakiś wielki kwiat), albo dodanie innego koloru w postaci butów, innych dodatków. Można poszaleć w tym temacie. Odpowiedz Sara 23 lipca, 2013 - 10:01 pmW Zieniu zdecydowanie lepiej. Te mam wrażenie są trochę „przyciężkie”. Odpowiedz Monia 31 lipca, 2013 - 5:49 amMoje skojarzenia:1. Prześcieradło – niepraktyczny materiał. ładnie może wyglądać będzie na modelce podczas sesji, gdzie do co drugiego ujęcia lata pani z żelazkiem parowym, Ty musisz w niej wyglądać ładnie kilka godzin bez żelazka. Podobnie beznadziejną tkaninę miała Ola Kwaśniewska. Tego typu suknie ładnie wyglądają na manekinach. 2. Firanka z Ikei, ta za Biel gdzieś się gubi i powstaje brudna szarość. Pomijam krój, który totalnie robi z Ciebie klocek. 3. najlepsza z tych trzech i tym tropem powinnaś iść – masz wyrazistą urodę, więc suknia jak najdelikatniejsza, jak najbliżej ciała, jak najszlachetniejsza, więc właśnie koronki, miękko układające się tkaniny – ale…..tak w ogóle, czy nie lepiej poszukać u jakichś innych, może mniej znanych projektantów? Sorry, ale lata świetności i panowie Paprocki-Brzozowski i pan Zień mają za sobą. Obecnie jest to przerost formy nad treścią, za niebotyczną cenę, wywindowaną do granic. Śmiem przypuszczać, że żaden z panów nawet nie tknął tych projektów, a robi to za nich sztab jakichś nieznanych projektantów, a panowie łaskawie zaakceptują linię, lub wepną jakąś szpileczkę i udrapują tu i tam. Może przejedź się do Paryża, Mediolanu, albo gdzieś w Polskę dalej od Wawy, do ludzi, którzy projektują suknie z pasji, a nie z chęci zarobku w zaściankowej Polsce, gdzie na nazwisko Zień albo Paprocki-Brzozwoski każdy snob wyda grube pieniądze, choć de facto nie jest to wiele warte. jesteś blogerką, zmieniaj ścieżki, nie bądź wtórna. liczymy na Ciebie. 😀 Odpowiedz hotfashionstuff 23 lipca, 2013 - 10:02 pmOd projektanta nie zawsze musi być idealna,co widać bo wyglądają bardzo zwyczajnie na Tobie. Najpiękniejsze suknie ma Zuhair Murad i w takiej to do ślubu pójdę;) w tym wypadku 3 najlepsza:) Zapraszam do nas:) Odpowiedz Mafaldaa 23 lipca, 2013 - 10:02 pmSuknia Nr 3 u Zienia jest BEZKONKURENCYJNA! Zwiewna, tajemnicza, lekka. No i wyglądasz w niej pięknie:) Odpowiedz Sylwia 23 lipca, 2013 - 10:03 pmZdecydowanie suknie Zienia lepiej Ci pasują 🙂 Odpowiedz MaQ 23 lipca, 2013 - 10:05 pm6000, czy 8000PLN za kieckę, którą założysz JEDEN raz? (drugi ewentualnie na sesję plenerową) i NIGDY więcej. Serio? Za 8000PLN to można sobie piękną podróż poślubną zrobić 🙂 Albo kupić trochę ekstra mebli do mieszkania. Albo tonę książek. Albo szafę. Albo szafę ubrań, które nosi się więcej niż jeden raz 😀 Odpowiedz Paulina 23 lipca, 2013 - 10:07 pmNiektórzy moga mieć i drogą suknię i podróż i nawet tonę książek 🙂 Odpowiedz MaQ 23 lipca, 2013 - 10:36 pmJa nie mówię, że nie można, tylko po co? 😉 Odpowiedz Modna Komoda 23 lipca, 2013 - 10:06 pmElizka, koronka jest piękna, ale moim zdaniem powinnaś wrócić do Zienia i chyba PRZYSPIESZYĆ :DDD Odpowiedz Fashionelka 23 lipca, 2013 - 10:08 pmSpoko, mam czas do końca lipca na rozkmine 🙂 Odpowiedz Alutka 23 lipca, 2013 - 10:06 pmNiestety ale nie wyglądasz korzystnie, – prosze o inny zestaw! Odpowiedz hogata. 23 lipca, 2013 - 10:08 pmwydaje mi się, że w 1 wyglądasz najładniej – doskonale podkreśla Twoją talię, a cięższy materiał ładnie się układa. delikatny materiał, jak ten z 2 i 3 sukni, a także z sukni Zienia układa się niekorzystnie, przez co wyglądasz na cięższą niż w rzeczywistości. Odpowiedz esposa 23 lipca, 2013 - 10:08 pmBOHOBOCO polecam !!!! ja wybrałam u nich najpiekniejszą suknie świata!!!1 Odpowiedz Iwona 23 lipca, 2013 - 10:09 pm1 ! druga śliczna, ale Tobie w pierwszej świetnie:-) Odpowiedz Paulina 23 lipca, 2013 - 10:09 pmOsobiście bardziej podobały mi się u Zienia, w tej na ostatnim zdjęciu wyglądałaś prześlicznie. Jeśli miałabym wybierać z tych zdjęć – to ostatnia z koronkową górą jest prześliczna, tylko to zakończenia koronki w pasie takie sobie. Pozdrawiam 🙂 Odpowiedz ona 23 lipca, 2013 - 10:10 pmZień lepszy, a czy ty masz podczas mierzenia buty na obcasie ?, bo wtedy sylwetka też inaczej wygląda. Z innej beczki to nie wiedziałam, że można robić zdjęcia w salonach sukien ślubnych, kiedyś w jednym widziałam przekreślony aparat, a tutaj darmowa reklama (albo i nie :)) dla projektanta. Odpowiedz Fashionelka 23 lipca, 2013 - 10:20 pmMożna robić zdjęcia, nie było z tym problemu 🙂 Odpowiedz Dżedaj 23 lipca, 2013 - 10:11 pmW tych wyglądasz 100 razy lepiej niż w tych od Zienia. Tamte są chyba na modelki o wzroście 180+, a Ty jesteś niska. Bierz pierwszą! 🙂 Odpowiedz nika 29 lipca, 2013 - 1:15 pmjestem ZA ! klasyczna i najlepsze do Twojej figury i wzrostu. Odpowiedz Jot 23 lipca, 2013 - 10:11 pm2 zupełnie odpada. 1- niby fajna, ale materiał trochę jak prześcieradło. 3- cudowna! marzę o takiej koronce. Odpowiedz Iga 23 lipca, 2013 - 10:11 pmZdecydowanie leprze od Zienia i indywidualne podejście… warto przemyśleć… oczywiście 2 odpada 1 piękna ale 3 bardzo oryginalna z klasą, rzadkość teraz… a jak rozmiar będzie dobrany to i figure pięknie podkreśli i wysmukli Cię… jak dla mnie 2 niebanalna faworytka Odpowiedz Kasia 23 lipca, 2013 - 10:12 pmP&B zdecydowanie jedynka :)) ale Zień też niczego sobie, nie zazdroszcze dylematu 🙂 Odpowiedz CauseLoveIt 23 lipca, 2013 - 10:12 pmSzczerze to żadna..Nie wiem czy to wynik zdjęć, że suknie są jakby lekko kremowe. Ale poszukałabym stricte dalej ! Pomożemy 🙂 Odpowiedz magda. 23 lipca, 2013 - 10:13 pm1! Az żaluję że już mój ślub za mną, bo się w niej zakochałam. Szczerze mówiąc myślałam, że suknia od projektanta jest duuuużo droższa. Sama wmierzyłam w cymbeline suknie za ok. 5800zł, które nie były szyte na miarę tylko dopasowywane z większego rozmiaru! Odpowiedz Kamila 23 lipca, 2013 - 10:14 pmSuknie Zień nawet nie dorastają do pięt tym! Jedynka jest rewelacyjna 🙂 Odpowiedz gosia 23 lipca, 2013 - 10:15 pmPo raz kolejny radzę udać się do Bohoboco, mają przepiekne sukienki Odpowiedz Fashionelka 23 lipca, 2013 - 10:15 pmDzwoniłam, nie mają sukni w żadnym swoim sklepie… Odpowiedz Klaudia 23 lipca, 2013 - 10:15 pmnajbardziej mi sie podobasz w 3 ale może poszukaj coś jeszcze? powodzenia 😉 Odpowiedz magda 23 lipca, 2013 - 10:15 pmŻadna 🙁 nie wracaj też do Zienia, szukaj dalej 🙂 Odpowiedz Winnie 23 lipca, 2013 - 10:17 pmW sukni nr1 wyglądasz genialnie !! 😉 Odpowiedz Łukasz Mikuć 23 lipca, 2013 - 10:17 pmAle śliczna będzie Panna Młoda! 🙂 Odpowiedz Ania 23 lipca, 2013 - 10:17 pmPoszukaj czegoś w normalnych salonach, za 6 tys mozna miec niesamowita suknię! Te moim zdaniem nie sa tyle warte…moge podpowiedzieć, ze w 3 wygladasz najlepiej, reszta jest słaba, nie ma wow. Odpowiedz ola 23 lipca, 2013 - 10:17 pmwracaj do zienia :)! Odpowiedz Marta 23 lipca, 2013 - 10:18 pmZdecydowanie nr 3, również uwzględniając Zienia. Sukienka bez docelowego makijażu i fryzury, do tego model salonowy, szyty nie na miarę, nigdy nie zrobi efektu WOW. Jednak biorąc pod uwagę atrybuty Twojej sylwetki, obiektywnie i zdecydowanie jest to model, który podkreśla to, co powinien i również maskuje drobne niedoskonałości (biust pięknie wyeksponowany, idealnie zarysowana talia, zakryte ramiona). Do tego zwiewny dół. Moim zdaniem poprzednie suknie, choć piękne, zupełnie nie eksponowały Twojej figury. Odpowiedz DAFNE 23 lipca, 2013 - 10:19 pmZADNA! wracaj do ZIENIA! Odpowiedz ula 23 lipca, 2013 - 10:19 pmNajlepiej wyglądasz w 1, bo jest w Twoim rozmiarze, ale 3 jest najpiękniejsza. Niestety jeśli nie możesz się zdecydować to znaczy, że żadna z nich nie jest tą jedyną! Każda PM po zalozeniu „tej” sukni po prostu czuje, że zakończyla już poszukiwania:)Zagladalas na ul. Narutowicza w Lublinie? To chyba istne zagłębie sukien ślubnych:) Odpowiedz ula 23 lipca, 2013 - 10:37 pmW salonie Paris na Narutowicza 53 mają suknie Anny Kary, polecanej przez większość dziewcyn polskich projektantów zajrzyj jeszcze do Riny Cossack. Ma kilka modeli, które mogą być w Twoim typie:) Odpowiedz Fashionelka 23 lipca, 2013 - 10:47 pmDzięki za info, jutro się tam wybieram 🙂 Odpowiedz Agnes 23 lipca, 2013 - 10:58 pmDokładnie, piękne suknie są w salonie Passion, a także Eveline-style. Bardzo dobrej jakości materiały i świetne kroje. Tylko nie wiem ile czasu potrzebują na uszycie. Pozdrawiam 🙂 Odpowiedz ula 23 lipca, 2013 - 11:00 pmSpoko, to moja ulica więc mam zrobioną obczajke;)Jak nic nie znajdziesz dam Ci namiar na naj naj genialnsza krawcowa ever!! Odpowiedz ona 24 lipca, 2013 - 5:52 pmz tego co wiem to 4 miesiące Odpowiedz Ola 23 lipca, 2013 - 10:21 pmMIała być Vera Wang Odpowiedz Fashionelka 23 lipca, 2013 - 10:23 pmMiała, ale modele które mi się podobają nie są dostępne w Polsce 🙁 Odpowiedz Magda 23 lipca, 2013 - 10:22 pmTylko pierwsza, ponieważ kolejny okazuje sie ze asetria nie dla ciebie 😉 Odpowiedz cytrus 23 lipca, 2013 - 10:28 pmjak dla mnie powinnaś szukać dalej 😉 Odpowiedz DOMINIK 23 lipca, 2013 - 10:25 pmMoim zdaniem suknie bez rękawów nie są dla Ciebie, więc suknia nr 3 jest idealna! Odpowiedz olka trolka 23 lipca, 2013 - 10:25 pmale dlaczego koniecznie musisz miec te kiecke od projektanta? Odpowiedz Fashionelka 23 lipca, 2013 - 10:35 pmNie muszę, ale przejrzałam dziesiątki zdjęć sukien z salonów i nic mnie nie zainteresowało tak jak te dwie od zienia i te dwie stąd. Oczywiście wciąż szukam 🙂 Odpowiedz Patui 23 lipca, 2013 - 10:27 pmnajlepiej 1:-) 3 tez ok, ale mi się najbardziej podobasz w 1. i te zdecydowanie bardziej podobają mi się bardziej od Zienia. a widziałaś suknie Anny Kary?? koniecznie zobacz, pisałaś, że chcesz mieć skromną suknię, a ona w tym bije wszystkich na głowę-skromne, a takie piękne!!!! Odpowiedz Magda 23 lipca, 2013 - 10:27 pmZadna ale to zadna z tych sukienek! One nie sa do Twojej figury, wszytkie te i te od Zienia Cie pogrubiaja, jakos tak niekorzystnie w nich wygladasz a w swoich codziennych stylizacjach wygladasz bosko i przepieknie…cos nie tak z tymi sukniami od projektantow…tutaj to gora od tej trzeciej wyglada rewelacyjnie, ale cos ponizej pasa niezbyt…szukaj dalej…pozdrawiam Odpowiedz ola 23 lipca, 2013 - 10:29 pma ja zupełnie się nie zgadzam z dziewczynami 🙂 mi bardziej podobają się te sukienki, niż te od Zienia. rzeczywiście 2 jest idealna dla twojej figury, ale w 3 wyglądasz jak nimfa. delikatnie, kobieco, trochę dziewczęco – cudo! no i ogromnym plusem są rękawy 🙂 Odpowiedz ola 24 lipca, 2013 - 9:20 amPomylka! Oczywiscie mialo byc, ze 1 jest idealna do figury 😉 2 to nieporozumienie 😀 Odpowiedz Kasia 23 lipca, 2013 - 10:30 pmUważam że w salonie ślubnym znalazłabyś ciekawsze modele. Chyba polscy projektanci nie specjalizują się w sukniach ślubnych. Odpowiedz Ania 23 lipca, 2013 - 10:33 pmJedynka bezapelacyjnie wygladasz w niej zjawiskowo i odealnie. Jak dotąd najlepsza opcja Odpowiedz AggieS 23 lipca, 2013 - 10:34 pmSzczerze żadna mi się nie podoba. W zwykłych salonach są dziesiątki ładniejszych sukien. Te od projektantów wyglądają beznadziejnie, no chyba że tobie koniecznie zależy na metce, a nie na wyglądzie sukienki. Wtedy w takim razie Zień był lepszy. Ale najlepiej szukaj dalej, w końcu trafisz na tę, która idealnie podkreśli twoją urodę 🙂 Odpowiedz paulina 23 lipca, 2013 - 10:34 pmw 1 super! Odpowiedz Sylwia 23 lipca, 2013 - 10:35 pmpierwsza tuuu Odpowiedz Sylwia 23 lipca, 2013 - 10:36 pmEliza, zadna z tych. Zdecydowanie najlepiej wygladalas w 3 sukni Zienia. Moze poszukaj sukienki, ktora ma ciecie ponizej talii. Te rozszerzane od razu od talii troche cie pogrubiaja. Nie oszukujmy sie taki typ sukienek pogrubia kazda kobiete o ladnym biuscie i szerszych biodrach. :p Faktycznie syrenka podkreslilaby ladne proporcje. szukaj dalej albo bierz Zienia nr3 :p:p pozdrawiam i zycze cierpliwosci w poszukiwaniach. Odpowiedz Iza 25 lipca, 2013 - 8:38 pmRównież uważam że w 3 od Zienia wyglądałaś najlepiej. Masz w niej piękną talię zachowane proporcje góra/dół co sprawia, że wcale nie widać masywnych ramion. A sposób ułożenia materiału na brzuchu dodatkowo Cię wyszczupla. Dodatkowo sukienka ma „pazura” co z drugiej strony może utrudnić dobór dodatków… W pierwszej od PB również sylwetka zachowuje proporcje (niestety nic nie mogę powiedzieć o ramionach), z tym, że brakuje jej czegoś wyjątkowego co w sumie również może być atutem bo wtedy możesz zaszaleć z fryzurą np. 🙂 Wg mnie któraś z tych dwóch byłaby ok- chociaż aż się dziwię, że znalazły się one w jednym gronie bo odzwierciedlają totalnie odmienne charaktery właścicielek. Jeżeli jednak nie upadłaś z zachwytu na swój widok w lustrze gdy miałaś je na sobie to szukaj jednak dalej. I zupełnie nie rozumiem zachwytu nad 3. od PB może i straciłaś w niej szerokie ramiona ale poszła za nimi również talia a ty zyskałaś sylwetkę „cegłówki” – przepraszam za porównanie 🙂 Odpowiedz Dorota 23 lipca, 2013 - 10:38 pmZ tych tylko 1 ładnie eksponuje Twoją sylwetkę, jest prosta, ale piękna. A jesteś pewna, że chcesz polskich projektantów? Jest tyle przepięknych sukien z firm z tradycją sukien ślubnych zarówno polskich, francuskich i hiszpańskich. Przejdź sie po „normalnych” salonach ślubnych. Na szybko znalazłam ładne Cymbeline 2013: Glycine, Frisson, Grenadine ( Ale pięknych sukien jest zatrzęsienie!!! Odpowiedz to ja 23 lipca, 2013 - 10:38 pmpolecam strone lisaferrera Odpowiedz Kasja 23 lipca, 2013 - 10:38 pmZień odpada, chyba że nr 3 od Zienia. Tutaj w jedynce wyglądasz ładnie ale 3 jest idealna do twoich masywnych ramion Odpowiedz martyna 23 lipca, 2013 - 10:39 pmSzukaj dalej! 🙂 nie ma w tych sukienkach 'tego czegoś', co by sprawiło błysk w Twoim oku 😉 aż sama teraz z ciekawości przewertuje Internet i jak tylko coś znajdę to podeślę 🙂A z dwojga złego – w sukienkach od Zienia wyglądałaś korzystniej niż w tych 😉 Odpowiedz Dosia 23 lipca, 2013 - 10:40 pmostatnia jest rewelacyjna, wygląda jak stworzona dla Ciebie! Odpowiedz Olka 23 lipca, 2013 - 10:40 pmmoim zdaniem najlepiej pasuje do cb jedynka 😉 pozdrawiam Odpowiedz Ewa 23 lipca, 2013 - 10:42 pmeliza blagam wracaj do Zienia ! Jak dla mnie sa one brzydkie;/ Odpowiedz Ola 23 lipca, 2013 - 10:44 pmJak dla mnie to w poprzednich lepiej a konkretniej w drugiej 😉 Jest śliczna . Odpowiedz Beata 23 lipca, 2013 - 10:46 pmPierwsza wyglada jakbys sie owinela przescieradlem, druga nie lezy, trzecia nic nadzwyczajnego, zdecydowanie zadna ! Odpowiedz ewa 23 lipca, 2013 - 10:47 pmSzczerze to zadna. szukaj dalej. we wszystkich Twoja figura wyglada niekorzystnie. Mam slub tydzien przed Toba i sama ostatnio przez to przechodzilam. poszukaj sukni ktora podkresli Ci talie i wydluzy Cie. powodzenia! Odpowiedz Klaudia 23 lipca, 2013 - 10:48 pmTak patrzę na te suknię i stwierdzam, że ładniejszej niż ta od Zienia nr 2, gdzie masz zdjęcie 'bez głowy' to Ty nie znajdziesz, według mnie jest idealna dla Ciebie! 🙂 Odpowiedz Diana 23 lipca, 2013 - 10:48 pmZdecydowanie wracaj do Zienia, w tamtych sukniach o wiele lepiej wyglądałaś. Oczywiście nie obrażając projektantów jest to po prostu kwestia gustu. Ale tamte są oryginalne i wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju! Te niestety gdybyś nie napisała, że są od projektantów pewnie bym nawet nie zgadła. Pierwsza może to kwestia rozmiaru bądź „ciężkiego” materiału ale wyglądasz w niej zbyt obszernie choć krój jest odpowiedni. 2 faktycznie do ciebie nie pasuje. A w 3 rękawki według mnie są za krótkie i odstają rękawki do tego ten brak wcięcia w tali.. Masz piękną figurę a te sukienki tego nie pokazują! Za to przepięknie i zjawiskowo wyglądałaś w tych dwóch sukniach i ta druga jest zdecydowanie moją faworytką 🙂 Odpowiedz niki 23 lipca, 2013 - 10:49 pmwg mnie poszukaj jeszcze w innych butikach, La Mania ma już kolekcję ślubną?wydaje mi się że ich propozycje byłyby najlepsze 🙂 powodzenia Odpowiedz Diana 23 lipca, 2013 - 10:49 pmJestem zdecydowana by napisać żebyś wracaj do Zienia, w tamtych sukniach o wiele lepiej wyglądałaś. Oczywiście nie obrażając projektantów jest to po prostu kwestia gustu. Ale tamte są oryginalne i wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju! Te niestety gdybyś nie napisała, że są od projektantów pewnie bym nawet nie zgadła. Pierwsza może to kwestia rozmiaru bądź „ciężkiego” materiału ale wyglądasz w niej zbyt obszernie choć krój jest odpowiedni. 2 faktycznie do ciebie nie pasuje. A w 3 rękawki według mnie są za krótkie i odstają rękawki do tego ten brak wcięcia w tali.. Masz piękną figurę a te sukienki tego nie pokazują! Za to przepięknie i zjawiskowo wyglądałaś w tych dwóch sukniach i ta druga jest zdecydowanie moją faworytką 🙂 Odpowiedz Martynka 23 lipca, 2013 - 10:50 pmKtos napisal tu, ze suknie bez rekawow nie sa dla Ciebie i to jest prawda, niestety to ogranicza troche wybor, gdyz wiadomo wiekszosc sukni jest bez rekawow, ale moze postaw na odkryte plecy:) Odpowiedz A.. 23 lipca, 2013 - 10:50 pmPamiętaj, że nazwisko projektanta nie jest najważniejsze. W Twoim przypadku im skromniej, tym piękniej. Nie pasują do Ciebie te wszystkie falbany, koronki, udziwnienia. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam, A. 🙂 Odpowiedz Mrówka 23 lipca, 2013 - 10:52 pmZ jakiego materiału jest ta 1? Ma bardzo ładne to zdobienie pod biustem, ale ten materiał wydaje mi się jakiś taki zbyt sztywny;) Mam jeszcze pytanie, a w której z nich czułaś się nalepiej? Ja mam tak, że jak kupuję sukienki na jakieś specjalne okazje(na własny ślub jeszcze nie miałam okazji;)) to po prostu muszę je 'poczuć' 🙂 Pozdrawiam:* Odpowiedz Magda 23 lipca, 2013 - 10:56 pmEliza nr 1 wyglada jakby byla wykonana z ceraty…. Blagam nie wybieraj jej! Sukienki z poprzedniego wpisu nie urywaly glowy, ale sa sto razy lepsze niz te dzisiejsze… Odpowiedz Dominika 23 lipca, 2013 - 10:56 pm Odpowiedz Dominika 23 lipca, 2013 - 11:10 pmmnie też zachwyciła 🙂 Odpowiedz dddd 24 lipca, 2013 - 10:13 ampiękna właśnie w czymś takim widzę Cię od samego początku:) a z tych pokazanych tutaj 1 ładnie podkreśla twoją figurę ale wg mnie materiał ma nie za ciekawy, a 3 bardzo bardzo ładna i taka mało spotykana na ślubach 😀 pozdrawiam Odpowiedz Asia 24 lipca, 2013 - 10:22 ammam wrażenie, ze takie muślinowe suknie nie pasują do Ciebie 🙁 jesteś tak drobna i zgrabna a w nich wyglądasz okrągło ;/ ale może to kwestia złych rozmiarów Odpowiedz Basia 24 lipca, 2013 - 6:31 pmSuknia od Anny Kary jest piękna ale ten tył jest dość problematyczna. Znajoma miała ten model i przy każdym ruchu (nie mówiąc już o tańcu) ten materiał szedł do góry i zaczepiał się na szyi co nie ładnie wyglądało. Odpowiedz Kra 24 lipca, 2013 - 7:28 pm3-4 miesiace czeka sie na sukienke od AK Odpowiedz magda 25 lipca, 2013 - 10:18 pm Odpowiedz ala 23 lipca, 2013 - 10:57 pmMoim zdaniem w żadnej z tych sukni nie wyglądasz korzystnie ! Jesteś piękną kobietą, na pewno znajdziesz cos odpowiednie do Twojej figury Odpowiedz Natalia 23 lipca, 2013 - 11:00 pm1 – za prosta, druga wygląda jak długa koszula nocna 🙁 a trzecia jest najładniejsza, ale coś w niej jest nie tak, nie bardzo na Ciebie pasuje…ale jak już mam wybierac to 3ka! Odpowiedz Fiolka 23 lipca, 2013 - 11:01 pmElizo, w tych sukniach wyglądasz (nie obraź się ;)) straaasznie. Musisz znaleźć taką suknię, w której będziesz wyglądać olśniewająco, a Twój narzeczony nie będzie mógł oderwać od Ciebie wzroku ;), a to co widzę tutaj to niekoniecznie. W tej drugiej wyglądasz jak toporna grecka bogini – nie Twój krój. W pierwszej powiedzmy znośnie, no a trzecia – jak sama napisałaś – nie podkreśla talii. Jeśli chodzi o suknie Zienia, to najładniej wyglądałaś w tej „płatki kwiatów”(taką samą miała żona Lewandowskiego) – tak zwiewnie, kobieco, seksowanie, a zarazem skromnie. Ale szukaj dalej, bo widzę, że na chwilę obecną nie jesteś usatysfakcjonowana. 🙂 Odpowiedz Natalia 23 lipca, 2013 - 11:01 A CZEMU NIE MA ZDJĘĆ W TEJ Z CZARNYM DODATKIEM ? 🙁 Odpowiedz Fashionelka 23 lipca, 2013 - 11:02 pmBo była w strasznie małym rozm i nie mogłam się dopiąć :p Odpowiedz marta 23 lipca, 2013 - 11:01 pmz tych niestety żadna, u zienia były ładniejsze 🙂 Odpowiedz ewka 23 lipca, 2013 - 11:05 pmZ tych tu propozycji,pierwsza najladniejsza,bo też najkorzystniej na Tobie na i fajnie byloby,gdybyś ostatecznie wszystkie wrzuciła do jednego wpisu,wówczas łatwiej byłoby doradzić:-) Mnie te koronki nie przekonują,slabiutkie; ) Odpowiedz Fiolka 23 lipca, 2013 - 11:05 pm Odpowiedz Jola 23 lipca, 2013 - 11:10 pmSzukaj dalej moja droga bo jak na razie to ciągle to nie to! Jak znajdziesz tą „jedyną” to będziesz wiedzieć o tym naprawdę bo to jak miłość od pierwszego wejrzenia! Radzę Ci przymierzać suknie ślubne o całkowicie różnych fasonach i odcieniach! Poszukaj w zwykłych salonach sukien ślubnych bo te od projektantów, które tu prezentowałaś i w ostatnim poście są brzydkie, wyglądasz w nich niekorzystnie. Nie są warte nawet połowy swoich cen. Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań!:) Odpowiedz Fash'n'Roll 23 lipca, 2013 - 11:10 pmW jedynce najlepiej, chociaż na zdjęciu materiał wygląda trochę jak ortalion 😉 Mam nadzieję, że w rzeczywistości wygląda normalnie. Trójka wyglądałaby lepiej gdyby ten dekolt nie był taki szeroki tzn. gdyby koronka zaczynała się mniej więcej w połowie obojczyków. Czekamy na kolejne propozycje! Odpowiedz Anna - Nie jestem modna 23 lipca, 2013 - 11:14 pmZanim przeczytałam tytuł i tekst pomyślałam, co to za szmatki! Wracaj do Zienia lub szukaj dalej – powodzenia. Może warto też zajrzeć do „zwykłych sklepów” tam też jest wiele skromniejszych i prostych sukni. Odpowiedz Fashionelka 23 lipca, 2013 - 11:17 pmDziewczyny wszystko w swoim czasie, nie planuje końca poszukiwań. Takich wpisów jak ten pojawi się jeszcze kilka. Będą też suknie ze zwykłych sklepów. Nie mam ciśnienia na suknie od projektanta. Chce mieć taką po której przymierzeniu powiem TO TA!!! 🙂 Odpowiedz Kasia 24 lipca, 2013 - 2:15 pmWłaśnie to jest najlepszy moment kiedy stoi się w TEJ sukni i zaczyna wtedy mocniej bic serce;-) Udanych poszukiwań. Moja suknia nawet nie była ślubna tylko śmietankowa wieczorowa od Tadashi Shoji;-D Wszystkich zachwyciła! Odpowiedz Bellissima 23 lipca, 2013 - 11:17 pmSzczerze Eliza?? Te suknie do Ciebie nie pasuja,poprzednie bardziej byly odpowiednie do Twojej sylwetki. Odpowiedz Kornella 23 lipca, 2013 - 11:20 pmW sukni nr. 1 wyglądasz wspaniale! I jest to jedyna moim zdaniem, w której wyglądasz dobrze, w innych wyglądasz niekorzystnie, pogrubiają Cię 🙂 jak dla mnie nr. 1 najlepsza i koniecznie się na nią zdecyduj! Wybieram się na wesele również 14 września 🙂 Odpowiedz lily 30 lipca, 2013 - 2:33 pmZgadzam sie! Nie komentuje zazwyczaj twoich wpisow ale uwielbiam suknie slubne… W 1 wygladasz szczuplutko, idealnie uklada sie na twoich biodrach czego nie moglabym powiedziec o pozostalych, tych od Zienia tez. 1 jest sliczna skromna ale za to mozesz poszlec z wlosami i dodatkami. Powodzenia Odpowiedz Justyś 23 lipca, 2013 - 11:21 pm1 lezy na Tobie idealnie ale czegos mi w niej brakuje. 2 pogrubia Cie a jestes szczupla wiec jakis trfny model 3 piekna ale cos mi w niej nie pasuje mimo ze wygladasz pieknie, ale nie lezy tak jak 1. Odpowiedz iss 23 lipca, 2013 - 11:22 pmElizka zdecydowanie wracaj do Zienia 😉 Odpowiedz gocha 23 lipca, 2013 - 11:23 pmA może krótką? We wszystkich do tej pory nie wyglądalas dobrze. Zero lekkości, zwiewnosci. Musisz szukać dalej. Odpowiedz julka 23 lipca, 2013 - 11:23 pmpierwsza materiał jak z ceraty , taka jakas tandetna Odpowiedz Monia 23 lipca, 2013 - 11:28 pmDlaczego nie pomyślisz o sukniach Pronovias, Manuel Mota albo San Patrick. Uważam, że są o niebo piękniejsze od tych od projektantów. Odpowiedz Marcia 24 lipca, 2013 - 1:22 amSuknie od Pronovias sa piekne i zwiewne. Sama jestem tydzien po slubie i mialam suknie Pronovias Distel. Osobiscie uwazam ze to nic nadzwyczajnego pokazac sie gosciom i swoim czytelniczkom w sukni ktora od kilku sezonow gosci na pokazach i slubach celebrytek. Takie troche pojscie na latwizne uwierz mi jest wiele piekniejszych sukien Odpowiedz Karolina 23 lipca, 2013 - 11:29 pmNajbardziej podobałaś mi się w 2. od Zienia. Ma krój odpowiedni dla Twojej sylwetki, a do tego, pomimo że skromna, to jest ciekawa i niebanalna. Ze względu na materiał, z którego jest wykonana nadaje sylwetce lekkości oraz zwyczajnie jest szalenie kobieca i delikatna. 1. P&B też ładnie na Tobie leży, ale nie ma już tego uroku, materiał i krój jakoś bardziej przytłaczają. Reszty nie brałabym pod uwagę;) Odpowiedz Elle 23 lipca, 2013 - 11:43 pmoczywiście to Twoj wybór ale mam wrażenie że jeszcze nie znalazlaś tej jedynej… Przy żadnej nie zatrzymałam się na dlużej i nie powiedzialam-wow, to jest to. Powodzenia w podejmowaniu decyzji! 🙂 Odpowiedz intelektualista 23 lipca, 2013 - 11:45 pmteraz wypowie się meżczyzna. pierwsza sukienka to wygląda materiał jak fartuch, ale ładnie podkreśla twoją jakże kobiecą sylwetkę, bierz pierwszą z innym materiałem Odpowiedz Kasia 23 lipca, 2013 - 11:47 pmZgadzam się z dziewczynami, wracaj do Zienia lub szukaj dalej. Suknie dostępne tylko w rozmiarze 36, 38?! Tak jest u każdego projektanta? Co ze mną, która nosi 40 a moja najbliższa przyjaciółka 34 :/ Odpowiedz kiddie 23 lipca, 2013 - 11:48 pmJa radziłabym szukać dalej, najlepsza z nich to nr 1 ale bez szału, jak nie dla Ciebie. Odpowiedz Jagoda 23 lipca, 2013 - 11:49 pmpierwsza jest ladna prosta ale poszerza twoje ramiona druga to samo a 3 jest oczywiscie sliczna ale widac ze nie pasuje dokladnie przez rozmiar jak sama napisalas ja jednak wole te od Zienia Odpowiedz Jagoda 23 lipca, 2013 - 11:50 pmwłaśnie a może suknie od Very Wang są piękne Odpowiedz Ewa 24 lipca, 2013 - 12:05 amWracaj do Zienia! 🙂 Odpowiedz Facepalm 24 lipca, 2013 - 12:07 am1 – wyglądasz bardzo zgrabnie. Ta z koronką też jest ładna, ale źle się układa na biodrach i nie sądzę, by inny rozmiar lub spadek wagi coś na to pomogły. To zapewne kwestia nie wiem, jaki efekt starasz się uzyskać (oprócz tego, że prostoty). Jeśli pociąga Cię taki „surowy” styl, to w sumie 1 spełnia warunki. Jeśli niekoniecznie – szukaj dalej. Masz wygląd i pieniądze. Stać Cię (w każdym znaczeniu tego słowa) na bombową suknię. Odpowiedz Karolina 24 lipca, 2013 - 12:08 am2 od Zienia jest idealna dla Ciebie 😉 Odpowiedz oczynamode 24 lipca, 2013 - 12:14 amnr 3 – przepiękna, ale najbardziej podoba mi się suknia z pierwszego zdjęcia – ta z czarną wstawką Odpowiedz Monika 24 lipca, 2013 - 12:18 amŻadna. W zwykłych stylizacjach jesteś osoba szczupłą i zgrabną. Te suknie są koszmarne, skracają Twoją sylwetkę,niesamowicie poszerzają biodra, talia nie istnieje. Problemem jest chyba spódnica zbyt wysoko marszczona. Jeśli jesteś w Warszawie, zobacz suknie w salonie White Ever lub na ich stronie. Są piękne. Odpowiedz Marta 24 lipca, 2013 - 1:15 amPatrzyłas suknie od Pronovias? Odpowiedz Iza 24 lipca, 2013 - 1:04 amA ogladalas suknie pronovias i san patrick? Mi sie bardzo podobaja:) a z tych zadna nie powala. Odpowiedz Pudlo Manka 24 lipca, 2013 - 1:39 amChudzinko! 🙂 Moim zdaniem 2 od Zienia ;). Te śliczne, ale jakoś do mnie nie przemawiają :). Odpowiedz stylowo40 24 lipca, 2013 - 2:28 amJeśli juz to wracaj do Zienia…..,albo sama coś dla ciebie zaprojektuję….. Pozdrawiam ;D Odpowiedz jula 24 lipca, 2013 - 5:46 amżadna,ani teraz ani wczesniejsze mi sie nie spodobała,żadna nie spodowodowała efektu WOW!!!do tego te twoje dziwne miny,wykrzywiona twarz,pozycja w jakiej stoisz ,nie powoduja że dana rzecz nabierze kobieta która ma to COŚ,w każdej z tych sukni wygladałaby lepiej,mimo że same suknie naprawde nie powalają na w tych kieckach wygladasz nijak. Odpowiedz Aneta 24 lipca, 2013 - 7:42 amZdecydowanie 3 tutaj, a u Zienia też 3 i bardziej skłaniam się na 3 od Zienia. Odpowiedz Klaudoa 24 lipca, 2013 - 7:44 amta pierwsza najlepsza! !!!;)))) te ostatnie nie pasowały do Ciebie. ale ta idealna…. Odpowiedz 24 lipca, 2013 - 7:50 am Odpowiedz Magda 24 lipca, 2013 - 7:51 amHej:) W 1 jest wyglądasz najpiękniiej ( tzn ten krój idealnie na Tobie leży) jednak wydaje mi sie ona zbyt skromna! i materiał będzie wyglądał brzydko n a zdjeciach( będziesz wiecznie pognieciona) Pozdrawiam! Ps. A myślałaś może o „lokalnych” salonach ślubnych? Odpowiedz gadulka 24 lipca, 2013 - 8:13 amjedynka zdecydowanie!!! Odpowiedz Magda 24 lipca, 2013 - 8:30 am Odpowiedz Ulxx 24 lipca, 2013 - 8:32 amA mnie się podobasz w 1! Jakoś tak kształtnie i uroczo bardzo wyglądsz. Pasuje ci!. 2 jest faktycznie dziwna. A 3 hmm moim zdaniem nie masz w niej zadnych kształtow i wygladasz trochę jak kłoda, mimo że góra jest piękna! 🙂 Nie sądziłam że sukienka może tak diametralnie zmienić optycznie proporcje sylwetki! ;OO Odpowiedz Marthe Tischendorf 24 lipca, 2013 - 8:33 amMoją faworytką jest suknia koronkowa, ale, ale, ale mam wrażenie, że rodzaj materiału z którego jest wykonana troszeczkę Cię pogrubia….myślę, że troszeczkę winna temu jest koronka wypuszczona od linii pasa… 1, 2 sukienka w moich oczach odpadają ponieważ nie lubię sukienek które nie mają ramiączek i do tego 99% sukienek ślubnych tak właśnie wygląda, a 3 jest inna, wyjątkowa i niepowtarzalna po prostu śliczna… Odpowiedz justifresh 24 lipca, 2013 - 8:59 amSzału nie ma:( Odpowiedz Dagmara 24 lipca, 2013 - 9:03 amTa pierwsza wygląda jakby była z papieru zrobiona 😀 Najlepiej wyglądałaś w tych u Zienia, te mi się osobiście w ogóle nie podobają 🙂 Niby suknie od znanych projektantów ale lepsze byś znalazła w zwykłym salonie sukien ślubnych moim zdaniem 🙂 Odpowiedz Dagmara 24 lipca, 2013 - 9:06 amCUDOWNIE wyglądasz w tej od Zienia – nr 2! BOMBA!Ewentualnie w tej 1 też PIĘKNIE: ) Odpowiedz Natka 24 lipca, 2013 - 9:09 ambyłam pewna że już tu znajdziesz tą jedyną. Osobiście doradziłabym dalsze poszukiwania, ale to Twój dzień i Twój wybór 🙂 Powodzenia 🙂 Odpowiedz Wera 24 lipca, 2013 - 9:16 amTrzecia od Zienia była ładna ale oklepana straszliwie…Szkoda Cię na wygląd kolejnego „klona” od Zienia. Ostatnia z tych prezentowanych tutaj ma klasę- piękna. Mnie jednak najbardziej podobasz się w jedynce. Ale i tak będę obstawała przy sukniach Anna Kara. Im prędzej się tam wybierzesz tym lepiej:) Zaryzykuj… Odpowiedz gar-grafika 24 lipca, 2013 - 9:18 amzdecydowanie nr. 1 – wyglądasz w niej świetnie 🙂 Odpowiedz Nikola 24 lipca, 2013 - 9:19 amZdecydowanie 3! 🙂 Odpowiedz Akaata 24 lipca, 2013 - 9:21 amOstatecznie dzisiejszy nr 3. Ale Ja szukałabym dalej, ponieważ w żadnej nie wyglądasz idealnie. Polecam butik Angel mieści się w Warszawie na Okrzei 35 ewentualnie stronę internetową. Odpowiedz Dariah 24 lipca, 2013 - 9:26 amNie rozumiem dlaczego uparcie mierzysz tylko sukienki odcinane w talii:) Są piękne, owszem, ale nie każdemu pasują, Tobie moim zdaniem nie pasują w ogóle. Masz krótkie ręce, duży biust, przez to talia sprawia wrażenie umiejscowionej wysoko. Sukienka odcięta w talii niemiłosiernie skraca całą sylwetkę i moim zdaniem odbiera jej lekkość. Najlepiej wyglądałaś w sukience Zienia z falbankami, które zaczynały się w okolicach bioder a nie talii, wyszczuplały sylwetkę i nie było zaznaczonej wyraźnej granicy między górą a dołem. Upierając się przy takich sukienkach jakie mierzysz teraz, nigdy nie znajdziesz tej wymarzonej, po której powiesz sobie: tej właśnie szukałam…;) Odpowiedz magda 24 lipca, 2013 - 5:36 pmZgadzam się z każdym słowem:) Nr 3 od P&B ma najpiękniejszą górę, no ale właśnie ta odcinana talia… Odpowiedz Marta 24 lipca, 2013 - 9:38 amtragiczne te kiecki.. wcześniejsze były lepsze. Odpowiedz Asia - Esprit 24 lipca, 2013 - 9:40 amMi się żadna nie podoba… Wybrałaym Zienia. Odpowiedz Marta 24 lipca, 2013 - 9:43 amW pierwszej wyglądasz bosko. 🙂 Odpowiedz kasia 24 lipca, 2013 - 9:47 amżadna z tych sukienek nie jest dla Ciebie 🙁 a widziałaś suknie Jasmine? Są cudne, przepięknie uszyte, albo Nabla, szyte w Polsce i naprawdę gustowne. Te suknie od projektantów, zarówno te od zienia jak i P&B wyglądają nieszczególnie, są zwykle i Ty w nich wyglądasz przeciętnie. Model Nabla Lavinia albo Lidia pasował by do Ciebie 🙂 Odpowiedz Agata 24 lipca, 2013 - 9:47 amZ tych to tylko 1! Reszta taka nijaka. I polecam Annę Karę. Nie wiem ile czeka się na suknię, ale najlepiej do nich zadzwonić i się spytać 🙂 Odpowiedz Klaudia 24 lipca, 2013 - 9:50 amSzukaj dalej, piękna dziewczyna i zgrabna jak Ty powinna wyglądać cudownie – tak jak w swoich stylizacjach- tutaj mało korzystnie. Odpowiedz Ania 24 lipca, 2013 - 9:51 amZ tych najlepsza jest nr 3, ale szczerze to w żadne nie wyglądasz jakoś super, odbierają Ci cały urok… Odpowiedz Asia 24 lipca, 2013 - 9:52 amWitaj, Czy nie myślałas o tym żeby poszukać sukienki w innych miejscach niż salony naszych topowych projektantów albo po prostu zaprojektować i uszyć suknie u dobrej krawcowej? Te suknie, które pokazujesz absolutnie nie są warte swojej ceny. Pierwsza sukienka u góry leży całkiem dobrze natomiast reszta niekoniecznie jest dla Ciebie A juz materiał tej sukienki to już jakas porażka. Przepraaszam Cię za dosłowne określenie ale wygląda jakby ktoś ściągnął prześcieradło i starał się zrobić z niego suknię. Pozostałe dwie to wg. mnie od Zienia są troszkę lepsze ale uważam, ze żadna z nich nie rzuca na kolana. Poszukując jakiś czas temu sukni dla siebie zdecydowałam się na uszycie i uważam, ze była to najlepsza decyzja. Odpowiedz Iwa 24 lipca, 2013 - 9:53 amW tych od Zienia wyglądałaś szczuplej i ładniej moim zdaniem. Odpowiedz Helena 24 lipca, 2013 - 9:58 amTrzecia sukienka jest piękna! Chociaż rzeczywiście coś jest nie tak z talią… Sukienki od Zienia są bardzo przeciętne. W ubiegłym roku sama brałam ślub więc wiem co czujesz… Odpowiedz marta 24 lipca, 2013 - 9:58 amMoim zdaniem najładniej Ci będzie w jakiejś gładkiej sukience bez zbędnych ozdóbek i koronek z podkreśloną talią i zakrytymi ramionami:) Odpowiedz Luiza Moszczyńska 24 lipca, 2013 - 10:04 amPierwsza jakby z papieru, druga nie, trzecia najlepiej, ładnie Ci z zakrytymi przedramionami, a koronka dodaje Ci blasku 😉 Odpowiedz Luiza Moszczyńska 24 lipca, 2013 - 10:07 am(Eliza, wpadnij obczaić na Wilczą 42 w Warszawie, są piękne, proste i eleganckie sukienki) Odpowiedz Asia 24 lipca, 2013 - 10:16 amraczej szukać dalej, ale 🙂 1 fajny krój tylko inny materiał – ten wygląda jak cerata + ładniejsze odszycie góry – to wygląda jak niedokończone 2 faktycznie bardzo ładna ale zniekształca figurę;/ wiec trudno powiedzieć czy w dobrym rozmiarze byłaby ok. Eliza zostało Ci tak mało czasu nie wariujesz?!?!?!!? 😉 Odpowiedz dddd 24 lipca, 2013 - 10:17 amwłaśnie znalazłam zdjęcia tej sukni z czarną dekoracją na modelce jest boska 🙂 wybierz ją 😀 Odpowiedz annna 24 lipca, 2013 - 10:22 amzdecydowanie nr 3 z koronką 🙂 jak dla mnie pięknie 🙂 w nr 1 wyglądasz jak w prześcieradle 🙁 Odpowiedz ania 24 lipca, 2013 - 10:22 amz tych trzech…..ostatnia jest najładniejsza. Choć generalnie ani te nie powalają ani od Zienia (notabene strasznie już oklepane). Szukaj dalej. Pozdrawiam Odpowiedz Justyna 24 lipca, 2013 - 10:24 amJakoś żadna z tych sukni do mnie nie przemawia. Ani od Zienia ani od P&B… zaraz przeslę Ci link sukienki która jest cudna i nie jest od żadnego projektanta. Odpowiedz daria 24 lipca, 2013 - 10:27 amW numerze 1 wyglądasz najlepiej! Pęknie podkreśla szczupła talie i to moja faworytka, w numerze 2 cięcie na skos klatki piersiowej bardzo skraca szyje i dodaje ciała, a 3 troszkę za poważna i za klasyczna przez koronki 🙂 Buziaki i powodzenia ! Odpowiedz Alicja 24 lipca, 2013 - 10:27 amJeśli odpowiednio dopasują 3 sukienkę do Twojej figury, to moim zdaniem będzie idealna! Wydaje się zwiewna bardzo, co doda Ci uroku jako Pannie Młodej 🙂 1 jest ładna, ale dół wydaje się „ciężki” optycznie. Kolejna w rankingu jest ta od Zienia, którą miała Alicja Bachleda-Curuś. Odpowiedz Justyna 24 lipca, 2013 - 10:34 am Odpowiedz Natajka 24 lipca, 2013 - 10:39 amSama jestem na etapie przygotowań do ślubu, moja suknia ślubna już się szyje. Pokazane przez Ciebie suknie w ogóle mi się nie podobają, moim zdaniem kierując się jedynie marką i prestiżem firm, w których wybierasz nie wyjdziesz na tym korzystnie:) suknie kosztują grube tysiące zł, ale płacisz tak naprawdę za metkę i szpan tą metką, a nie faktyczny urok sukni i jej wygląd:) jesteś śliczną dziewczyną, masz delikatną figurę, jak dla mnie pasowałby Ci jakiś model „princessa”, jeśli miałabym wybierać spośród tych, które prezentujesz w tej notce zdecydowałabym się na nr 1, ze wszystkich najbardziej do Ciebie pasuje:) kup suknię, w której będziesz wyglądać naprawdę pięknie-w końcu to Twój Dzień, a nie taką, w której jedynie metka się liczy;) Odpowiedz dandyska 24 lipca, 2013 - 10:39 amwczoraj FlorenceBeauty zamieściła na facebooku zdjęcie ze swojego ślubu. Sukienka koronkowa, ale wydaje się dużo ładniejsza niż ta tu przedstawiona. zerknij sobie:) Odpowiedz ElaJF 24 lipca, 2013 - 10:39 am Odpowiedz ElaJF 24 lipca, 2013 - 10:41 am Odpowiedz Gosia 24 lipca, 2013 - 10:42 amZdecydowanie żadna z zaprezentowanych sukien ( od Zienia dużo bardziej mi się podobały). Te ani dobrze na Tobie nie leżą, ani w moim poczuciu nie są niczym zadzyczajnym, tym bardziej za takie pieniądze. Numer 1 jest zdecydowanie najgorsza. Trzy „obleci”, ale wydaje mi się, że nie o taki efekt Ci chodzi 🙂 Na pewno znajdziesz jeszcze piękną suknię, o której w pierwszym momencie będziesz wiedziała, że to ta jedyna 🙂 Odpowiedz dorota 24 lipca, 2013 - 10:42 amI znowu potwierdza się fakt, że to co od projektanta i mega drogie nie zawsze jest ładne. Za te wielkie pieniądze możesz sobie kupić 2 suknie w normalnych sklepach w, których kupują zwykłe dziewczyny i wyglądają ślicznie. Piękną suknie możesz mieć już od 3 tyś. Te suklnie ślubne które pokazujesz nie są wogóle! ładne. Wyglądają strasznie „babcinie”. Taka szara myszka. Wyglądasz bardzo nie świeżo w nich. Postarzają cię bardzo. Jeżeli dla ciebie liczy się metka od projektanta to kup sobie. Ale lepiej idz do zwykłych sklepów z sukniami. Nie mają one metek ale są o wiele ładniejsze. Odpowiedz iza 24 lipca, 2013 - 10:45 amA nie myslalas zeby uszyc sukienke u krawcowej? Ja bede robic w ten sposob bo niestety w zadnym salonie w Warszawie nie znalazlam tej idealnej 🙁 za to w internecie znalazlam zdjecie wymarzonej sukni i krawcowa bedzie mi szyc dokladnie taka sama 🙂 a i sie okazalo ze wychodzi to taniej 🙂 Odpowiedz Marta 24 lipca, 2013 - 10:48 amta ostatnia to Zuza z top model miała na finale prawda ??? Odpowiedz ElaJF 24 lipca, 2013 - 10:48 am Odpowiedz Kasia 24 lipca, 2013 - 10:48 amZdecydowanie pierwsza:) chociaż moim faworytem były falbany od Zienia:) Odpowiedz Kasia 24 lipca, 2013 - 10:49 am Odpowiedz Asia 24 lipca, 2013 - 10:53 am3! + poprawki 🙂 Odpowiedz meganstyle 24 lipca, 2013 - 10:54 amJak dla mnie wyglądasz bosko w tej trzeciej, jest romantyczna, kobieca, delikatnie wyszczupla i ma jakiś taki czar w sobie jak Cię w niej widzę:) Suknia ślubna oprócz efektu wow powinna być też fotogeniczna i w miarę praktyczna 🙂 W sensie, że na weselu Panna Młoda dużo się rusza, tańczy, pozuje w różnych pozach i myślę , że ta trzecia suknia jest idealna 🙂 A jeśli chodzi o Zienia to też najbardziej podoba mi się nr 3 🙂 Jeśli chodzi o nr 2 to mam wrażenie, że będzie Ci z niej wypadał biust 🙂 Pozdrawiam ciepło :* Odpowiedz jaj 24 lipca, 2013 - 11:04 amA mnie się bardzo podobasz w 3! Wydobywa twój urok, dziewczęcość. Ale musisz poczuć to coś, wtedy będziesz wiedziała od razu. Ale nie wracaj do Zienia! Odpowiedz ElaJF 24 lipca, 2013 - 11:09 am Odpowiedz Anna 24 lipca, 2013 - 11:11 amWracać do Zienia po sukienkę z ostatniego zdjęcia!!!! Najlepiej na świecie wyglądałaś w niej 🙂 a te u P&B wszystkie jakieś słabe są… Odpowiedz Oliwia 24 lipca, 2013 - 11:13 am Odpowiedz gola_pionierka 24 lipca, 2013 - 11:21 amJak nic powinnam zostać projektantką sukienek ślubnych, bo to co proponują Ci tzw. projektanci to są jakieś estetyczne koszmarki. Ty jesteś ładna, Twoje stylizacje pokazywane na blogu bardzo dobre, a we wszystkich prezentowanych sukienkach ślubnych wyglądasz od razu o wiele gorzej. Co zresztą dotyczy większości kobiet;) Ładnie wyglądałabyś w sukni o tzw. linii A, z podkreśloną talią i dekoltem V. Np. – chodzi o tę linię poniżej talii, dekolt powinien być trochę inny i bez tych tandetnych świecidełek oczywiście. Ważne, żeby sukienka nie była rozbudowana na boki, bo zrobi z Ciebie baryłkę. Odpowiedz katarynka 24 lipca, 2013 - 11:27 amJa wróciłabym do ostatniej sukienki Zienia, ponieważ wydłużała Ci tułów i powodowała, że wydawałaś się wyższa i smuklejsza, te sukienki tutaj jakoś Cię skracają IMO 🙂 A tak w ogóle to nie myślałaś żeby wybrać się do krawcowej i po prostu dać sobie uszyć sukienkę marzeń? 🙂 Odpowiedz Adi 24 lipca, 2013 - 11:28 amŻadna z tych, u Zienia nr 3 była najlepsza, ale nie powalająca. Moja propozycja – szukać dalej! Odpowiedz kkk 24 lipca, 2013 - 11:47 amElizo czasami koronka dodaje wdzięku, kobiecości i niewinności.. akurat tutaj koronkowa prezentuje się najlepiej. Pozostałe mi się nie podobają. Moją faworytką jest nadal suknia od Zienia ( ta którą miała na sobie Żona Lewandowskiego). Odpowiedz Daria 24 lipca, 2013 - 11:52 amszczerze mówiąc ja zakochałam sie w Tobie ale w sukience Zienia 🙂 , niestety w tej co miala na własnym ślubie. Co prawda ten materiał jest zbyt przywitujący ale gdybym ja ja kupywała prosilabym o inny material do tej sukni. To takie moje skromne zdanie. Chyba ja tez na wlasny slub zdecyduje sie na Zienia bo sukienki jego sa cudowne:) zycze owocnych poszkiwan Odpowiedz Mara 24 lipca, 2013 - 12:02 pm Odpowiedz Kate 24 lipca, 2013 - 12:14 pmJak dla mnie tragizm. W ogole nie widac Twojej kobiecosci w tych sukienach Odpowiedz lena 24 lipca, 2013 - 12:18 pm Odpowiedz Oluunka 24 lipca, 2013 - 12:23 pmZgadzam się z poprzedniczkami, te sukienki Cię pogrubiają, jeżeli już koniecznie to 1, ale w tych od Zienia było dużo lepiej! 3 piękna, ale jakoś bezkształtnie w niej wyglądasz, a przecież tak nie jest! Odpowiedz Michalina 24 lipca, 2013 - 12:26 pmNigdy się nie wypowiadałam na Twoim blogu, ale teraz muszę, błagam znajdź inne sukienki, te są OKROPNE, przez to ty wygladasz w nich po prostu nietarakcyjnie, materiały wygladają na tandetne i tanie, pomimo wysokiej ceny, z całym szacunkiem dla naszych rodzimych projektantów, ale o prawdziwej modzie slubnej nie mają pojęcia. Przejrzyj oferty takich firm jak Rosa Clara czy Pronovias a sama zobaczysz, różnicę. pozdrawiam M Odpowiedz uka 24 lipca, 2013 - 12:28 pm Odpowiedz Ania 24 lipca, 2013 - 12:32 pmWg mnie dwójka u Zienia była idealna. Z tych najładniej Ci w pierwszej, ale wydaje mi się zbyt delikatna i skromna dla takiej żywiołowej kobiety:) Odpowiedz sandra 24 lipca, 2013 - 12:34 pma widzialas suknie Rosa Clara? skromne, proste, a przy tym efektowne 🙂 Odpowiedz Kingus 24 lipca, 2013 - 12:39 pmszukaj dalej!!!ja przymierzyłam chyba z 30 zanim trafiłam na tą SWOJĄ, i wtedy było wielkie OCH!!!!jak tego nie poczułaś nie wracaj ani do zienia ani do pap&brz Odpowiedz To ja : ) 24 lipca, 2013 - 2:12 pmmyślę, że żadna nie daje efektu WOW… ale 1 najlepiej pasuje do Twojej figury 🙂 w koronce troszkę prowincjonalnie – chyba, że na takim efekcie Ci zależy. Może warto jeszcze poszukać? Odpowiedz martam 24 lipca, 2013 - 2:38 pmPrzepiękne suknie ma Viola Piekut. Odpowiedz Nisa 24 lipca, 2013 - 12:49 pmZ tych wszystkich najlepsza była ta druga u Zienia ale na Twoim miejscu szukałabym dalej. Na pewno to poczujesz jak znajdziesz tą jedyną, wymarzoną 🙂 Odpowiedz kamila 24 lipca, 2013 - 12:50 pmZ tych pokazanych tutaj sukien najbardziej spodobala mi sie 3. Ja sama gdybym mogla cofnac czas wielabym suknie z koronka ale wtedy bylam nastawiona tylko na muslin. Moim zdaniem powinnas jednak wrocic do zienia lub szukac dalej. Odpowiedz Gosia 24 lipca, 2013 - 12:51 pmJa w zeszłym roku wychodziłam za mąż i też miałam dylemat co do sukni. Zdecydowałam się na autorski pomysł i świetne wykonanie krawcowej (w 2 msc). Jeżeli mogę Ci coś doradzić, to w sukni od Zienia, która Tobie się najbardziej podobała wyglądałaś trochę jak „beza”, tzn. za dużo tych falbanek wkoło, a to nie suknia ma być w tym dniu najpiękniejsza, tylko Ty:) Suknia ma być ważnym dodatkiem, który tylko podkreśli i wyeksponuje Twoje piękno. Ta trzecia suknia z koronki najbardziej do mnie przemawia, jeśli tak jak napisałaś bardziej ściągnąć w talii i dopasować miseczki będzie cudowna. Równie pięknie wyglądałabyś w sukni z krótkim koronkowym rękawkiem 🙂 Odpowiedz charmante 24 lipca, 2013 - 1:02 pmJeżeli miałabym wybierać to pierwsza-dlaczego? Podkreśla Ci talię. W kolejnych natomiast brak jest właśnie talii i wygląda to bardzo słabo. Jestem tradycjonalistką – nie wybrałabym żadnej z przedstawionych. Poszukałabym dalej,prawdziwej sukni z prawdziwego zdarzenia. Teraz w każdym salonie masz przymiarki,zwężenia itp. Wszędzie się to praktykuje. Równie dobrze możesz uszyć sobie suknie na miarę i taką jak będzie Ci się podobała. Nie musisz się ograniczać do wyboru na wieszaku. Pozdrawiam Odpowiedz Zbyszek 24 lipca, 2013 - 1:02 pmZdecydowanie lepsze kolekcje to Rosa Clara czy Pronovias lub Lisa projektanci nie mają pojęcia co robią, a potwierdzili to już Odpowiedz Joasia 24 lipca, 2013 - 1:10 pmTrzecia. Jak się ją dopasuje, to na pewno będziesz wyglądać zjawiskowo! Pierwsza też jest sukienkach Zienia też wyglądałaś ładnie (szczególnie tej drugiej, ew. w pierwszej). Ale jednak te podobają mi się mogę się doczekać kolejnych wpisów z sukniami ślubnymi 🙂 Im więcej ich w życiu widziałam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że na swój ślub chyba sobie sama będę szyła… 😉 Odpowiedz Joasia 24 lipca, 2013 - 1:48 pm Odpowiedz Aleksandra 24 lipca, 2013 - 1:27 pmNie komentuję zazwyczaj, ale nie mogłam się oprzeć – nr 3. Prześlicznie! ;o Odpowiedz Kasia 24 lipca, 2013 - 1:33 pmMój głos na numer 3. Tylko faktycznie z większymi miseczkami i po zebraniu w pasie. Elegancka, a jednocześnie bez przepychu. Numer 1 też jest bardzo ładna i w mojej opinii ładnie Ci w niej, ale jest taka „zwyczajna”, jeżeli takiego określenia można użyć w stosunku do sukienki P&B 😉 Odpowiedz Anett 24 lipca, 2013 - 1:36 pm1 ! Jest piękna i kusi skromnością *.* Odpowiedz Ania 24 lipca, 2013 - 1:37 pmzdecydowanie nr 1 😉 Odpowiedz Lea 24 lipca, 2013 - 2:03 pmEliza, ja szukałabym dalej … Odpowiedz Ania 24 lipca, 2013 - 2:15 pmtakże wybrałabym sukienkę nr 3,jest bardzo delikatna i wysmukla sylwetkę 🙂 ale jeżeli masz więcej butików do sprawdzenia to działaj 🙂 pozdrawiam Odpowiedz Ania 24 lipca, 2013 - 2:32 pmszkoda, że mierzone bez butów 🙁 z tych opcji suknia 2 z górą w stylu gorsetu 😉 Odpowiedz kamila 24 lipca, 2013 - 2:34 pmhmm… mnie najbardziej urzeka nr 3 paprocki brzozowski… ale mnie i tak najbardziej podobaja sie suknie slubne san patrick i pronovias… jak ja bralam slub byly dostepne w 2 salonach na głębokiej, regina diamante a ten drugi nie pamietam jak sie nazywal 🙂 ale obok, za sciana Odpowiedz Arlet 24 lipca, 2013 - 3:11 pmNr 1 tutaj lub nr 2 w poprzednim poście (od Zienia) 🙂 Odpowiedz Kasia 24 lipca, 2013 - 2:53 pmEliza! Jeśli tylko masz u siebie salon Anny Kary to koniecznie koniecznie się wybierz! Moja siostra ma w połowie sierpnia ślub, zamawiała właśnie tam sukienkę (tylko w Krakowie). Sukienkę szyją około miesiąca, są 4 przymiarki, sukienkę dostajesz 7-10 dni przed ślubem. Można modyfikować praktycznie do woli. Dodać koronkę, odjąć koronkę, inne rękawy, większe wycięcie… wszystko. Masa pięknych modeli, profesjonalna obsługa. Polecam polecam! Ceny w granicach 3000-3800 za długą suknię, 2000 z hakiem za krótką. Hitem są długie suknie, które są odpinane na krótkie 😀 Odpowiedz Fashionelka 24 lipca, 2013 - 3:38 pmBosko, wlasnie informacji o czasie zycia potrzebowałam. Dzisiaj idę do butiku gdzie mają te suknie i niedługo dodam kolejny wpis z przymiarek Odpowiedz Kasia 24 lipca, 2013 - 11:15 pmMy zamawiałyśmy w drugiej połowie czerwca, była pierwsza przymiarka, potem jakoś teraz w bliskim odstępie czasu ostatnie dwie (rozwleczone w czasie trochę, bo długo nie było butów, a na drugą przymiarkę muszą już być musowo + bielizna). Do odebrania Jeśli zdecydujesz się na Annę Karę, to gwarantuję, że będziesz zadowolona 🙂 (kurczę, brzmię jak reklama :P) Odpowiedz Kasia 24 lipca, 2013 - 2:56 pmNr 3 pięknie wysmukla szyję i zakrywa ramiona, przez co dodaje subtelności. Ale numer 1 ładniej podkreśla talię i walory figury. Aczkolwiek nie ma tego bym szukała dalej. Z tego co zauważyłam, to ani u Zienia nie rzuciło Cię nic na kolana, ani u P&B, więc nie ma co się ograniczać. Te sukienki nie są brzydkie, są ładne ale nie piękne. Eliza, to jest Twój dzień i to Ty masz się czuć wyśmienicie!! Także nie zrażaj się tylko szukaj dalej!! 🙂Pozdrawiam, Kasia 🙂 Odpowiedz nat 24 lipca, 2013 - 3:03 pmPoprzednie dużo, duuuuuużo lepsze! Te bardzo przeciętne 😡 Odpowiedz amy 24 lipca, 2013 - 3:06 pmnumer 3 ! wygladasz w niej cudownie !!!!! Odpowiedz Magda 24 lipca, 2013 - 3:08 pmŻadna mi się nie podoba. 🙁 Szkoda że skreśliłaś typowo ślubne firmy, kroje dużo lepsze. Np Pronovias, Rosa Clara czy Jesus Peiro. Odpowiedz karolina 24 lipca, 2013 - 3:12 pmMoim zdaniem w 3 od Zienia wyglądasz rewelacyjnie ( ramiona wyglądają na dużo mniejsze ). Jeżeli możesz sobie na to pozwolić, to nawet się nie zastanawiaj i kup sukienkę od projektanta 😀 Każda PM o tym marzy :))) Mam pytanie z innej beczki… Czy w tą zimę będzie również konkurs na buciki emu??? Odpowiedz MAGDA 24 lipca, 2013 - 3:12 pm Odpowiedz Magda 24 lipca, 2013 - 3:19 pmRzadko kiedy zostawiam komentarz, ale teraz muszę 🙂 Piękna jest ta z koronkowymi rękawkami, wyglądasz świetnie, jeszcze jak rozmiar będzie idealny to w ogóle. A u Zienia nr 2 była cudowna 🙂 Odpowiedz jazzminstyle 24 lipca, 2013 - 3:47 pmWidzę że podobają Ci się proste sukienki. Wydaje mi się, że od Zienia były dużo ładniejsze od tych. Odpowiedz dorota 24 lipca, 2013 - 3:49 pmElizko idz koniecznie do salonu Paris na Narutowicza! genialna babka znająca się na rzeczy;)) polecam! Odpowiedz Sylwia 24 lipca, 2013 - 3:55 pmEliza, po pierwsze przepraszam, ale muszę to napisać – jestem w szoku, że z wyborem sukni czekałaś niemalże do ostatniej chwili, bo wiadomo, że czas oczekiwania to zwykle miesiąc. Po drugie to uwielbiam twój styl, często czerpie inspiracje z twoich stylizacji i teraz jestem w dużym szoku spowodowanym twoim wyborem niemalże najważniejszej stylizacji w życiu. Ja rozumiem, że chcesz skromnie, ale żadna z prezentowanych sukni nie ma tego czegoś co doda Ci blasku i zachwyci ukochanego i gości. Szukaj dalej, ściskam kciuki i mocno wierzę w to że znajdziesz swój ideał 🙂 Powodzenia Odpowiedz to ja 24 lipca, 2013 - 3:57 pmJa jeszcze cos dodam…Z suknią powinno byc jak z facetem, nie powinnas miec absolutnie zadnych watpliwosci. Jesli trafisz na idealna i spojrzysz w lustro nie bedziesz chciala jej sciagnac i juz nigdzie nie bedziesz szukala. Wedlug mnie zadna z tych sukien nie jest dla Ciebie i to nie dlatego, ze zle w nich wygladasz, ale wlasnie dlatego, ze masz do nich wątpliwosci. Pozdrawiam i zycze owocnych poszukiwan. Nie trac nadziei- Twoja suknia gdzies na Ciebie czeka:) Odpowiedz malgoooo 24 lipca, 2013 - 4:06 pma nie myślałaś o jakieś sukni odcinanej pod biustem? jak dla mnie każda Cię poszerza w pasie.. Odpowiedz Magda 24 lipca, 2013 - 4:05 pmPo suknię ślubną powinno się wybrać do salonu, który specjalizuje się w sprzedaży kolekcji sukien ślubnych. Jak się ma chorą skórę, to nie idzie się do lekarza ogólnego tylko do dermatologa. Szukanie sukni ślubnej od projektanta ubrań, po prostu ubrań, to zubożanie możliwości wyboru. Suknia ślubna TYLKO z firmy specjalizującej się od lat w tej dziedzinie. Tyle ode mnie. Odpowiedz Weronika - FAJNY BLOG o podróżach 24 lipca, 2013 - 4:05 pmNie podobają mi się 🙁 Krój jest najlepszy zdecydowanie w tej pierwszej, ale koniecznie szukaj dalej, bo na pewno znajdziesz coś lepszego dla siebie !! Odpowiedz Chloe 24 lipca, 2013 - 4:22 pmLovely! Trafiłaś nr 1. Wysmukla, jest bardzo kobieca, szykowna, elegancka i do Twojej figury. Teraz jeszcze buty. Nie moga być ordynarne, ponieważ sukienka jest subtelna! Pozdrawiam! Odpowiedz Nie rozumiem 24 lipca, 2013 - 4:28 pmNie rozumiem fenomenu odchudzania sie przed slubem… 😐 Odpowiedz olka 25 lipca, 2013 - 4:11 pmja nie rozumiem fenomenu probnych fryzur i makijazy przed slubem, a juz w ogole nie ogarniam nakladania kilogramow tapety na twarz na slub ;D Odpowiedz Chloe 24 lipca, 2013 - 4:29 pmZień odpada! Można szukać dalej ale nr 1 jest na Twoją figurę. Z sukniami ślubnymi jest tak, że każdą musisz przymierzyć, zresztą z wszystkim tak jest a teorie, V czy zakryte ramiona zupełnie tutaj się nie sprawdzają! NR 1 lub jeśli masz czas i chęci szukaj dalej! Powodzenia! Odpowiedz ewelina 24 lipca, 2013 - 5:04 pma do slubu planujesz isc w zwiazanyc czy rozpuszczonych wlosach ? bo jesli w zwiazanych to przy przymiarkach do sukni tez a cmoglabys je zwiazac chociazby w byle jaki koczek lepiej bylo by widac efekt 🙂 a co do sukienek to w kazdej jest cos takiego co nie pasuje niestety :s ale w 1 i 3 wygladasz najkorzystniej, pierwsza cie jakos tak wyszczupla i nie podkresla mankamentow a 3 wydluza i wysmukla cie ale te rekawki cos z nimi nie tak. buziaki Odpowiedz Fashionelka 24 lipca, 2013 - 5:05 pmJeszcze nie wiem, za 2 tyg będę miała próbne fryzury, makijaże i paznokcie. Będą fotorelacje na blogu 🙂 Odpowiedz Magdalena 24 lipca, 2013 - 5:05 pmPierwsza P&B jest najpiękniejsza ze wszystkich sześciu 🙂 Odpowiedz ewela 24 lipca, 2013 - 5:09 pmw tej pierwszej material z ktorego zrobiona jest sukienka wyglada jakos tak bardzo nie ciekawie, brzydko sie uklada nie jest taki lejacy Odpowiedz Kasia 24 lipca, 2013 - 5:11 pmPierwsza suknia bardzo ładna chociaż te dwa osobne paski połączyła bym w jeden szerwszy. perełki są białe więc delikatne i trzeba się domyślać czy coś tam jest czy nie więc super. druga suknia wybacz tragedia. Trzecia jest ładna i fajnie jak by koronka była w formie bluzki którą można rozpiąć i zdjąć. Masz wtedy jakby 2 suknie. Możesz zdjąć koronkę a nie musisz. Odpowiedz Sara 24 lipca, 2013 - 5:25 pmEliza, weż tą z tym czarnym(świetnie podkreśli twoją urodę, włosy i oczy) a trenu przecież nie musi zmienić Odpowiedz Agata 24 lipca, 2013 - 5:27 pmZdecydowanie jedyneczka! :))) Odpowiedz kaja 24 lipca, 2013 - 5:29 pmZdecydowanie wracaj do Zienia:) Odpowiedz Sandi 24 lipca, 2013 - 5:33 pmPoprzednie sukienki były moim zdaniem lepsze szczególnie ta „pofalowana” 🙂 na Twoim miejscu szukałabym dalej. Ja dosłownie poczułam, ze suknia jest moja gdy ją założyłam to się popłakałam.. już wiedziałam, że to ta jedyna! Powodzenia w znalezieniu tej jednej jedynej 🙂 Odpowiedz madzia 24 lipca, 2013 - 5:43 pmu Zienia ♥ Odpowiedz Karolina 24 lipca, 2013 - 6:03 pmMoim zdaniem slub (w wiekszosci przypadkow) jest raz w zyciu i kazda kobieta powinna czuc sie wtedy wyjatkowo. Wiec uwazam, ze suknia slubna od projektata doda Ci pewnosci siebie i na pewno bedziesz czula sie o niebo lepiej . Mnie bardzo poobasz sie w sukience (P&B) nr 3 jest bardzo delikatna, skromna a jednoczesnie wyglaasz w niej bardzo pieknie. Poza tym jezeli dojdzie do tego fryzura, makijaz, buty, doatki to jeszcze bardziej doda Ci elegancji i smaku. Jezeli jednak czujesz, ze to nie jest jeszcze ta jedyna to moge polecic Ci salon slubny MADONNA, oferuje piekne suknie na miare najlepszych projektantow. Jezeli nadal niczego nie znajdziesz to w Krakowie jest ulica Dluga i tam jest pelno salonow mody slubnej, bardzo czesto pojawiaja sie kolekcje projektantow. Naprawde warto ! Pozdrawiam i zycze odnalezienia tej jedynej ! Odpowiedz Jenny270 24 lipca, 2013 - 6:05 pmEliza, Albo ta z koronką od P&B albo 2 Zienia Odpowiedz Marta 24 lipca, 2013 - 6:29 pmz tych trzech najlepiej wyglądasz w 1. natomiast ogólnie to w Zieniu 😉 Odpowiedz Aga 24 lipca, 2013 - 6:34 pmżadna – masakryczne szok:( w po przedniejszych ooo wiele lepiej Odpowiedz Kasia 24 lipca, 2013 - 6:35 pmJa polecę Ci salon Imperium na Bernardyńskiej, uszyją wszystko czego zapragniesz – swój własny projekt lub wybrany z ich katalogów. A pani Teresa, właścicielka, siedzi w tej branży ponad 30 lat i naprawdę zna się na rzeczy. Materiały są bardzo wysokiej jakości, sprowadzane z Włoch a panie z salonu, jeśli już zdecydujesz się właśnie tam szyć, nie wypuszczą Cię dopóki nie będziesz wyglądać perfekcyjnie. Ja mam ślub tego samego dnia co Ty i pierwszą przymiarkę mam dopiero w połowie sierpnia. Byłam tym przerażona bo jestem perfekcjonistką i muszę mieć wszystko zapięte na ostatni guzik ale po rozmowie z panią Teresą wiem, że ufam jej kompletnie. Po 20 przymierzonych sukniach, przyszłam tam i czułam jakbym się urodziła w TEJ sukience <3 życzę powodzenia! Na pewno znajdziesz wymarzoną suknię! Odpowiedz anna 24 lipca, 2013 - 6:48 pm3 jest najlepsza, po dopasowaniu będziesz wyglądać idealnie! Sukienki od Zienia, ładne, ale nie do Twojej filigranowej figury, przytłaczały ją totalnie. Ta 3 jest najlepsza dla ciebie. Delikatna i zwiewna, nie masz wrażenia, że sa same falbany a Ty w nich skąpana. Sukienka nie może przytłaczać. Odpowiedz Monika 24 lipca, 2013 - 7:06 pmZobacz kolekcję sukien salonu Annais Bridel. Cudne Odpowiedz meg 24 lipca, 2013 - 7:44 pmżadna…za 2000-4000 tys możesz sobie uszyć suknie u krawcowej raz ,że idealną na twoja miarę dwa możesz sobie wybrać jakąś z katalogu lub nawet sama coś zaprojektować..lub wziąść górę z jednej sukienki i dół z innej możliwości co nie miara… Odpowiedz marta 24 lipca, 2013 - 7:25 pmnajładniej wyglądasz w 1 Odpowiedz Mag 24 lipca, 2013 - 7:35 pm1 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odpowiedz Mon 24 lipca, 2013 - 7:49 pmPaskudne są te kiecki, tanie, bazarowe, zwracałaś uwagę np. na suknie Pronovias ? Większość jest bajeczna, eleganckie, z klasą, naprawdę coś. Są piękne i nie wyłącznie dzięki metce. Odpowiedz Ania 24 lipca, 2013 - 8:25 pmA ja swoją suknię ślubną szyłam u krawcowej, która szyła też suknię ślubną mojej mamy. Kiecka była skromna, dopasowana, na szerokich ramiączkach, z dekoltem V z tyłu i małym trenem. Cała podszywana ręcznie, bo tego wymagał materiał. Do tego welon. Wszystko bardzo klasyczne i eleganckie. Zapłaciłam za nią, teraz uwaga: 1000zl. (to było 12 lat temu, ale nawet wtedy były to żadne pieniądze). Sukienka była szyta specjalnie dla mnie (nie z katalogów). Wzór wycinałyśmy na mnie (na materiale podszewkowym), aby łatwiej można było sprawdzać co na mnie dobrze leży. Nie uważacie, że to było tysiąckroć piękniejsze od każdego modelu u projektanta? Kiecka wisi ładnie zapakowana w szafie, choć było wiele chętnych na jej zakup. Za taką kasę postanowiłam ją zostawić dla potomnych ;)) Eliza, przypomnij sobie, o jakiej sukni marzyłaś. Jestem pewna, że wtedy łatwiej będzie wybrać. A może Ty wcale nie potrzebujesz kiecki od wielkiego projektanta, bo ta Twoja wymarzona wisi w sklepiku tuż za rogiem! Odpowiedz magda 24 lipca, 2013 - 8:52 pmTrójka, zdecydowanie i deklasująco inne suknie (w tym także od Zienia). Przepięknie Ci w tej koronce!:) Odpowiedz Zuz 24 lipca, 2013 - 9:09 pmW tym przedziale cenowym masz wielkie możliwości, a coś nie wychodzi 🙁 Na pewno żadna od Zienia, a z tych tylko nr 3, o ile Ci tę sukienkę dopasują do sylwetki. Suknie od Anny Kary są piękne, ale Yvonne zrobi Ci akurat masakrę z ramionami. Odpowiedz Kasia B 24 lipca, 2013 - 9:16 pmElizka, z tych trzech sukien, najładniej moim zdaniem wyglądałaś w koronkowej trójce. A jakby była odpowiednio dopasowana – to już w ogóle będzie cudnie. Biją zdecydowanie Zieniowe propozycje 🙂 Czekam, na więcej relacji, bo ciągle mam wrażenie że czas na właśnie TĘ suknię, jeszcze nie nadszedł 🙂Powodzenia, na pewno będziesz przepiękną Panną Młodą 🙂 Odpowiedz mmena 24 lipca, 2013 - 9:18 pmPierwsza najlepsza. Dwojka brzydka, trojka jeszce gorsza, a dodatkowo pogrubia. O Zieniu zapomnij, porazka. Odpowiedz iwa 24 lipca, 2013 - 9:20 pmpo pierwsze jakie masywne ramiona – może nie przesadzajmy. Poza tym dziewczyny co piszą że w którejś fatalnie to chyba nie widziały fatalnego wyglądu. Co najwyżej mogę powiedzieć że w drugiej wyglądasz tak sobie ale nie fatalnie. Ta z koronką trochę babcina. Moim zdaniem bardzo ładnie jest w pierwszej ale ja na twoim miejscu poszukałabym czegoś co nie ma nic w okolicy talii. Wydaje mi się ze z racji twojego skromnego wzrostu wszelkie ozdobniki w tym miejscu skracają ci sylwetkę. Trochę się tym zajmowałam 🙂 ja bym cię widziała w prostej raczej subtelnej sukni trochę rozkloszowanej ale bez niczego w talii, dekolt łódkowy też by ci pasował, raczej unikałabym tego stylu ala grecki,ale na pewno w końcu znajdzie się TA właściwa sukienka:) Odpowiedz Tina 24 lipca, 2013 - 9:47 pmTak z innej beczki.. Eliza, zdałaś już prawko? Wybrałaś jakąś furę? ;p Odpowiedz Fashionelka 25 lipca, 2013 - 10:35 amFurkę wybrałam, ale prawka jeszcze nie mam 😀 Odpowiedz Ewa 24 lipca, 2013 - 9:47 pmEliza, czy ty nie możesz wybrać jakiejś ładniejszej sukni? Przecież ona powinna być wyjątkowa bo to szczególny dzień dla Was. W tych sukniach wyglądasz przeciętnie, żadna rewelacja tyle tylko że znanych projektantów ale nikogo nie będzie to interesować. Poszukaj w zwykłych salonach sukien ślubnych, powiem ci, że tam są o wiele ciekawsze Odpowiedz Marta 24 lipca, 2013 - 9:50 pm…może się nie znam, ale dlaczego uparłaś się na sukienkę odciętą w talii? Wydaje mi się, że lepiej by Ci było z dopasowaną górą mniej wiecej do linii bioder/ Do tego lejący dół, jakiś tren i będzie ślicznie. W tych dzisiejszych (bez obrazy, naprawdę 😉 ) ale wyglądasz jak „hop Maryna” 🙂 Odpowiedz Kamila 24 lipca, 2013 - 9:51 pmJa sie Elizie nie dziwie że szuka sukni u polskiego projektanta, trzeba w końcu wspierać nasz rodzimy przemysł. Co do sukni Pronovias są piękne, sama byłam o krok od kupna ale powstrzymały mnie słowa pani konsultantki która powiedziała że suknie są sprowadzane w jednym rozmiarze, następnie prute i zszywane ponownie wg. rozmiaru panny młodej, moja mama która jest krawcową powiedziała mi że w takim razie te suknie nie są warte tej ceny. Ostatecznie szyłam sukienkę u krawcowej, wg. pewnego wzoru ale z małymi moimi modyfikacjami. Szycie sukni u krawcowej ma również swoje minusy, poprostu trzeba natrafić na dobrą, która zna sie na rzeczy która specjalizuje sie w sukniach ślubnych, która ma spore doświadczenie. Odpowiedz sylka 24 lipca, 2013 - 10:41 pmZadko się wypowiadam u Ciebie ale teraz poprostu muszę 😀Jak dla mnie i obiektywnie patrząc numer 3. WYGRYWA! Na Tobie leży super, co prawda nie gustuję w takich sukienkach ale Tobie pasuje jak najbardziej! Odpowiedz sylka 25 lipca, 2013 - 10:40 amKurcze ale strzeliłam gafe, zapomniałam o R przed rzadko hehe Odpowiedz Paulina 24 lipca, 2013 - 10:44 pmKoronka! Jest klasyczna i piekna i z klasa. Pierwsza suknia ma paskudny material (lezy jak jakis obrus, druga to taka ala H&M…)buziaki! Odpowiedz polin 24 lipca, 2013 - 10:52 pmStresujesz sié slubem ? 🙂 Odpowiedz polin 25 lipca, 2013 - 6:32 pm Odpowiedz magda gdynia 24 lipca, 2013 - 10:54 pmCzesc Elizo , mysle ze te sukienki niezbyt ci pasuja ,te marszczenia w pasie dodaja ci wagi a ty jestes szczuplutka ,zdecydowanie nie podobaja mi sie.. u Zienia tez nie powalaja ,taka sukienka na slub jak zalozysz to czujesz ze to ta..nic na sile! szukaj dalej…ta Anna Kara jest nie zla..pozdrawiam!powodzenia! Odpowiedz jeli 24 lipca, 2013 - 11:24 pmZdecydowanie jedynka! prześlicznie w niej wyglądasz najlepiej ze wszystkich! Odpowiedz ana 24 lipca, 2013 - 11:40 pmzdecydowanie pierwsza…pozostałe dwie Cię pogrubiają…. Odpowiedz Pobudzeni 25 lipca, 2013 - 12:36 amPierwsza i trzecia z naciskiem na pierwsza. Odpowiedz Viki 25 lipca, 2013 - 2:06 amPierwsza sukienka jest prześliczna z tymi detalami z perełek – wydaje mi się , że bardzo ładnie na tb leży i jest w tw stylu 🙂 Od Zienia podobała mi się druga sukienka ale ta jest zdecydowanie ładniejsza ! 🙂 Odpowiedz Iga 25 lipca, 2013 - 9:56 amNumer 3 tylko i wyłącznie, przepiękna! 🙂 Odpowiedz magda 25 lipca, 2013 - 10:10 amnie słuchaj ich 😀 kiedy tylko zobaczyłam Twoje zdjęcie w sukience nr 1 oniemiałam, jest dla Ciebie idealna !! Odpowiedz Alicja 25 lipca, 2013 - 10:15 amJak dla mnie, to… żadna. Naprawdę powinnaś szukać dalej, jeśli nie jesteś pewna na sto pro! To Twój dzień, nie sugeruj się aż tak bardzo innymi! Idealna gdzieś jeszcze na Ciebie czeka 😉 Odpowiedz Patka 25 lipca, 2013 - 10:30 amJako że ten dzień mam za sobą, zwracam uwagę na fakt, że przy mierzeniu może nie być efektu WOW ze względu na brak dopasowania rozmiaru, brak fryzury czy butów, później zupełnie inaczej się wygląda. Ale też prawdą jest, że trzeba suknię poczuć, czuć, że to jest to, że właśnie w tej chcę spędzić ten dzień. Wydaje mi się, że rozpuszczone włosy akurat w przypadku sukien ślubnych Cię przytłaczają i może dlatego niektóre dziewczyny Ci piszą o sylwetce, która przecież w codziennych stylizacjach jest fajna. Powodzenia w poszukiwaniach! Odpowiedz casidy85 25 lipca, 2013 - 10:34 amTrzecia zdecydowanie !! najlepsza ..ever!! Odpowiedz Fashion&style 25 lipca, 2013 - 11:44 am1 ci najbardziej pasuje… Wyglądasz w niej pięknie 🙂 Odpowiedz mar 25 lipca, 2013 - 11:59 amżadna! brzydkie te suknie 🙁 wszystkie pogrubiają Odpowiedz Dido 25 lipca, 2013 - 12:54 pmSuknia ślubna powinna robić WOW ! Tutaj żadna tego nie robi… Dziwie się myślałam, że drodzy projektancie robią takie suknie, że nie można oderwać wzroku… No właśnie i pogrubiają! To nie możliwe, żeby nie było takiej co wydłuży szyję, ukryje ramiona i podkreśli talię. Może poszukaj w mniej „sławnych” sklepach. Odpowiedz meg 25 lipca, 2013 - 12:34 pmeliza a patrzyłas może u gosi baczyńskiej?:)) Odpowiedz gość 25 lipca, 2013 - 12:43 pm Odpowiedz kasja 25 lipca, 2013 - 12:54 pmEliza szczerze w żadnej nie wyglądasz dobrze z tych co pokazałaś. Może dlatego, że żadna tyłka nie rwie. A co mówi mama czy ktoś kto chodzi z tobą na przymiarki? Próbne uczesanie robisz w Staszowie czy w Lublinie? Odpowiedz Justyna 25 lipca, 2013 - 1:19 pmjak dla mnie żadna z nich, u Zienia też było nieciekawie. Proponuję pochodzić po zwykłych salonach i pomierzyć – dlatego, że jest tak ogromny wybór wszystkich sukni z wielu fasonów… najlepiej przymierzyć wszystkie rodzaje sukien i wybrać odpowiedni dla siebie. Jak się już wie co pasuje do naszej sylwetki to już dużo łatwiej znaleźć tą właściwą. :). Ja biegałam niedawno po salonach z siostrą i na całe szczęście trafiłyśmy na idealną Panią, która idealnie doradza ! – prosto z mostu powiedziała, ze w tej i tej sukience siostra wygląda po prostu ŹLE, ale to trzeba się przekonać osobiście- pomierzyć suknie od rybek po księżniczki i wybrać odpowiednią. Co ciekawe w większości salonów możesz stworzyć sobie suknie jaką tylko będziesz chciała, wybierasz fason, który szyją na Twoje wymiary i dodatki wybierasz sobie jakie chcesz, dół może być z innej sukni i góra z innej, można dorobić jakieś falbanki czy kokardki – wszystko czego dusza zapragnie..Jak już przekonasz się który fason jest stworzony dla Ciebie, będzie Ci o wieeeele łatwiej. 🙂 bo patrząc na Twoje zdjęcia wydaje mi się, że jeszcze na ten odpowiedni da siebie nie i życzę znalezienia tej wymarzonej, idealnej sukni ! Odpowiedz Mała 25 lipca, 2013 - 1:47 pmMyślę że powinnaś zrezygnować z takich modeli odciętych w talii. Dół osiada na biodrach i optycznie nadaje „toporności” sylwetce. Spróbuj czegoś z łagodnym przejściem, tak jak w ostatniej sukni od Zienia. Dwie pierwsze od Zienia z tego samego powodu wyglądały niekorzystnie. Wystarczy zmienić krój 🙂 Odpowiedz Ann 25 lipca, 2013 - 2:04 pmZdecydowanie 3, w 2 wyglądasz niekorzystnie, nie pasuje Ci do figury, a 1 zbyt zwykła, nawet ciut postarza Odpowiedz Marta 25 lipca, 2013 - 2:13 pmEliza, bardzo się cieszę, że zainteresowałaś się sukniami Anna Kara, są naprawdę przepiękne. Za każdym razem jak mijam salon przyklajam się do szyby 🙂 A co do sukien P&B szczerze porażka, tyle kasy za co? Nie są jakieś wyjątkowe, czy zapierające dech w piersiach. I jak była przeciw Zieniowi, to chyba wolałabym 2 z Zienia, niż jakąkolwiek od chłopaków. Powodzenia w szukaniu! Odpowiedz Arleta 25 lipca, 2013 - 2:34 pmNikt nie interesowały mnie śluby, ale uwielbiam czytać Twoje ślubne relacje- zwłaszcza te związane z wyborem sukien, bo sama od kilku miesięcy pracuje w krakowskim butiku projektantek sukien ślubnych 🙂 Z tych które mierzyłaś stawiam na ostatną od P&B, te koronkowe rękawki to strzał w dziesiątke, tylko jeszcze popracowałabym nad dołem i skuteczniejszym zaznaczeniem talii. Chociaż to ostatnie może zostać rozwiązane przy szyciu na miare, bo tam miejsce odcięcia ustala się w końcu indywidualnie 🙂 Ogólnie polecam Ci współprace z projektantami- rzadko mi się zdarza, żeby „moje” panny młode wyszły w gotowym modelu z wieszaka, zawsze coś zmieniamy, żeby wszystko idealnie dopasować i osiągnąć efekt „wow” 😉 Odpowiedz patka 25 lipca, 2013 - 3:00 pmWidziałam na fb że szukasz pomysłu na zaproszenia 🙂 Ślubne zaproszenie moich rodziców było świetne! Sama mam zamiar im ukraść ten pomysł! Mianowicie: Na okładce zaproszenia była grafika – panna młoda i pan młody zamknięci w dybach, jemu leje się pot z czoła a ona z uśmiechem od ucha do ucha. W środku zaproszenie w formie sztuki teatralnej: Zapraszamy na przedstawienie pt. Warszawskie Wesele Obsada: pan młody, panna młoda, rodzice, świadkowie, itp przedstawione w zabawny sposób, reżyseria: młodzi nie zdający sobie z powagi chwili i rodzice nie biorący odpowiedzialności. Potem wyszczególnione akty: akt I – ślub cywiliny i adres urzędu, akt II – ślub kościelny – adres kościoła, akt III – wesele – adres sali. Odpowiedz 19981024 25 lipca, 2013 - 3:05 pmTrzecia powinna być węższa w talii według mnie, ponieważ delikatnie pogrubia. Odpowiedz Aga 25 lipca, 2013 - 3:10 pmSzukać dalej .. Odpowiedz Ada 25 lipca, 2013 - 4:43 pm2 od Zienia -cudo 🙂 Odpowiedz Ada 25 lipca, 2013 - 4:52 pmA od Anny Kary Niobe Odpowiedz Monika 25 lipca, 2013 - 4:48 pmPaprocki i Brzozowski o niebo lepsze Odpowiedz to ja 25 lipca, 2013 - 6:08 pmTo juz mój trzeci wpis w tym temacie, ale chyba nikt o tym nie pisal. Musisz wziac pod uwage, ze bedziesz miala tą suknie conajmniej 10 godzin na sobie. Co chwile siadanie, wstawanie, wiec w przypadku 1. nie wydaje mi sie, zeby wytrzymala tyle czasu i sie nie pogniotła. Trzeba pomyslec równiez o praktycznej stronie i wybrac taki materiał, fason, zeby nie wymagal stania na bacznosc. Na mojej sukni wylądowało troszke barszczyku, na szczescie plama nie byla widoczna, bo krój ksiezniczkowy z kilkudziesieciu wastrw materialu, gdzies ta plama „uciekla”. Jeszcze raz zycze owocnych poszukiwan Odpowiedz Aga 25 lipca, 2013 - 6:30 pm Odpowiedz Iza 25 lipca, 2013 - 8:45 pm Odpowiedz Olfaktoria 25 lipca, 2013 - 6:38 pmJa uważam,że im prostszy fason sukni ślubnej tym lepiej i dlatego najbardziej mi się podoba propozycja numer 1 😀 Ale zwróć uwagę,w czym Tobie jest najwygodniej, bo oprócz tego,żeby suknia ładnie na Tobie wyglądała, musi być też wygodna 🙂 Odpowiedz Justii 25 lipca, 2013 - 7:49 pmZdecydowanie nr 2 od Zienia. Wg mnie najpiękniejsza! 🙂 Odpowiedz Karola 25 lipca, 2013 - 7:58 pmOstatnia sukienka jest niesamowita, powaliła mnie 🙂 Odpowiedz ALEKSANDRA 25 lipca, 2013 - 8:03 pmEliza,szczerze mówiąc nie ma w żadnej tego „czegoś”. Wybierasz modele krzywdzące Twoje proporcje i we wszystkich wyglądasz niekorzystnie – uwydatniają Twoją wagę,brak talii i masywne ramiona. Jak dla mnie powinnaś szukać w zupełnie innych fasonach. Nie wracaj ani do Zienia, ani do P&B, tylko odwiedź inne salony, trzymam kciuki! Odpowiedz 4premiere 25 lipca, 2013 - 8:27 pmByleby Tobie sie podobał, ja stawiam na koronkę, ale może bardziej wyciete miejsce w talii? Odpowiedz Kinga 25 lipca, 2013 - 9:55 pm Odpowiedz Kasia 25 lipca, 2013 - 10:07 pmżadna z tych sukni, poprzednich zreszta tez moim zdaniem nie jest odpowiednia dla Twojej figury.. Rok temu wybieralam suknie z siostra, ktora do szkieletow nie nalezy i wiele sie nauczylam 😉 Zeby sie wyszczuplic w bioderkach i podkreslic talie odciecie sukni powinno byc nieco wyzej niz w tych, praktycznie pod biustem. Zeby sie wydluzyc, wyciagnac najlepsze sa marszenia, zakladki na srodku przodu ktore tworza pionowe linie. Dla dodatkowego wysmuklenia bioder a zwezenia ramion: jesli suknia ma ramiaczko jedno lub dwa (takie grubsze) to powinny byc jak najblizej brzegu ramion, jak najdalej szyi. U mojej siostry suknia byla na jedno ramie i faktycznie pociagniecie go ku zewnatrz stwarzalo wielka roznice. Jesli wyciagnac szyje i zmiejszyc piersi- dekold w serek. A kroj dolu najkorzystniejszy bedzie lekko rozszerzany ku dolowi, powinien nieco wystawac poza linie ramion. Wydaje mi sie ze najkorzystniejsza bylaby suknia szyta z tzw kola i odcinana pod biustem 🙂cos takiego- 🙂Pozdrawiam 🙂 Odpowiedz mmm 25 lipca, 2013 - 10:20 pmyvonne porgrubia! ja będę mieć już niedługo suknie eva, ale laodike i june tez mnie zachwycila, jedz do krakowa i przymierz tam, anna kara jest najlepsza! na pewno znajdziesz cos dla siebie! polecam z całego serca!!!!!!!!!!!!!!! Odpowiedz kra 26 lipca, 2013 - 12:46 amzgadzam sie – yvonne dodaje pare kg – do tej sukienki trzeba byc mega szczuplym Odpowiedz Laura 26 lipca, 2013 - 12:07 amJeżeli już, to moim skromnym zdaniem nr 1, ale kolana mi się nie ugięły 🙂 To nie ten klimat. Ja Cię widzę w Zieniu nr. 3 albo tej na wieszaku, bez ramiączka. Jesteś bardzo ładna, ale to mocna, wyrazista uroda i pasuje mi do Ciebie zwiewny Zień. W Jego krojach Twoja uroda i sylwetka wygląda pięknie! Wszystko ze sobą po prostu gra 🙂 Odpowiedz PannaM 26 lipca, 2013 - 1:58 amJedynka. Wyglądasz w niej zdecydowanie najlepiej. Odpowiedz Wendy 26 lipca, 2013 - 10:20 amidealna jest numer 1 . Taką samą chcę! Ale trochę droga. Odpowiedz justyna200 26 lipca, 2013 - 5:57 pmZdecydowanie suknia nr 1, idealnie pasuje do Twojego typu urody. Jest najbardziej elegancka i stylowa. Wyglądasz w niej szczupło( a przecież jesteś bardzo szczupła, czego w sukni nr 2 kompletnie nie widać) z klasą i bardzo dostojnie. A przede wszystkim ślicznie;) Nie mogę uwierzyć w to, że ktokolwiek doradza Ci suknię nr 2!!! Daleka jestem od wydawania takich sądów ale chyba naprawdę są to złośliwe głosy;/ Ale Zienia faktycznie są ładniejsze, jak to ktoś napisał Zwiewny Zień bardziej do Ciebie pasuje. 😉 Nie wyglądasz przeciętnie tylko pięknie. Odpowiedz mmm 26 lipca, 2013 - 2:21 pmW 3 wyglądasz bardzo romantycznie!!!!!! Ale 1 też jest bardzo ładna! Odpowiedz kejt 26 lipca, 2013 - 2:30 pm projekty są najlepsze, odpuść sobie paprockiego i brzozowskiego, niech już lepiej projektują kosmetyczki dla Avonu. to im wychodzi. poszukaj wśród ludzi, którzy naprawdę są projektantami, a nie celebrytami, a jak nie- to polecam salony mody ślubnej na poziomie- tam suknie kosztują też 6-8 tys., a przynajmniej są oryginalne, a nie wtórne i nijakie, jak w przypadku tych pożal się Boże projektantów. przecież to w ogóle nie jest skrojone z głową! pomyśl o swoich atutach, o tym, co u siebie lubisz. czy to na pewno są ramiona? suknia bez ramion? to jesteś Ty? a nie przypadkiem dekolt i wcięcie w talii???? pomyśl o tym. pozdrawiam Odpowiedz emm 26 lipca, 2013 - 3:02 pmEliza, dziewczyny mają rację! W 3 wyglądasz ładnie, w 2 od Zienia też, ale stać Cię na więcej:) Szukaj dalej. Suknie od Anny Kary są rewelacyjne, myślę,że to świetny pomysł przyjrzeć im się bliżej. Powodzenia! Odpowiedz Ania 26 lipca, 2013 - 7:32 pmEliza, ja sama mam ślub za rok, śledzę Twojego bloga również ze względu na tematykę ślubną oraz fakt, że mieszkamy w tym samym mieście. Oczom nie wierzę: dlaczego dawno już wybrałaś na ślub fotobudkę i muffinki;), a tak ważną sprawę jak sukienka zostawiłaś na ostatnią chwilę? Czekałam na post sukienkowy myśląc, że zaskoczysz nam czymś WOW! Nie gniewaj się, ale Twoje przymiarkowe kreacje są po prostu nietrafione. P&B nie skomentuję (prześcieradła), natomiast co do Zienia – są efektowne, ale moim zdaniem dla wysokiej i eterycznej nimfy(vide ABC), a nie zwykłej dziewczyny (vide: Cichopek plus moja koleżanka idąca do ślubu w Zieniu i Loboutinach spadających ze stóp, wszyscy jej jedynie współczuli a nie podziwiali). Sama lubię się dobrze ubrać i sukienkę chciałabym mieć piękną, wiadomo. Idź do salonu Paris na Narutowicza i rzeczywiście pomierz Annę Karę i różne inne modele. Mam wrażenie, że zabrałaś się do tematu od drugiej strony – najpierw trzeba sprawdzić fasony, a później biegać po salonach projektantów, szczególnie że rzeczywiście akurat nie mają NIC ciekawego do zaoferowania (dla mnie oprócz 1 kiecki Zienia). Bedąc w Warszawie rzeczywiście mogłaś pomierzyć Pronovias i np. Manu Garcia. pozdrowienia i czekam na efekty z niecierpliwością. Odpowiedz crabcake 28 lipca, 2013 - 8:31 pmAbsolutnie się zgadzam! również myślałam, że eteryczne suknie a’la Zień są dla mnie i tylko takie brałam pod uwagę do czasu, aż ją przymierzyłam. Wyglądałam zwyczajnie grubo, jak kobieta w 5 miesiącu ciąży. Te suknie są boskie ale jednocześnie dla dziewczyn, które mają 175 cm (bez obcasów:)) dla Ciebie tylko suknia podkreślająca Twoje kobiece kształty – talia + biodra. Kiedy przymierzyłam swoją kieckę, wiedziałam, że to ta jedyna. Ty chyba ten moment „wow” masz przed sobą. Jak będziesz znajdziesz właśnie „Tą” – przestaniesz szukać 🙂 moja stylizacja ślubna tu: powodzenia!!!! Odpowiedz kasia 26 lipca, 2013 - 11:06 pm2 od Zienia! i koniec 😉 Odpowiedz Kika 27 lipca, 2013 - 2:54 am1 – przepiekna:) Odpowiedz Agata 27 lipca, 2013 - 3:01 pmWitaj, Po raz pierwszy publikuję komentarz…sama jestem szczęśliwą posiadaczką sukni ślubnej od Zienia 🙂 Byłam tylko w jego 2 butikach, zresztą moim marzeniem była suknia od niego, więc nigdzie więcej nie jeździłam. Szczerze polecam. Moja jest skromna z jedwabiu w kolorze szampana, u niego zakupiłam też welon – chyba dlatego, że sam mi doradził i własnoręcznie upiął 😉 obsługa jest przemiła, odwiedziłam ich 3 razy – ostatni skróciłam suknię do moich butów, a zdecydowałam się na: Samemu Zieniowi pomysł z butami bardzo się podobał, dodatkowo poradził mi jaką fryzurę zrobić 🙂 Poza tym każda z jego sukni jest piękna 🙂 i uważam, że w nich wyglądasz najlepiej – ale to moje osobiste zdanie 🙂 Poza tym nie wiem jak Ty, ale ja w jego sukience czuję się jak milion dolarów! Pozdrawiam Odpowiedz Alina 27 lipca, 2013 - 7:28 pmNie nie nie…Szukaj dalej:) Moim zdaniem sa nieładne, bez polotu… Ale to moj gust:) Odpowiedz Ppp 27 lipca, 2013 - 10:02 pmMoim zdaniem w żadnej dobrze nie wyglądasz Odpowiedz ppp 28 lipca, 2013 - 7:59 amNie myślałaś krótkiej? Odpowiedz Pączek 28 lipca, 2013 - 2:34 pmHej, Szkoda że nie zainteresowałaś się Anna Karą wcześniej. Moja suknia będzie właśnie stamtąd, wybór jest ogromny a suknie piękne. Ale na szycie czeka się długo, ok pół roku. Kiedy kupowałam moją suknię (w salonie w Krakowie), była dziewczyna która potrzebowała sukni na już i pani zaproponowała jej jedynie przeróbkę sukni z wieszaka, a termin był i tak min. 2 miesiące z tego co pamiętam. Co do tych sukni….w wieli salonach widziałam dużo piękniejsze i za mniejsze pieniądze. Jeśli już to chyba nr 3, ale jakoś do ciebie nie pasuje tak bardzo. Najlepiej leży nr 1, ale suknia nie jest zbyt piękna, ten materiał jest średni. Odpowiedz Kasia 30 lipca, 2013 - 11:55 pmCo za bzdury… Suknie szyją do miesiąca (nawet w gorącym sezonie lipiec-sierpień) i broń Boże nie puszczają dalej sukni, które wiszą w sklepie (od ciągłego przymierzania nie są w najlepszym stanie, kolor też przyszarzały). I mówię o Krakowie, z doświadczenia. Nie rozpuszczajcie takich plotek… Odpowiedz 2litery 28 lipca, 2013 - 3:08 pmZdecydowanie najlepiej wyglądasz w sukience numer 3. Warto jednak zastanowić się, czy aby na pewno rozsądnym jest wydawanie 8 tysięcy złotych na sukienkę, którą założy się tylko raz, a jej cena zależy jedynie od nazwiska na metce? Polska projektantka Anna Kara ma identyczne standardy – suknie szyję się na miarę, można zmienić w niej dosłownie wszystko, a ceny są rozsądne – do 3 tysięcy złotych. Nie wiem tylko, czy czas oczekiwania na suknie by Ci odpowiadał, bo jest znacząco dłuższy. Piękna suknia to niekoniecznie suknia droga i od znanego projektanta. Pieniądze można wydać na dodatkowe wykwintne potrawy lub wystrój. Sama niedługo będę szyć swoją suknię u Kary. Odpowiedz gfs 28 lipca, 2013 - 6:50 pm1. Krój nawet, nawet, ale materiał wygląda,jak tanie, gniecące się prześcieradło. 2. Pogrubia 3. Spłaszcza biust i też trochę dalej. Odpowiedz Justyna 28 lipca, 2013 - 7:59 pmFashionelko, moim zdaniem w 3. wyglądasz PRZEPIĘKNIE, ale równie przepięknie wyglądałaś w tej od Zienia, ciężki wybór przed tobą, ale cokolwiek nie wybierzesz będziesz wyglądać fantastycznie! Owocnych poszukiwań 🙂 Odpowiedz Agnieszka 28 lipca, 2013 - 8:48 pmMoim zdaniem powinnaś szukać dalej. Panna Młoda ma wyglądać tak, że wszystkim dech zaprze jak się pojawi, no a mi nie zaparło patrząc na zdjęcia. Pierwsze dwie opadają, jeśli już miałabym wybierać z tych trzech dla Ciebie, wybrałabym trzecią. Uważam, że za takie pieniądze można znaleźć coś naprawdę Ci żebyś trafiłą na taką suknię po której założeniu będziesz wiedziała, że to włąśnie ta i żadna inna. Odpowiedz DOMI 28 lipca, 2013 - 9:00 pmdwojka od Zienia, ZDECYDOWANIE Odpowiedz Ana 29 lipca, 2013 - 1:47 pmSuknia nr 2 od Zienia:) Odpowiedz Kajak 29 lipca, 2013 - 4:11 pm1. Wydaje się być wykonana ze strasznego materiału. Może jakby miała w gorsecie „serduszko” to wyglądałoby to bardziej elegancko. 2. Z całej trójki tylko ta mi się podoba, ale kompletnie nie pasuje do Twojej figury. Masywnie w niej wyglądasz. 3. Uwielbiam koronki i tak jak góra mi się podoba (z tyłu też ma wycięcię?) tak dół kompletnie nie. Na Twoim miejscu dalej bym szukała tym bardziej, że masz sporą sumę do dyspozycji i na pewno znajdziesz coś lepszego. Logo to nie wszystko. Odpowiedz fdfdfdf 29 lipca, 2013 - 4:28 pmostatnia śliczna, BIERZ OSTATNIĄ!!! 😀 Odpowiedz Samanta 29 lipca, 2013 - 8:00 pmA moze prosta sukienka coś na wzór pierwszej i do tego ozdobny pas? Niby proste, a jednak ma coś w sobie Przykładowo: chyba najlepiej Ci w sukience na kształt litery A lekko rozszerzana na dole. Stoisz przed wyborem sukni, a co z biżuterią, butami… coś czuję, że będzie ciężko. Odpowiedz joanna 30 lipca, 2013 - 9:40 pmw zadnej nie ma WOOOOW i jeszcze ta cena, a bylas w salonie Madonny? Odpowiedz Karola 30 lipca, 2013 - 9:50 pmEliza, szukaj dalej nie patrząc na metki, te suknie kompletnie do Ciebie nie pasują, nic mi się w nich nie podoba, krój, wzór, wykończenie, materiały. Sama jestem z Lublina i rok temu miałam podobny dylemat, byłam w stanie zapłacić dużo byle mieć suknie z moich marzeń, ostatecznie, po przymiarkach w salonach warszawskich i rzeszowskich wybrałam suknie z salonu Passion na Narutowicza…kobiety które doradzają są trochę irytujące, ale liczy się suknia:) Odpowiedz Karola 30 lipca, 2013 - 9:52 pmDodam jeszcze, że suknie które wybierasz pasują tylko do kobiet baaaardzo wysokich i baaaardzo szczupłych, szukaj dalej, mierz różne fasony, pozdrawiam Odpowiedz Monika 30 lipca, 2013 - 9:52 pmWybierz 3, wyglądasz cudownie, więc jak będzie dopasowana do Ciebie będzie BOSKO!!! Odpowiedz Magda 30 lipca, 2013 - 9:53 pmMoim zdaniem najładniej z tych propozycji wyglądasz w jedynce. Jeśli chodzi o Zienia to trójka. Odpowiedz anett 31 lipca, 2013 - 9:27 amWszystkie zle leza,nie lepiej wybrac sie do salonu sukien slubnych Odpowiedz Magda 31 lipca, 2013 - 12:44 pmEliza jestes piekna kobieta i niepotrzebnie upierasz sie przy sukniach od projektantow jakos wogole szalu nie ma, wszystkie sa troche nijakie od Zienia troszeczke ladniejsze, moze zobacz sukienki firm specjalizujacych sie w szyciu tylko takiej garderoby np cymbeline sa pieknie uszyte z dbaloscia o kazdy szczegol dobre materialy i leciutkie jak piorko pozdrawiam Odpowiedz Kattee 31 lipca, 2013 - 5:26 pm Odpowiedz Kattee 31 lipca, 2013 - 5:30 pm Odpowiedz GOShA 31 lipca, 2013 - 11:50 pmPierwsza sukienka wygląda najlepiej (z tych ktore mierzylas tutaj i u Zienia),druga: efekt „matki karmiacej” i brak talii, za to trzecia dodaje Ci 20 lat. Musisz pamietac o tym że masz wloski/ hiszpanski typ urody, i juz sam ten faty sprawia ze wygladasz powaznie, a koronki na pewno lat Ci nie odejmą , szczegolnie w takiej zachowawczej wersji. Odpowiedz Peter 1 sierpnia, 2013 - 6:47 amNaprawdę chciałabyś w jednym z ważniejszych dni w swoim życiu założyć rzecz wytypowaną w głosowaniu internautów? Odpowiedz Fashionelka 1 sierpnia, 2013 - 10:00 amOczywiście, że nie. Co za absurd. Zależy mi na opinii moich czytelników, bo nie raz pokazali, że warto ich słuchać 🙂 Odpowiedz toja 1 sierpnia, 2013 - 3:54 pmnic specjalnego te sukienki, tak jak ktos juz zauwazyl wygladasz w nich krotko i szeroko, a w tych od zienia to juz spora czesc polskich celebrytek brala slub 😉 chyba nie chcialabys wygladac jak kolejna cichopek (choc nie od zienia to mocno inspirowana), byla zona damieckiego czy zona lewandowskiego…. rowniez radze nie sugerowac sie nazwiskami projektantow a udac do profesjonalnego salonu i wybrac sliczna suknie, w ktorej dodatkowo sama bedziesz wygladaac slicznie! Odpowiedz [email protected] 1 sierpnia, 2013 - 10:36 pmMając taki wachlarz wyboru i do tego spory fundusz na suknię jestem W SZOKU, że w ogóle zastanawiałaś się przez chwilę nad wyborem choć jednej z prezentowanych. Sory ale w żadnej nie wyglądasz korzystnie. Dziewczyno jesteś piękna a w tych sukienkach tego nie widac moim zdaniem WSZYTSKIE zniekształciły twoje proporcje. Popieram przedmówczynie że najlepiej wyszłabyś na tym , gdybyś uparcie nie szukała sukni znanego projektanta. Nie chciałabym być złośliwa ale widziałam wiele panien młodych, które na kreacje ślubne przeznaczyły 1/4 kwoty sukni prezentowanych i wyglądały PRZECUDNIE, a nie tak jak Ty -zwyczajnie. przepraszam Odpowiedz Asia 2 sierpnia, 2013 - 1:12 am3 najlepsza, ale nie wyglądasz w niej jakoś opór pięknie. szukaj dalej. w ogóle te wszystkie sukienki nie powalają. też jestem zaskoczona. Odpowiedz Paulina / 2 sierpnia, 2013 - 12:18 pmZastanawiałaś się już nad całym pomysłem na swoją ślubną stylizację? W jakim stylu chciałabyś, aby była utrzymana? W jakim charakterze będzie sama ceremonia? W jakich dodatkach będziesz się dobrze czuła. Odpowiedź na te pytania ułatwią Ci wybór sukni. I o ile sugestie dziewczyn, żebyś rozejrzała się wśród takich marek jak Pronovias czy Justin Alexander są słuszne, o tyle tych sukien ślubnych nie uda się uszyć w miesiąc :-(. Wszystkiego dobrego! Odpowiedz Ania 2 sierpnia, 2013 - 12:31 pmTa koronkowa jest cudna 🙂 Odpowiedz lilka 5 sierpnia, 2013 - 4:06 pmdziewczyno wracaj do Zienia Odpowiedz Agata 6 sierpnia, 2013 - 8:27 pm1 najpiękniej modeluje Ci sylwetkę. Ukrywa co trzeba i pokazuje co najpiękniejsze:) Odpowiedz Małgosia 7 sierpnia, 2013 - 1:24 amObiektywnie! 🙂 Wg mnie najlepiej wyglądasz w sukni nr 1. Nr 2 kompletnie nie pasuje, a nr 3 moim zdaniem to nie jest sukienka dla Ciebie. Nr 1 najlepiej podkreśla Twoją filigranową figurę 🙂 Nie wiem czy uparłaś się koniecznie na suknie od polskiego, sławnego projektanta, ale jeśli chcesz jeszcze poprzymierzać polecam zajrzeć do atelier na Dolnej w Warszawie: moja siostra się u nich zaopatrywała na miesiąc przed ślubem i wyglądała olśniewająco! Odpowiedz Anettka84 7 sierpnia, 2013 - 3:42 pm Odpowiedz Aga 7 sierpnia, 2013 - 9:55 pmZanim wypowiem swoje zdanie musiałabym wiedzieć: – ile masz wzrostu? – czy do ślubu chcesz mieć rozpuszczone, podpięte czy upięte włosy?Jeśli jesteś niewysoka, postawiłabym na sukienkę, której dekolt nie jest prostopadły do osi ciała, co skraca sylwetkę jak np. Propozycja 1 P&P, ale np. na tę „z obciętą głową”;) od Zienia. Jeśli natomiast będziesz chciała zostawić rozpuszczone czy tylko lekko podpięte włosy, chyba zrezygnowałabym z sukni na 1 faworytka to bez wątpienia ta „bez głowy” 😉 Odpowiedz ami 8 sierpnia, 2013 - 11:33 amW Warszawie jest super salon MADONNA piekne suknie, super kobitki ktore potrafia doradzic, wygodne duze przymiezalni itp itd POLECAM Odpowiedz a12 8 sierpnia, 2013 - 12:04 pmani 1, ani 2,3 też nie… żadna nie podkreśla figury… Odpowiedz ewe 9 sierpnia, 2013 - 10:54 amTrzecia najładniejsza, ale przede wszystkim to siłownia niestety! Odpowiedz Anka 9 sierpnia, 2013 - 11:44 amWracaj do Zienia, zdecydowanie 🙂 Odpowiedz Anna 9 sierpnia, 2013 - 5:38 pmŻadna z tych sukni nie leży na Tobie idealnie. Wracaj lepiej do Zienia, bo te są … mało korzystne. Odpowiedz ZŁOWIESZCZY CHICHOT 10 sierpnia, 2013 - 3:49 pmTa pierwsza suknia jest najładniejsza i najlepiej na Tobie leży 🙂 Odpowiedz Anka 11 sierpnia, 2013 - 1:05 amNa kogo to jest szyte, na 15-letniego, chudego chłopaka? Odpowiedz Agata 11 sierpnia, 2013 - 12:36 pmElizo! TYLKO I WYLACZNIE SUKNIA NR 2 OD ZIENIA! Jest prosta, elegancka i jako jedyna z tych wszystkich ladnie podkresla figure (jest widoczne wciecie w talii), reszta bardzo slaba. A jesli chodzi o suknie to jak juz duzo osob wspomnialo na forum sliczne suknie sa w salonie madonna, tyle ze trzeba sie tam udac pare miesiecy przed slubem. Ja tam kupilam swoja, koronkowa rybke i do dzis jestem w niej zakochana i od poczatku wiedzialam ze to TA:) Odpowiedz panna młoda 11 sierpnia, 2013 - 6:46 pmSzukać dalej!!! jak dla mnie żadna kreacja nie powala i nie trzeba szukać u najlepszych projektantów. Sama przed swoim ślubem byłam u Zienia, cymbeline itp jednak najlepszą znalazłam w małym butiku na Pradze na przeciwko „Misi” w Parku Praskim. Też nie musi kosztować fortunę, bo po co?Suknia ślubna jest jedna jedyna, nie musi mieć metki, musisz w niej wyglądać tak, że jak spojrzysz w lustro to będziesz wiedziała, że to ta i nie będziesz chciała jej zdjąć. Jeśli się pytasz i nie wiesz którą wybrać znaczy, że musisz szukać dalej!!!!!! Najlepiej odwiedzić jak najwięcej butików nawet takie, które z zewnątrz mogą odstraszać. Ja jeszcze podczas swoich poszukiwań byłam w Ślubnym Atelier, tam też mają fajne kreacje. Odpowiedz Hania 12 sierpnia, 2013 - 10:44 pmDobrze, że podałaś linka do wpisu z przymiarek u Zienia, bo gdzieś tego posta przegapiłam. W sukienkach Paprocki Brzozowski nie wyglądasz najlepiej, żeby nie powiedzieć, że okropnie. Masz rację – pierwszy model najbardziej pasuje Ci do figury, ale sukienka niczym mnie nie zachwyca. Powracając do posta z sukniami Zienia… wyglądasz zjawiskowo. W każdej z trzech od Zienia. Odpowiedz Ola 12 sierpnia, 2013 - 11:01 pmKiedyś moim marzeniem była suknia Zienia (dół tworzył materiał wyglądający jak pióra). Te suknie mnie nie zachwycają mam wrażenie że mogą znośnie wyglądać tylko na wychudzonych modelkach . Jeśli chcesz coś bardziej charakterystycznego dużo lepsza jest kolekcja Very Wang lub Cymbeline. Ja wybrałam elizabeth passion po 8 godzinach przymierzania (dwa popołudnia) i póki co suknia nadal mi się podoba… ciekawe co będzie na pierwszej przymiarce 😉 Odpowiedz Julllita 20 sierpnia, 2013 - 11:32 amNajbardziej pasuje ci koronka! Najmniej jednak sukienka nr 2 . Sukienka nr 1 też piękna ale najcudowniej ci w koronce 🙂 Odpowiedz Karola 23 sierpnia, 2013 - 1:00 am1!! zdecydowanie, najpiekniejsza, wyglądasz w niej cudnie. te od Zienia przy niej są nijakie. Odpowiedz Ania 23 sierpnia, 2013 - 4:00 pmUwazam ze każda z sukien jest beznadziejna Odpowiedz kasia 28 sierpnia, 2013 - 11:56 pmPierwszy raz jestem na twojej stronie dziś i muszę stwierdzić że każda z tych sukienek jest brzydka. Odpowiedz Fashionelka 29 sierpnia, 2013 - 10:40 amŻadnej z nich nie wybrałam 🙂 Odpowiedz Wiolaaa 2 września, 2013 - 10:08 pmnr 1 niestety wyglada jak przescieradlo, ladne sa tlko te koraliki czy cos takiego Odpowiedz Anna 17 października, 2013 - 9:44 pmA mnie się nie podobają strasznie;( wyglądają jak ze starej babcinej firanki… tylko tyle ze to ZZiennnnnń 😉 dobrze ze zadnej nie wybrałaś;) niezgrabne i paskudne… Odpowiedz Muzwar 5 sierpnia, 2015 - 3:07 pmPrzepiękne sukienki! Bardzo cenione przez klientki jest takie podejście do sukni, zawsze można zwężyć, zmienić kolor – super. Przez to pozornie zwyczajna sukienka może stać się jedyną w swoim rodzaju. 🙂 Szkoda, że spóźniłam się na głosowanie, choć na ślubie wyglądałaś przepięknie! Odpowiedz Mogłoby się wydawać, że bardzo, bardzo szczupła kobieta nie będzie miała żadnych kłopotów z wybraniem sukni ślubnej i opracowaniem dla siebie odpowiedniej ślubnej stylizacji, bo szczupłe ciało wygląda doskonale dosłownie we wszystkim, co tylko na nie JupiterimagesMogłoby się wydawać, że bardzo szczupła kobieta nie będzie miała żadnych kłopotów z wybraniem sukni ślubnej i opracowaniem dla siebie odpowiedniej ślubnej stylizacji, bo szczupłe ciało wygląda doskonale dosłownie we wszystkim, co tylko na nie włożyć. Wrażenie takie podsycają zwłaszcza projektanci mody, którzy swe stroje prezentują jedynie na niezwykle szczupłych większość ubrań najlepiej wygląda na figurze niemal pozbawionej ciała, ale gdy posłuchać bardzo szczupłych kobiet, okaże się, że one również mają swoje problemy i czasem nie wiedzą, co na siebie włożyć. I zastanawiają się, jak się ubrać w dzień ślubu, by dobrze wyglądać. Oto więc kilka porad dla panien młodych o bardzo szczupłej figurze:• Panna młoda powinna - rzecz jasna - na ślubie wyglądać kobieco. Im szczuplejsza jednak jest kobieta, tym bardziej jej sylwetka przypomina chłopięcą, dlatego chude kobiety mogą wybrać taką suknię i stylizację, które sfeminizują nieco ich wygląd i nadadzą mu kobiecych kształtów. Warto zatem unikać krojów zbyt prostych, zbyt blisko ciała, a poszukać raczej sukni o tradycyjnym kroju na księżniczkę - zwężającego się w talii, o szerokiej spódnicy.• Jeśli na dekolcie i na plecach zbyt wyraźnie widać wszystkie kostki, lepiej unikać krojów, które to odsłonią - zbyt głęboki dekolt czy odsłonięte plecy mogą bowiem nie wyglądać wcale ładnie. Za to można poszaleć z dodatkami do sukni zarówno zdobiącymi jej gorę jak i spódnicę - wszelkie koroneczki, wstążeczki, aplikacje, dekoracje są jak najmilej widziane, a jakie są kobiece! • Innym kobiecym zabiegiem będzie suknia o długiej spódnicy z długim w niej rozcięciem, która podczas ruchu odsłaniać będzie szczupłą nogę. W końcu bardzo szczupła panna młoda też ma przecież atrybuty! Jednym z nich na pewno są piękne nogi, których zatem nie warto ukrywać lecz przeciwnie warto je nieco pokazać - zwłaszcza w tańcu, bo - na szczęście - takie rozcięcie będzie dyskretnie ukryte, gdy panna młoda będzie stała - np. podczas ceremonii w Kościele.• Bardzo ważna jest odpowiednia bielizna - choć nie widoczna, tak naprawdę jest podstawą stroju. Znajoma modelka była tak szczupła, że kiedyś nawet nosiła specjalne majty z wkładkami imitującymi ciało, którego jej brakowało (nawet modelki - jak widać - mają nieco nieidealne ciała). Bardzo szczupłej pannie młodej takich rozwiązań nie polecam, bo w zupełności wystarczy szersza spódnica sukni, która zakryje wszelkie braki od talii w dół, za to polecam wybór bielizny typu push up na górę stroju.• Bardzo szczupła figura ma też - przyznać to wreszcie należy - parę zalet. Przede wszystkim przy takiej figurze łatwiej jest osiągnąć wrażenie młodości, dziewczęcości, subtelności i delikatności. A zarazem - elegancji. Nie rezygnuj z tego, jeśli możesz się pochwalić taką figurą. Zachowaj zatem umiar w makijażu i fryzurze - malowanie nie powinno być zbyt mocne, za nic na świecie nie może przypominać makijażu matki czy teściowej; a fryzura nie powinna być zbyt sztywna - im swobodniej będą się układały włosy, tym bliżej ideału wdzięcznej i dziewczęcej panny młodej!Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

suknia slubna dla niskiej szczuplej